Site icon Stowarzyszenie Prawo na Drodze

„Z sądu pan nie wyjdziesz!”, czyli zemsta komendanta

Artur Mezglewski

Komendant Straży Gminnej w Karnicach bezkarnie nęka obywatela. Założył mu już siedem spraw sądowych i nie wiadomi ile ich jeszcze założy. Za niepodanie danych kolegi, za „strzepnięcie” popiołu z papierosa na drogę gminną, za przechodzenie po niewłaściwej stronie drogi….

We wnioskach o ukaranie, kierowanych do Sądu Komendant może pisać, co chce. Za każdy podany przez niego czyn, Sąd Rejonowy w Gryficach skazuje obywatela bez żadnej refleksji – w tym nawet za takie czyny, które nie są czynami zabronionymi przez ustawę pod groźbą kary.

1. Od czego się zaczęło?

W dniu 15 maja 2015 r. pewien  obywatel R. zainteresował się samochodem zaparkowanym w przydrożnym rowie w miejscowości Konarzewo k/Rewala. Był to nieoznakowany pojazd Straży Gminnej z Karnic.

Kiedy obywatel R. zbliżył się do tego samochodu trzymając w ręku włączoną kamerą, strażnicy wyszli z samochodu i wręczyli mu wezwanie do stawienia się w siedzibie straży.

https://www.youtube.com/watch?v=xPZGGspDoZY

W okresie maj/czerwiec 2015 r. obywatel R. spotkał strażników jeszcze kilka razy, za każdym razem dokumentując ich pracę – w tym przede wszystkim ustawienie fotoradaru.

W czerwcu 2015 r., kiedy obywatel R. odbierał dzieci ze szkoły (Straż Gminna w Karnicach mieści się w budynku szkoły) podszedł do niego Komendant Marek Bławat i powiedział: „Jak pan nam nie da spokoju, to pan z sądu nie wyjdziesz!”.

2. Siedem postępowań sądowych! Komendant Bławat nie żartował

Komendant Marek Bławat skierował dotychczas do sądu pięć wniosków o ukaranie oraz wysłał do Policji w Rewalu dwa zawiadomienia o popełnieniu wykroczeń, które policjanci ochoczo przekuli w dwa kolejne wnioski. Komendant Bławat celowo nie zawarł wszystkich zarzutów w jednym wniosku, bo przecież chodzi o to, żeby obywatel zasypany został terminami rozpraw i nie wychodził z sądu….

Nie inaczej ma się sprawa z zawiadomieniami na Policję. Gdyby w jednym zawiadomieniu zawarł wszystkie zarzuty, Policja zawarła by te zarzuty w jednym wniosku. A chodzi o to, że by postępowań było jak najwięcej.

Według stanu na dzień 20 września 2015 r.  przeciwko obywatelowi w Sądzie Rejonowym w Gryficach toczyło się siedem spraw sądowych z zarzutami popełnienia ośmiu wykroczeń.

3. Wszystkie wnioski komendanta

a) Sprawa II W 1471/15

Zarzut:

w dniu 15 maja 2015 r. ok. godz.  10:23 w miejscowości Konarzewo 24, wbrew obowiązkowi nie udzielił na żądanie funkcjonariusza Straży Gminnej w Karnicach, upoważnionego z mocy ustawy legitymowania, wiadomości co do tożsamości osoby, tj. „kolegi” zlecającego wykonanie pracy  polegającej na sprawdzeniu uprawy polowej w miejscowości Konarzewo, tj. o czyn z art. 65 § 2 kw.

Stan faktyczny:

Obywatel R. został zapytany przez strażnika „co tutaj robi”. Obywatel R. odpowiedział „z głupia frant” strażnikowi, że na prośbę kolegi sprawdza uprawy. Strażnik zażądał podania danych osobowych kolegi. Obywatel R. odmówił ich podania.

Stan sprawy:

W sprawie tej zapadł wyrok nakazowy. Sędzia Małgorzata Fijałkowska-Soter wyrokiem z dnia 15 lipca 2015 r. „przyjmując na podstawie zebranych dowodów, że okoliczności czynu i wina obwinionego nie budzą wątpliwości” skazała obywatela R. na karę grzywny w wysokości 100 zł (+ 50 zł koszty postępowania).

b) Sprawa II W 1472/15

Zarzut:

w dniu 18 maja 2015 r. o godz. 10:18 w miejscowości Konarzewo 22 na trasie Konarzewo – Pogorzelica (DP 3105Z) poruszał się pieszo po prawej stronie jezdni, czym naruszył ustawowy obowiązek poruszania się po lewej stronie drogi, tj. o czyn z art. 97 kw w zw. z art. 11 ust. 2 prd.

Stan faktyczny:

Obywatel R. poruszał się po poboczu, nie po jezdni – co widać na zdjęciu, dołączonym do akt sprawy przez Straż Gminną w Karnicach. Przejście drugą stroną drogi nie było możliwe, gdyż w pasie drogowym rosły drzewa, a pomiędzy nimi stał radiowóz. Oto zdjęcie:

Stan sprawy:

W sprawie tej zapadł wyrok nakazowy. Sędzia Hanna Ścisłowska wyrokiem z dnia 24 sierpnia 2015 r. „przyjmując na podstawie zebranych dowodów, że okoliczności czynu i wina obwinionego nie budzą wątpliwości” skazała obywatela R. na karę grzywny w wysokości 50 zł (+ 80 zł koszty postępowania).

c) Sprawa II W 1474/15

Zarzut:

w dniu 25 maja 2015 roku ok. godz. 8:05 w Komendzie Straży Gminne w Karnicach ul. Szkolna 13 wbrew obowiązkowi nie udzielił na żądanie funkcjonariusza Straży Gminnej w Karnicach upoważnionemu z mocy ustawy do legitymowania wiadomości co do miejsca swego zatrudniania, tj. o czyn z art. 65 § 2 kw.

Stan faktyczny:

Obywatel R. został wezwany do Komendy Straży Gminne na termin 25 maja 2015 r. w celu złożenia wyjaśnień co do rzekomego wykroczenia popełnionego w dniu 15 maja 2015 r. Czynność ta nie była legitymowaniem, o którym mowa w art. 65 § 2 kw, ale przesłuchaniem, o którym mowa w art. 54 § 6 kpw. Obywatel R. – posiadając status osoby podejrzanej – nie miał prawnego obowiązku udzielania odpowiedzi na żadne ze stawianych pytać – w tym na pytanie o miejsce zatrudnienia. Zmuszanie go przez strażnika miejskiego do udzielania odpowiedzi na te pytania stanowi naruszenie prawa do obrony, określonego w Konstytucji (art. 42. ust. 2.) Szerzej na ten temat jest mowa w opinii: https://prawonadrodze.org.pl/organy-procesowe-bezprawnie-wyludzaja-dane-osobowe/

Czyn obywatela R. nie stanowił zatem żadnego wykroczenia.

Stan sprawy:

W sprawie tej zapadł wyrok nakazowy. Sędzia Radosław Bielecki (Wiceprezes Sądu Rejonowego w Gryficach) wyrokiem z dnia 25 sierpnia 2015 r. skazał obywatela R. na karę grzywny w wysokości 100 zł  i zwolnił go z ponoszenia kosztów sądowych.

d) Sprawa II W 1710/15

Zarzut:

w dniu 22 lipca 2015 r. o godz. 16:58 w miejscowości Konarzewo na drodze wojewódzkiej nr 102 w pobliżu posesji nr 15 samowolnie zasłonił znak drogowy, tj. słupek prowadzący U-1A z oznaczeniem U-7

Stan faktyczny:

Czyn miał polegać na tym, że obywatel R. w dniu 22 lipca 2015 r.  powiesił swoją kamizelkę odblaskową na słupku hektometrycznym. Komendant Bławat uznał słupek za znak drogowy. Zaznaczyć należy, iż koszulka przewieszona została w taki sposób, że nie zasłaniała informacji zawartej na słupku (liczny 9), ani tym bardziej samego słupka.

Dowodem w sprawie jest materiał zdjęciowy. Oto jak wyglądał ten czyn:

Zasłonięty „znak”

Stan sprawy:

W sprawie tej zapadł wyrok nakazowy. Sędzia Małgorzata Fijałkowska-Soter wyrokiem z dnia 11 września 2015 r. „przyjmując na podstawie zebranych dowodów, że okoliczności czynu i wina obwinionego nie budzą wątpliwości” skazała obywatela R. na karę grzywny w wysokości 100 zł (+ 80 zł koszty postępowania).

e) Sprawa II W 1785/15

Zarzut:

w dniu 23 lipca o godzinie 14.00 w miejscowości Lędzin zaśmiecił teren dostępny dla publiczności, tj. drogę stanowiącą własność Gminy Karnice, tj. o wykroczenie z art. 145 kw.

Stan faktyczny:

Według strażników, przedmiotowe wykroczenie miało polegać na tym, że obywatel R. „strząsnął” popiół z papierosa na drogę. W rzeczywistości obywatel R. palił w tym czasie papierosa elektronicznego i niczego nie „strząsał”.

Stan sprawy:

W sprawie tej zapadł wyrok nakazowy. Sędzia Hanna Ścisłowska wyrokiem z dnia 10 września 2015 r. „przyjmując na podstawie zebranych dowodów, że okoliczności czynu i wina obwinionego nie budzą wątpliwości” skazała obywatela R. na karę grzywny w wysokości 100 zł (+ 80 zł koszty postępowania).

f) Sprawa II W 1827/15

Zarzuty:

w dniu 25 czerwca 2015 r. około godz. 9:21 w Karnicach, po drodze publicznej ulicami Osiedlową i Torową, prowadził samochód osobowy marki Audi o nr rej. (…) bez wymaganych przepisami świateł podczas opadów atmosferycznych, tj. o wykroczenie z art. 88 kw w zw. z art. 30 ust. 1 prd

w dniu 25 czerwca 2015 r. około godz. 9:31 w Karnicach, po drodze publicznej ulicą 11 Marca, prowadził samochód osobowy marki Audi o nr rej. (…) bez wymaganych przepisami świateł podczas opadów atmosferycznych, tj. o wykroczenie z art. 88 kw w zw. z art. 30 ust. 1 prd

Stan faktyczny:

W dniu 25 czerwca 2015 r. obywatel R. pojechał na stację paliw, aby zatankować samochód. Straż miejska nagrała jego przejazd w obie strony (stąd dwa zarzuty). W ten dzień było pochmurno i z drzew leciała mżawka. Obywatel R. jechał na światłach do jazdy dziennej. Pojazd obywatela R. wyposażony był w automatyczną regulację świateł.

Stan sprawy:

W sprawie tej zapadł wyrok nakazowy. Sędzia Hanna Ścisłowska wyrokiem z dnia 15 września 2015 r. „przyjmując na podstawie zebranych dowodów, że okoliczności czynu i wina obwinionego nie budzą wątpliwości” skazała obywatela R. na karę grzywny w wysokości 200 zł (+ 80 zł koszty postępowania).

g) Sprawa o rzekome wykroczenie z dnia 30 czerwca

Zarzut:

w dniu 30 czerwca 2015 r. w Karnicach, po drodze publicznej prowadził samochód osobowy marki Audi o nr rej. (…) bez wymaganych przepisami świateł podczas opadów atmosferycznych, tj. o wykroczenie z art. 88 kw w zw. z art. 30 ust. 1 prd

Stan faktyczny:

Stan faktyczny był analogiczny, jak w sprawie powyżej.

Stan sprawy:

Do Sądu skierowany został wniosek o ukaranie. Wyrok nakazowy prawdopodobnie już został wydany, ale informacja o nim nie dotarła jeszcze do obwinionego

4. Pierwsza rozprawa

Obywatel R. złożył sprzeciwy od wszystkich wyroków nakazowych, jakie otrzymał. Wszystkie zatem sprawy przekazane zostały do postępowania nakazowego.

Na dzień 21 września 2015 r. Sąd Rejonowy w Gryficach wyznaczył pierwszą rozprawę (sprawa o niepodanie danych „kolegi).  Do rozpatrzenia sprawy wyznaczona została  SSR Hanna Ścisłowska.

Obwiniony obywatel R. złożył na rozprawie wniosek o połączenie trzech spraw: II W 1471/15, II W 1472/15,  II W 1473/15,  II W 1474/15. Sąd przychylił się do wniosku. Sprawy zostały połączone.

