Site icon Stowarzyszenie Prawo na Drodze

Sąd Okręgowy w Lublinie bezprawnie ogranicza jawność oraz unicestwia ustawę o petycjach

Artur Mezglewski

Sędzia Magdalena Kurczewska-Śmiech z Sądu Okręgowego w Lublinie nie udzieliła zezwolenia dziennikarzowi na rejestrowanie video przebiegu jawnej rozprawy – bez wskazania jakichkolwiek podstaw prawnych, jak również faktycznych odmowy. Art. 357  § 1 k.p.k. nie pozostawia sędziemu żadnego wyboru. Według powyższego przepisu przewodniczący składu orzekającego MUSI wydać takowe zezwolenie. Pani sędzia stawia się jednak ponad prawem…

W powyższej sprawie SPnD skierowało petycję do Prezesa Sądu Okręgowego w Lublinie, ale ów jej w ogóle nie rozpatrzył. Nie, bo nie. Prezes nie zamieścił petycji na stronie Sądu Okręgowego, pomimo jednoznacznego brzmienia art. 8 ust. 1 ustawy o petycjach. Nie zamieścił też petycji w zbiorczej informacji o petycjach – wbrew art. 14 w/w ustawy. Tak kasta się broni przed jawnością.

Na temat mniej lub bardziej spektakularnych (w tym podstępnych) naruszeń zasady jawności w sądownictwie powszechnym mógłbym napisać książkę. Teraz jednak zajmijmy się Sądem Okręgowym w Lublinie, bowiem arogancja przedstawicieli tej jednostki przekracza poziom akceptowalny.

  1. Bezprawny zakaz rejestracji zapisu video przebiegu rozprawy

Wniosek o rejestrację rozprawy

Na dzień 30 sierpnia 2022 r. wyznaczony został termin rozprawy w bulwersującej sprawie, której przed Sądem  Okręgowym w Lublinie (II instancja) nadano sygnaturę XI Ka 743/22. W dniu 16 sierpnia 2022 r. redaktor naczelny czasopisma skierował do Sądu wniosek o wydanie zezwolenia na jej rejestrację. Data tego pisma jest ważna, bowiem dziennikarz wykazał się kulturą i odpowiednio wcześnie zapowiedział swoją wizytę. Sąd miał zatem czas, żeby się do sprawy przygotować. Miał też czas, aby skorzystać z usług fryzjera, kosmetyczki itp., aby ładniej wypaść w mediach. Mógł ten czas również poświecić się na oczytanie się w przepisach dotyczących udziału prasy w  jawnych rozprawach.

Po wywołaniu sprawy Sędzia Magdalena Kurczewska-Śmiech (czyli Skład Orzekający i Przewodnicząca w jednej osobie) odczytała przedmiotowy wniosek i odmówiła wydania zezwolenia na rejestrację zapisu video przebiegu rozprawy. Nie podała przy tym żadnego uzasadnienia. Nie wskazała żadnych podstaw prawnych i faktycznych tej odmowy. Nie, bo nie.

https://prawonadrodze.org.pl/wp-content/uploads/2023/10/Odmowa-wydania-zezwolenia.mp3?_=1

2. Petycja Stowarzyszenia w związku z naruszeniem zasady jawności

Prezes Zarządu Stowarzyszenia Prawo na Drodze – pismem z dnia 29 września 2022 r. (l. dz. 140/22) – wystąpił do Prezesa Sądu Okręgowego w Lublinie o rozpatrzenie petycji, której przedmiot dotyczył:

podjęcia odpowiedniego rozstrzygnięcia lub innego działania w związku z naruszeniem w dniu 30 sierpnia 2022 r. przez SSO Magdalenę Kurczewską – Śmiech zasady jawności życia publicznego w ten sposób, iż Pani Sędzia, nie mając żadnych podstaw prawnych, uniemożliwiła prasie wykonywania jej funkcji i zadań, które przejawiło się w wydaniu dziennikarzowi zakazu dokonywania rejestracji video publicznej i jawnej rozprawy w sprawie XI Ka 743/22.

Prezes SPnD wniósł ponadto o:

dokonanie takich zmian prawnych i organizacyjnych w regulaminach Sądu Okręgowego w Lublinie i podległych sądów, które by uniemożliwiały wydawanie przez sędziów tego rodzaju bezprawnych zakazów, jak również aby stanowiły one podstawę do podjęcia przez dziennikarza skutecznej interwencji w czasie rzeczywistym, tzn. w czasie, gdy sąd bezprawnie odmawia wydania zezwolenia na rejestrację przebiegu rozprawy lub tę rejestrację bezpodstawnie ogranicza – np. poprzez zakaz rejestracji video.

Petycja Stowarzyszenia

3. Reakcja Prezesa Sądu Okręgowego w Lublinie

Prezes Sądu Okręgowego, pomimo takiego obowiązku,

Powyższy przypadek jest reprezentatywnym przykładem stosunku do obowiązującego prawa ludzi administrujących wymiarem sprawiedliwości.

Pogłębiając temat wskazać należy, iż Prezes Sądu Okręgowego w Lublinie w analizowanym przypadku nie zastosował żadnego spośród przewidzianych prawem środków, a więc:

Prezes Sądu Okręgowego, co prawda, wystosował do autora petycji pismo z dnia 11 października 2022 r. (znak pisma: Wiz. X.095-179/22/K), jednakże jego treść zakwalifikować można jako typowy bełkot intelektualny.

W piśmie tym zasugerował implicite, że przedmiotowa petycja nie jest petycją, jednakże ani jednym słowem nie wskazał, dlaczego tak uważa.

Z treści w/w pisma (również implicite) można wysnuć domysł, że Prezes SO w Lublinie uznał, że petycja Stowarzyszenia Prawo na Drodze ma charakter skargi – a to ze względu na wskazane w niej naruszenie będące udziałem SSO Magdaleny Kurczewskiej – Śmiech. W związku z powyższym, nadmienić należy, iż:

  1. Naruszenia prawa w sektorze publicznym mogą być zgłaszane dwutorowo: w ramach skargi oraz w ramach petycji;

  2. Jeżeli petycja zawiera elementy skargi, to jednocześnie nie oznacza, że przestaje być petycją.

Nie ulega wątpliwości, że petycja z dnia 29 września 2022 r. spełnia wszystkie wymogi formalne określone ustawą o petycjach i – nawet jeśli zawiera elementy skargi – to nie przestała być petycją. Powinna zatem zostać rozpatrzona.

Od złożenia petycji minął już rok. Sprawy jednak nie uważamy za zakończoną. Skierowaliśmy ponaglenie do Ministra Sprawiedliwości, a także zwróciliśmy się do Rzecznika Praw Obywatelskich z wnioskiem o zbadanie sprawy i podjęcie stosownej interwencji.

Exit mobile version