Site icon Stowarzyszenie Prawo na Drodze

Wniosek o kasację do Sądu Najwyższego w sprawie pobicia pana Marcina przez policjantów z Kraśnika

Artur Mezglewski

Stowarzyszenie Prawo na Drodze poparło w dniu dzisiejszym wniosek do Rzecznika Praw Obywatelskich o złożenie kasacji do Sądu Najwyższego w sprawie skazania przez kraśnicki sąd człowieka (pana Marcina) pobitego przez kraśnickich policjantów. Stowarzyszenie poparło również wniosek o kolejną kasację – w sprawie uchylenia postanowienia Sądu Rejonowego w Kraśniku o uznaniu zatrzymania pana Marcina za zasadne, legalne i prawidłowe. SPnD wystąpiło również z wnioskiem o dopuszczenie naszej organizacji do postępowań kasacyjnych w charakterze strony postępowania amicus curiae.

Poniżej publikujemy treść zaskarżonego postanowienia Sądu Rejonowego w Kraśniku, treść wniosku pana Marcina do Rzecznika Praw Obywatelskich o skierowanie kasacji do Sądu Najwyższego oraz pismo Stowarzyszenia Prawo na Drodze.

I. Najbardziej ohydne postanowienie sądu, jakie w życiu widziałem

Zacznijmy od przedstawienia treści postanowienia, które jest przedmiotem wniosku o kasację. Wydał je sędzia Ernest Plewa – przy udziale prokuratora Mirosława Węcławskiego, z którym pan sędzia i jego żona pozostają w relacjach towarzyskich:

Dokument potwierdzjący pozostawanie Państwa Sędziostwa Plewów z prokuratorem Węcławskim w relacjach towarzyskich

Dokument potwierdzjący pozostawanie Państwa Sędziostwa Plewów z prokuratorem Węcławskim w relacjach towarzyskich

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Treść postanowienia Sądu Rejonowego w Kraśniku, którego dotyczy prośba o kasację:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

W życiu nie widziałem orzeczenia sądu, które jest tak bulwersujące, zakłamujące rzeczywistość i tak rażąco niesprawiedliwe – a jednocześnie, którego fałsz w łatwy sposób można wykazać. Dlatego głęboko wierzę, że kasacja w tej sprawie się powiedzie.

Zwróćmy jednak uwagę choćby na kilka stwierdzeń sędziego Ernesta Plewy, zawartych w powyższym postanowieniu, które go ośmieszają i kompromitują jako sędziego.

1) obrażenia pana Marcina

Sędzia Ernest Plewa napisał w postanowieniu z dnia 9 listopada 2022 r., że:

„Sąd nie dopatrzył się nieprawidłowości w przeprowadzaniu czynności zatrzymania, a skutkujących powstaniem obrażeń u Marcina S. (…) w postaci otarć naskórka, czy krwawych podbiegnięć. Nie stwierdzono u Marcina S. takiego rodzaju obrażeń, które mogłyby wskazywać, iż użyto wobec niego siły nieadekwatnej do sytuacji. Nie sposób zauważyć, iż podobnych obrażeń doznał również jeden z funkcjonariuszy Policji przeprowadzających czynność”.

Wobec tego przedstawiany poniżej fotografie obrażeń pana Marcina, obdukcję oraz publikujemy zeznania lekarza złożone w sprawie.

 a) fotografie obrażeń pana Marcina

b) obdukcja pana Marcina i sierżanta Szmita

Obdukcja pana Marcina.

Obdukcja policjanta, o którym jest mowa w postanowieniu Plewy.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Porównajmy zatem obrażenia jednego i drugiego. Przede wszystkim jednak kłamstwem jest, że obrażenia, których doznał sierżant Szmit powstały na skutek uderzenia przez pana Marcina. Na zarejestrowanym filmie (link poniżej) widać wyraźnie, że pan Marcin Szmita w ogóle nie uderzył. Szmit sobie sam uczynił rzekome obrażenia, aby uzyskać w sądzie odszkodowanie od pana Marcina! A więc wszystko, co pisze Plewa na temat obrażeń, jest po prostu podłe i nieprawdziwe.

c) zeznania lekarza

Lekarz Andrzej Fornal, na rozprawie w dniu 27 sierpnia 2021 r. – w sprawie II K 275/21 – po okazaniu mu fotografii obrażeń pana Marcina zeznał:

„Gdybym widział takie obrażenia, to bym poprosił chirurga”.