Nie wiadomo jednak, czy Sąd się już zdążył zorientować, że w związku z połączeniem spraw  sędzia Hanna Ścisłowska nie może dalej kontynuować tej sprawy, gdyż orzekała w jednej z połączonych spraw w postępowaniu nakazowym (a nie może orzekać drugi raz w tej samej sprawie). Zresztą nie tylko ona zostaje wyłączona z orzekania, ale wszyscy pozostali sędziowie orzekający w II Wydziale Karnym. Prezes Sądu będzie musiał do rozpatrzenia tej sprawy wyznaczyć sędziego z innego wydziału, albo ściągnąć kogoś ze Szczecina….

5. Ocena toczących się postępowań

Spośród sześciu wyroków nakazowych wydanych przez Sąd Rejonowy w Gryficach w przedmiocie wniosków złożonych przeciwko obywatelowi R. – dwa nałożone zostały za czyny, które nie są czynami zabronionymi:

– nikt bowiem nie ma prawnego obowiązku ujawniania strażom gminnych danych osobowych osób, które nie popełniły wykroczenia ani też nie są świadkami wykroczenia. Z konteksty wyroku nakazowego Sądu Rejonowego w Gryficach z dnia 15 lipca 2015 r. (II W 1471/15) można wysnuć wniosek, że w opinii Sądu obywatel ma obowiązek ujawniać wszystkie dane, o które pyta strażnik gminnym – włącznie z informacjami kto się z kim koleguje i kto  z kim sypia….

– nikt też – będąc osobą podejrzaną – nie ma prawnego obowiązku współpracy z organami ścigania i dostarczania tym organom informacji na swój temat. Osoba przesłuchiwana w trybie art. 54 § 6 kpw nie ma obowiązku odpowiadania udzielania odpowiedzi na jakiekolwiek pytanie przesłuchującego – w tym na pytanie o miejsce zatrudnienia.

W pozostałych przypadkach – chociaż w zarzutach wskazanych we wniosku – opisano czyny, które (w razie wyczerpania przez sprawcę  wszystkich jego znamion) są czynami zabronionymi, jednakże załączony do wniosku materiał dowodowy nie dawał podstaw do przyjęcia, że okoliczności czynu i wina obwinionego nie budzą wątpliwości.

Trudno oprzeć się wrażeniu, że Sąd Rejonowy w Gryficach pełni rolę służebną wobec organów oskarżycielskich, a więc – de facto – nie jest niezawisły przy podejmowaniu orzeczeń. Wygląda na to że Komendant Straży Miejskiej z Karnic „może dokonać penalizacji każdego czynu” – z dłubaniem w  nosie włącznie – a Sąd za każdym razem skaże obywatela za popełnienie takiego czyny, który nie jest zabroniony przez ustawę pod groźbą kary.

Na najwyższą dezaprobatę zasługuje także fakt, że Sąd Rejonowy w Gryficach odmówił obywatelowi R. – jako obwinionemu –  zapoznanie się z materiałem dowodowym ze sprawy II W 1827/15 (nagranie z kamery czynu rzekomo stanowiącego wykroczenie). Odmowę tę uzasadniono brakiem odpowiedniej sali do odtworzenia nagrania. Dlaczego jednak Sąd nie wydał obwinionemu kopii tego nagrania? Nie ma wątpliwości, że odmowa udostępnienia materiału dowodowego przez Sąd stanowiła drastyczne naruszenia zasady jawności postępowania oraz konstytucyjnego prawa do obrony.

Końcowo zauważyć należy, iż Sąd Rejonowy w Gryficach od dawna toleruje wybryki Komendanta Bławata. W  przedmiocie jednego z nich orzekał w  postanowieniu z dnia 7 listopada 2013 r. O fakcie tym pisaliśmy tutaj: https://prawonadrodze.org.pl/wszystkich-nas-moga-wylegitymowac-czyli-sedziowie-na-zmywaki/

6. Pupil Sądu w każdym calu

Komendant Marek Bławat przybył osobiście do Sądu Rejonowego w Gryficach na rozprawę w dniu 21 września 2015 r. Obecnym na korytarzu członkom SPnD oświadczył, że zabrania udostępniania swego wizerunku, gdyż w tym dniu nie jest na służbie.

Nie będący na służbie Komendant Marek Bławat przyjechał jednak do Sądu pojazdem służbowym i zaparkował pojazd na miejscu wyznaczonym dla Policji….

Straż Miejska w Gryficach – w ślad za złożonym zawiadomieniem – bada aktualnie – czy Komendantowi Bławatowi przysługują uprawnienia Policji…

Exit mobile version