Artur Mezglewski
Ci, co zamierzają wprowadzić nowe przepisy o zatrzymaniu prawa jazdy za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o ponad 50 km/h także poza obszarem zabudowanym, zapewne nie mają pełnej świadomości, że normy te dotyczyć będą również policjantów, sędziów (w tym sędziów Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego, Naczelnego Sądu Administracyjnego) prokuratorów itp. Stowarzyszenie Prawo na Drodze przypilnuje, aby prawa jazdy tracili na trzy miesiące również kierowcy policyjnych radiowozów – na równi z innymi użytkownikami dróg. Obiecujemy.
Poniżej wklejam fragment komentarza do ustawy Prawo o ruchu drogowym, których ukaże się za tydzień w Wydawnictwie C.H. Beck. Warto poczytać i egzekwować twarde prawo także od tych, którzy tego prawa winni strzec.
Komentarz do przepisów o zatrzymaniu prawa jazdy (fragment)
12. Zatrzymanie prawa w przypadkach określonych w punkcie 1a następuje bezpośrednio po ujawnieniu wskazanego w nim naruszenia. Mamy tutaj do czynienia z zatrzymaniem faktycznym, polegającym na zatrzymaniu blankietu prawa jazdy, który następnie przekazywany jest staroście właściwemu ze względu na zamieszkanie kierującego – wraz z informacją o ujawnionym naruszeniu. W przypadkach, gdyby kierujący nie okazał dokumentu organowi kontroli, nie wstrzyma to postępowania administracyjnego w przedmiocie zatrzymania prawa jazdy. W takim przypadku – na mocy z art. 102 ust. 1aa ustawy o kierujących pojazdami – starosta wyda decyzję o zatrzymaniu, nadając jej rygor natychmiastowej wykonalności i zobowiąże kierującego do zwrotu prawa jazdy. Zgodnie bowiem z obowiązującymi przepisami, podstawą zatrzymania prawa jazdy jest informacja o ujawnionym naruszeniu, a nie fakt zatrzymania prawa jazdy.
13. Omawiane przepisy tworzą swoisty konglomerat naruszeń: wykroczeniowego i administracyjnego. Naruszenia te wynikają z jednego czynu, ale oba rozpatrywane są równolegle – w dwóch odrębnych procedurach: wykroczeniowej i administracyjnej. Wynika z tego cały szereg zaskakujących konsekwencji w kwestii zakresu podmiotów podlegających sankcjom, o których mowa. Odpowiedzialności za wykroczenie z art. 92a (przekroczenie dozwolonej prędkości) podlegają wszyscy – poza osobami objętymi immunitetami materialnymi. Immunitety krajowe nie chronią jednak przed zastosowaniem sankcji w postaci zatrzymania prawa jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h na obszarze zabudowanym. Dotyczy to: posłów, prokuratorów, sędziów, sędziów Sądu Najwyższego, sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego oraz wojewódzkich sądów administracyjnych, członków Trybunału Stanu, sędziów Trybunału Konstytucyjnego, Rzecznika Praw Obywatelskich, Rzecznika Praw Dziecka, Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. Tak więc – w przypadku przekroczenia prędkości, o którym mowa powyżej – osoby te nie podlegają postępowaniu wykroczeniowemu (poza przypadkami, w których osoba ta może przyjąć mandat karny – co wyłącza możliwość podjęcia postępowania dyscyplinarnego o ten sam czyn) – podlegają jednak postępowaniu administracyjnemu w celu zatrzymania prawa jazdy na trzy miesiące. Dlatego też funkcjonariusz Policji zatrzymuje tym osobom prawo jazdy i przekazuje go właściwemu staroście. Natomiast co do immunitetów zakrajowych – będzie mowa o tym w kolejnym artykule.
14. W konsekwencji powyższego, prawo jazdy powinno być także zatrzymane policjantowi, który kierując pojazdem służbowym, posiadającym na swym wyposażeniu prędkościomierz kontrolny, ujawnił wykroczenie przekroczenia prędkości na obszarze zabudowanym w trakcie śledzenia pojazdu lub wykonywania pomiarów przekroczył prędkość na obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h więcej niż to jest dozwolone. Wprawdzie w środowisku policyjnym kreuje się istnienie kontratypu działania w ramach powierzonych zadań i obowiązków, jednakże – nawet jeśli przyjąć, że taki kontratyp istnieje, to nie rozciąga się on na postępowanie administracyjne o zatrzymanie prawa jazdy prowadzone przez starostę w przedmiocie zatrzymania prawa jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h na obszarze zabudowanym.