2. Rzekome przeszkadzanie w przeprowadzaniu czynności i brak reakcji na polecenia

Sędzia Ernest Plewa napisał w postanowieniu z dnia 9 listopada 2022 r., że:

„Marcin S. w sposób uporczywy przeszkadzał w przeprowadzeniu czynności przez funkcjonariuszy Policji, nie reagował na wydawane przez nich polecenia, a stosowane wobec niego środki przymusu bezpośredniego nie przynosiły oczekiwanych rezultatów, wobec czego podjęto decyzję o zatrzymaniu”.

Powyższe słowa sędziego to jeden wielki fałsz. One po prostu ośmieszają stan sędziowski.

Na poniższym filmie widać, że pan Marcin wycofał się z miejsca, do którego przybyli policjanci. Nagle, bez żadnego słowa, bez pouczenia i bez żadnej „decyzji o zatrzymaniu”, podbiega do niego sierżant Bartłomiej Falkowski i razi go dwukrotnie gazem pieprzowym. Nie było zatem ze strony funkcjonariuszy żadnych poleceń. Nie było też żadnego przeszkadzania w czynnościach ze strony pana Marcina.

3. Rzekome stawianie czynnego oporu funkcjonariuszom Policji

Sędzia Ernest Plewa napisał w postanowieniu z dnia 9 listopada 2022 r., że:

„Również w trakcie wykonywania tej czynności procesowej Marcin S. miał dopuścić się czynu zabronionego określonego w art. 224 § w k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k. w zb. z art. 11 § 2 k.k. stawiając czynny opór funkcjonariuszom Policji”.

O jakim czynnym oporze pisze sędzia Ernest Plewa? Interwencja zaczęła się od „zagazowania” pana Marcina. Od tego momentu – przez kilka godzin – pan Marcin niczego nie widział. W takim stanie został zaatakowany od tyłu przez sierżanta Falkowskiego. Przecież pan Marcin nawet nie wiedział, kto go atakuje!!!

Po raz ponowny publikujemy nagranie audio, na którym zarejestrowane zostało całe zdarzenie. Każdy może na nim zobaczyć kto kogo bił, kto kogo zaatakował, i czy w ogóle policjant „dokonujący zatrzymania” w ogóle rozmawiał z panem Marcinem. Każdy też może zobaczyć, jak kłamliwe i krzywdzące są orzeczenia kraśnickiego sądu. Ten sąd musi zostać zlikwidowany.

Nagranie całego zdarzenia:

