Informacja zamiast kary

https://radiopoznan.fm/informacje/pozostale/chcieli-wykazac-przewage-prewencji-nad-mandatami-czy-im-sie-udalo?fbclid=IwAR0MCiSqfF3c9j7MoxTebA7S6mVKcTg9KmQtCra8umA8air_rSvbqSowF04

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii BRD, Stowarzyszenie Prawo na Drodze. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

7 odpowiedzi na Informacja zamiast kary

  1. 31węzłowy Burke pisze:

    Lipa. Jazda z przepisami może być za mało gdy bożkiem statystyka..

  2. Xxx pisze:

    Otwórz oczy. Policja zamiast chronić, gnębi obywateli. Wolisz policję, która za wszystko się czepia i wypisuje mandaty (dlatego, że są rozliczani z wykrywalności) niż policję, która jest blisko ludzi (piesze patrole, pouczenia zamiast mandatów za drobne wykroczenia itp.)? Polska policja nie służy obywatelom, tylko władzy do wyłudzania pieniędzy w postaci kar i grzywien i do ochrony ich ty.. kow. Popatrz ilu policjantów pilnuje domu prezesa na Żoliborzu. Nie zdajesz sobie sprawy na jakim świecie żyjesz.

  3. deV pisze:

    A mi się podoba, że gnoją zaiwaniaczy.
    Mieszkam przy drodze wojewódzkiej i wiem, że jest dalej grupa kierowców (może 5-10%), którzy za nic mają innych i zaiwaniają swoimi śmierdzącymi Passatami („kombi w tdiku”) śmierdząc i hałasując o różnych porach dnia i nocy.

    Kiedyś gdy nie wiedziałem jakie to jest irytujące sam przyznaję gnałem przez wsie, czego żałuję.

    • 31węzłowy Burke pisze:

      No ale tu nie gnoją. Tu wariant opisany przez ciebie nie istnieje. Ale fakt że zapierdalają. …A na widok gościa nie zapierdalają…Jak to działa?😀

  4. 31węzłowy Burke pisze:

    No tak.Wiele racji.

  5. Xxx pisze:

    Gdyby Policji chodziło o poprawę bezpieczeństwa stawiali by właśnie na prewencje. Zamiast łamać prawo i pędzić na złamanie karku w nieoznakowanych radiowozach za kierowcami, którzy przekroczyli prędkość, wystarczyło by rozstawiać oznakowane radiowozy w widocznych miejscach, ich załogi mogły by nawet spać a kierowcy na widok radiowozu by zwalniali, tym samym bezpieczeństwo by się poprawiło. Policja kłamie usprawiedliwiając łapanki na kierowców, którzy przekraczają prędkość chęcią poprawy bezpieczeństwa. Gdyby tak było, stawiali by na prewencje.
    Problemem jest tu patologiczny system oceniania pracy Policji. Policja jest rozliczana z wykrywalności. Taki system nie sprzyja działaniom prewencyjnym. Gdyby zmienić system oceny w ten sposób, że im mniej przestępstw na obszarze danej komendy tym lepiej, wówczas Policja stawiała by na działania prewencyjne, tak żeby liczba przestępstw i wykroczeń spadła. Oczywiście gdyby Policja postawiła na działania prewencyjne, wiązało by się to że znacznym spadkiem wpływów z tytułu kar i grzywien. Tu docieramy do kolejnej patologii. Każdego roku w budżecie naszego kraju zapisana jest określona kwota, która ma wpłynąć do kasy państwa w postaci kar i grzywien. Gdyby pieniądze z kar i grzywien przeznaczyć wyłącznie na działania prewencyjne i resocjalizacje osób osadzonych, zamiast wliczać je do corocznego budżetu, nie było by nacisków na Policje, żeby bezwzględnie wszystkich za wszystko karać i mielibyśmy Policję przyjazną obywatelom. Niestety obawiam się, że nie dożyję takich czasów. Z roku na rok Policja coraz bardziej gnębi i nęka zamiast chronić i służyć.

    • booli pisze:

      Człowiecze – co ty piszesz???
      Policja jest formacją powołaną przede wszystkim do wykrywania i ścigania sprawców przestępstw i wykroczeń. Prewencja jest na samym końcu „zakresu obowiązków”. My jako społeczeństwo płacimy im za wykonywanie swoich głównych powinności, a nie za prewencyjne spanie w radiowozach. Prewencyjnie to kiedyś były stawiane budki udające fotoradary czy połówki starych radiowozów (polonezów i fiatów). Ale komuś to przeszkadzało, a powinno być tego jak najwięcej. Co do zasilania budżetu wpływami z mandatów to proponuję akcję protestacyjną w postaci jeżdżenia zgodnie z przepisami. Wtedy budżetu nie zasilimy i policjanci będą mieli więcej czasu na prewencję.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *