Artur Mezglewski
Dwa i pół roku ciężkiej walki Stowarzyszenia Prawo na Drodze o uznanie, iż sama informacja policji o przekroczeniu prędkości nie może stanowić podstawy do zatrzymania prawa jazdy na trzy miesiące, zakończyła się ogromnym sukcesem! Naczelny Sąd Administracyjny uwzględnił skargę kasacyjną przygotowaną przez naszego adwokata (mec. Michał Skwarzyński) i uchylił wszystko do spodu: wyrok WSA w Warszawie, decyzję SKO w Warszawie oraz decyzję Prezydenta miasta stołecznego Warszawy! Wierzyliśmy gorąco, że ta bezkresna bezmyślność i tępota umysłowa, jaka rozlewa się potężnym strumieniem po powiatowych wydziałach komunikacji, samorządowych kolegiach odwoławczych oraz wojewódzkich sądach administracyjnych zostanie zatamowana na poziomie NSA, a sprawą zajmie się w końcu ktoś, kto ma trzeźwy umysł i rzetelną wiedzę prawniczą.
Naczelny Sąd Administracyjnych wyrokował w sprawie, która dotyczy naszego kolegi ze Stowarzyszenia Prawo na Drodze, a samo zdarzenia miało miejsce w Warszawie w dniu 5 stycznia 2016 r. O sprawie pisaliśmy tutaj:
Administracyjne zatrzymanie prawa jazdy: przyczyny, procedura, nadużycia
Wyrok (I OSK 2809/17) zapadł w dniu 10 kwietnia 2018 r., jednakże – wraz z uzasadnieniem – dotarł do nas dopiero przedwczoraj. Wyrok ten nie jest jeszcze opublikowany w bazie orzeczeń sądów administracyjnych, dlatego – po zanimizowaniu – publikujemy go w całości poniżej.
W uzasadnieniu wyroku NSA stwierdził m. in., że
„(…) w przypadku uzasadnionych wątpliwości, które strona przynajmniej uprawdopodobni (wskazując np., jak w tej sprawie, na wadliwości legalizacji urządzenia pomiarowego) co do poprawności pomiaru prędkości, który zdecydował o zatrzymaniu prawa jazdy przez Policję, w trybie art. 135 ust. 1 pkt 1a ustawy prawo o ruchu drogowym, kierujący pojazdem musi mieć możliwość weryfikacji informacji przedstawionej przez Policję. Jeśli weryfikacji te nie może dokonać bezpośrednio organ ani sąd administracyjny (jak w tym przypadku), a kompetentny jest do tego sąd powszechny (w sprawie dotyczącej wykroczenia), to organ administracji powinien zawiesić postępowanie administracyjne w przedmiocie zatrzymania prawa jazdy, w oparciu o art. 97 ust. 1 pkt 4 k.p.a., do czasu rozstrzygnięcia zagadnienia prejudycjalnego przez sąd powszechny. W przeciwnym razie może się okazać, że rozstrzygnięcie wydane na podst. art. 102 ust. 1 pkt 4 w zw. z ust. 1c ustawy o kierujących pojazdami, zostanie oparte niezweryfikowanej lub nawet arbitralnie ustalonej przesłance, co naruszało by prawo do sprawiedliwej procedury, w rozumieniu art. 45 ust. 1 Konstytucji oraz zasadę zaufania obywateli do państwa, która wywodzona jest z zasady demokratycznego państwa prawnego (art. 2 Konstytucji).
Dobiega również końca sprawa wykroczeniowa w niniejszej sprawie. Jeszcze w dniu dzisiejszym opublikujemy materiał (w tym filmowy) na ten temat.