II. Prośba pana Marcina skierowana do Rzecznika Praw Obywatelskich z prośbą o wniesienie kasacji do Sądu Najwyższego

Szanowny Panie Rzeczniku,
I) zwracam się z prośbą o złożenie kasacji w mojej sprawie, zarówno dotyczącej skazania mnie, jak i nielegalnego zatrzymania mojej osoby;
II) wnoszę o załączenie akt z:
Sądu Rejonowego w Kraśniku: II Kp 74/22; II K 275/21; II Kp 109/21, II Kp 74/21; II Kp 64/21; II K 133/21;
Sądu Okręgowego w Lublinie: XI Kz 80/23; V Ka 142/22; V Kz 131/22; V Kz 382/21.
III) wniosek swój motywuję następującymi okolicznościami:
1. wobec mnie zastosowano środki przymusu bezpośredniego w postaci: użycia gazu w odległości ok. 30 cm od twarzy, trzykrotnego użycia na moim ciele paralizatora, który przepuszczał prąd przez moje ciało, ale nie w natężeniu, które pozbawiałoby mnie ruchu. Po założeniu mi kajdanek policjant klęczał mi na szyi przez kilka minut, aż straciłem przytomność.
2. Zdarzenie zostało nagrane przez monitoring stacji Orlen, o czym początkowo nie wiedzieli policjanci ani prokurator, w efekcie czego policjanci pomówili mnie i składali fałszywe zeznania.
3. W aktach tych spraw jest nagranie z Orlenu, z paralizatora, mimo takich materiałów obiektywnych, Sąd Rejonowy w Kraśniku zrobił wszystko żeby ukryć nieprawidłowości policjantów w związku z zatrzymaniem.
4. Po utracie przytomności zostałem przewieziony do szpitala, gdzie lekarz nie został poinformowany o użyciu wobec mnie gazu i paralizatora, ale dokonał oględzin mojego ciała i nie stwierdził
żadnych większych obrażeń. Następnie zostałem ciężko pobity na
komendzie policji w Kraśniku. W czasie mojego zatrzymania nie
udzielono mi pouczeń, co prawomocnie stwierdził Sąd Okręgowy w Lublinie. Po wypuszczeniu z komendy, udałem się na obdukcję lekarską, zdjęcia mojego ciała wykonał biegły lekarz sądowy i te zdjęcia znajdują się w aktach sprawy.
5.Lekarz ze szpitala przesłuchiwany w sądzie, po okazaniu tych zdjęć stwierdził, że nie mogłem mieć tego rodzaju obrażeń, jak przyjmował mnie do szpitala, bo by je opisał i cytuje: wezwałby chirurga.
6. Sąd Rejonowy w Kraśniku początkowo w ogóle nie chciał rozpoznać zażalenia na zatrzymanie. Sprawa była aż trzy razy w Sądzie Okręgowym z powodów formalnych. Ostatecznie Sąd Rejonowy w Kraśniku stwierdził, że zatrzymanie było prawidłowe, mimo zastosowania środków przymusu bezpośredniego niezgodnie z ustawą oraz pobicia mnie na komendzie. Nadmienić należy, że w sprawie orzekał sędzia, który powinien się wyłączyć, a orzeczenie Sądu Rejonowego w Kraśniku nie mogło być dalej zaskarżalne. Wnioski o wyłączenie zostały złożone, ale nie zostały uwzględnione.
7. W sprawie głównej zostałem oskarżony na podstawie zeznań policjantów, którzy składając je nie wiedzieli o istnieniu nagrania
ze stacji Orlen i wprost zeznali nieprawdę na szereg okoliczności: nie było żadnego pouczenia, nie byłem agresywny wobec policjantów, nie wyciągałem rąk w kierunku policjantów, stałem z rękoma wzdłuż ciała, nie groziłem policjantom, nie próbowałem wyrwać broni z kabury policjantowi, nie uderzyłem żadnego policjanta. Podobnie jak nie próbowałem im wręczyć żadnej korzyści majątkowej.
8. Policjanci zaś w swoich zeznaniach nieprawdziwie twierdzili, że ich zaatakowałem, że wyciągałem w ich kierunku ręce, że chciałem im wręczyć korzyść majątkową, że próbowałem wyrwać im broń z kabury, że uderzyłem jednego z nich, mimo że nagranie tym wszystkim okolicznościom przeczy. Policjanci w tej sprawie zeznawali kilkukrotnie, bezpośrednio po zdarzeniu składali fałszywe zeznania, następnie w sądzie również składali fałszywe zeznania. W czasie konfrontacji w sądzie z nagraniem, nie byli w stanie wyjaśnić sprzeczności swoich zeznań, z tym, co widać na nagraniu.