15. Zatrzymanie prawa jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 50 km/h na obszarze zabudowanym nie nastąpi – o ile po uwzględnieniu granic błędu pomiarowego, o których mowa w rozporządzeniu Rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 17 lutego 2014 r. w sprawie wymagań, którym powinny odpowiadać przyrządy do pomiaru prędkości pojazdów w ruchu drogowym, oraz szczegółowego zakresu badań i sprawdzeń wykonywanych podczas prawnej kontroli metrologicznej tych przyrządów pomiarowych (t.j. z 2019 r., poz. 1081) – skorygowany wynik pomiaru wskazuje, iż nie doszło do przekroczenia prędkości o ponad 50 km/h więcej niż prędkość dopuszczalna na danym odcinku.
16. Policjant nie zatrzyma prawa jazdy, jeżeli kierujący pojazdem dopuścił się naruszenia w postaci przekroczenia prędkości na obszarze zabudowanym lub przepisu dotyczącego liczby przewożonych osób, jeżeli popełnił to naruszenie działając w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego dobru chronionemu prawem, jeżeli niebezpieczeństwa tego nie można było uniknąć inaczej, a poświęcone dobro w postaci bezpieczeństwa na drodze przedstawiało wartość niższą od dobra ratowanego. Komentowany przepis odnosi się w szczególności do służb medycznych i ratunkowych, wykonujących zadanie związane z ratowaniem ludzkiego życia.
Pora najwyższa byłaby zacząć walczyć z ta patologią i najlepiej byłoby również pociągnąć do odpowiedzialności osoby, które poniekąd „usankcjonowały” i wymagają stosowania wideorejestratorów do karania kierowców za przekroczenia prędkości … Za pewne nie doczytali właściwości technicznych urządzenia z homologacji i zamiast używać ich do zadań do których są przeznaczone – tzn. do rejestracji niebezpiecznych zdarzeń drogowych typu: wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, na pasach, przejazd na czerwonym – wymyślili, że w takim wypadku – skoro mierzy prędkość radiowozu – to przecież domyślnie można używać go do pomiaru prędkości innych pojazdów….
Ostatnio była już afera z karetkami. Jakieś mundzioły chciały by karetki w nocy nie używały sygnałów dźwiękowych, bo zakłócają ciszę nocną…od razu zostało to podważone przez policję z uzasadnieniem, że wówczas karetki nie byłby by pojazdami uprzywilejowanymi!!! A jak się do tego mają nieoznakowane radiowozy bez żadnych sygnałów????
Do tego materiał do karania sami udostępniają szerokiej publiczności, a nagrania te jasno pokazują kompletne złamanie przepisów ruchu drogowego! Tak że podkładka do karania kierujących radiowozami nieuprzywilejowanymi jest jak na tacy!
Sam przymierzam się do tego, by z takimi wnioskami występować bezpośrednio na drodze widząc te radiowozy spisujące zatrzymanych – na zasadzie zatrzymania obywatelskiego…
„zapewne nie mają pełnej świadomości, że normy te dotyczyć będą również policjantów, sędziów (w tym sędziów Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego, Naczelnego Sądu Administracyjnego) prokuratorów itp. ”
W/w nie dotyczą żadne przepisy żadnego prawa. Z założenia, ponieważ wymiar sprawiedliwości jest od wymierzania kary a nie od bycia karanym.
Przytoczyć liczne powszechnie znany przypadki całkowitej bezkarności (albo absurdalnie niskiego wymiaru kary) sędziów/prokuratorów/policjantów?
… oczywiście możemy nadal udawać że żyjemy w „państwie prawa”, ale ta banda już nawet nie udaje że robi coś zgodnie z jakimkolwiek prawem. O „sumieniu” i „sprawiedliwości” nawet nie wspominam, bo te bariery zniknęły paredziesiąt lat temu.
Uwierzę jak zobaczę minę psa z drogówki jak mu pj zabiorą 🙂
Już raz to zostało przerobione. Oto relacja:
kierowca do policjanta-pasażera:
– „proszę natychmiast zatrzmać kierowcy radiowozu prawo jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h na obszarze zabudowanym”.
kierowca radiowozu do swego kolegi-pasażera:
„Jurek, qrwa mać, oddaj mu to prawo jazdy”.
Koniec cytatu