9. Sąd Rejonowy w Kraśniku i tak mnie skazał. Wynika to z faktu, że sędziowie są w stosunkach osobistych z policjantami, co było przedmiotem zainteresowania medialnego, linki:
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2022-02-06/panstwo-w-panstwie-policjanci-pobili-go-i-kleczeli-na-szyi-zapis-monitoringu-ujawnil-prawde/
https://www.polsatnews.pl/wideo-program/panstwo-w-panstwie-robi-sie-ze-mnie-przestepce-zeby-ratowac-skore-policjantom_6800335/
https://wydarzenia.interia.pl/news-panstwo-w-panstwie-brutalna-interwencja-policji-w-krasniku-j,nId,5816873
https://prawonadrodze.org.pl/jak-obowiazek-noszenia-maseczek-w-krasniku-wprowadzano/
https://prawonadrodze.org.pl/policjanci-utrzymuja-sie-z-nawiazek/
10. Sędziowie w różnych sprawach wskazują, że są w stosunkach
osobistych z policjantami i się z nich wyłączają, w mojej sprawie tego nie zrobili.
11. Ja i mój obrońca wnieśliśmy apelacje. Sąd Okręgowy zmienił tylko nieznacznie wyrok, eliminując wyrwanie broni, nie odnosząc się do istoty apelacji. Mimo konfrontacji policjantów z nagraniem, Sąd Okręgowy nie odniósł się do istoty sprawy, jaką jest wiarygodność policjantów. Skoro nie nagrało się wyrwanie broni i trzeba to wyeliminować, to jak ocenić wiarygodność policjantów w pozostałym zakresie.
12. Sąd Okręgowy nie odniósł się do kwestii obdukcji lekarskiej, do zdjęć mojego ciała po pobiciu, do ukrywania nagrania z paralizatora przez szereg lat przed sądem. Sąd Okręgowy nie odniósł się do zeznań lekarza ze szpitala, z których wynika, że nie byłem pobity, do braku mojego pouczenia, co wszystko łącznie wskazuje, że policjanci ukrywali wszystkie swoje zaniedbania i sztucznie wykreowali oskarżenia wobec mnie w tym celu. Sama lektura przesłuchań policjantów w tej sprawie jest niewiarygodna, a mimo to stały się podstawą i to jedyną ustaleń faktycznych w sprawie.
13.Jednocześnie Prokuratura i Sądy zaczęły się zajmować ściganiem dziennikarzy, którzy opisali tę sprawę, co także powinno być przedmiotem zainteresowania ze strony RPO.
14. W związku z wyczerpaniem możliwości złożenia środków w sprawie przez mojego obrońcę proszę o wniesienie kasacji zarówno od wyroku Sądu Okręgowego w mojej sprawie, jak i postanowienia o akceptacji takiego rodzaju zatrzymania. W załączeniu przyszłam także link do mojego zatrzymani ze stacji Orlen, jest ono za duże żeby przesłać je do Rzecznika. Link do nagrania ze stacji: https://www.youtube.com/watch?v=8Yd6RWFTz6o
15. Proszę również o lekturę obu uzasadnień wyroków, bowiem formularz jest napisany w taki sposób, że strona nie jest w stanie go zrozumieć. Jak zatem strona ma realizować swoje prawo do sądu. W związku z tym proszę także o rozważenie zaskarżenia do Trybunału Konstytucyjnego braku kontroli w II instancjach sądowych zatrzymania – jest tylko zażalenie do sądu rejonowego. Wnoszę także o rozważanie złożenia w tej sprawie skargi do ETPCz w moim imieniu. A także wnoszę o rozważenie do Trybunału Konstytucyjnego braku kontroli w II instancjach sądowych zatrzymania – jest tylko zażalenie do sądu rejonowego. Wnoszę także o rozważanie złożenia w tej sprawie skargi do ETPCz w moim imieniu. A także wnoszę o rozważenie złożenia skargi do Trybunału Konstytucyjnego o zgodność z konstytucją
modeli formularzy uzasadnień, które pozwalają pozorować ich
sporządzanie.

z poważaniem

Marcin S.

III. Pismo Stowarzyszenia Prawo na Drodze

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jak obowiązek noszenia maseczek w Kraśniku wprowadzano

Exit mobile version