Site icon Stowarzyszenie Prawo na Drodze

Monitoring sądów powszechnych

 

Jednym z podstawowych celów Stowarzyszenia Prawo na Drodze jest monitorowanie procesów stosowania prawa przez organy władzy publicznej – w sytuacjach gdy instytucje te prowadzą postępowania bądź działalność związaną z ruchem drogowym.  W okresie od 1 stycznia 2013 r. do 31 marca 2014 r.  Stowarzyszenie monitorowało działalność Inspekcji  Transportu Drogowego, Policji, straży gminnych (miejskich), zarządców dróg lokalnych oraz sądów powszechnych

Poniżej przedstawiamy sprawozdanie z monitoringu sądów powszechnych oraz raport z monitoringu Sądu Rejonowego w Legionowie. W kwietniu br. publikowane będą kolejne raporty.

 Sprawozdanie z monitoringu sądów powszechnych

1. Zakres

W ramach bieżącej działalności statutowej Stowarzyszenie Prawo na Drodze w okresie od 1 stycznia 2013 r. do  31 marca 2014 r.  r. objęło monitoringiem 24 sądy powszechne, w tym: 17 sądów rejonowych,  6 sądów okręgowych oraz 1 sąd apelacyjny. Lista monitorowanych sądów przedstawia się następująco:

2. Zastosowane metody

W ramach monitoringu delegaci SPnD brali udział w rozprawach (posiedzeniach), analizowali akta spraw, sporządzali raporty. Monitoring z zasady wszczynany był na prośbę strony postępowania. W celu zobiektywizowania badań opracowana została specjalna ankieta, nad której ostatecznym kształtem jeszcze pracujemy.

3. Zakres przedmiotowy

W swoich badaniach koncentrowaliśmy się na ocenie:

 4. Osoby prowadzące badania

Monitoring sądów powszechnych realizowali członkowie zwyczajni SPnD. W przyszłości nie wyklucza się podjęcia współpracy w tym zakresie z innymi podmiotami, w tym z aplikantami adwokackimi i radcowskimi, studentami prawa i innymi wolontariuszami.

5. Finansowanie akcji

Członkowie SPnD realizowali powierzone im zadania głównie na własny koszt. W niewielkim zakresie zadania te były współfinansowane ze środków SPnD. W roku 2013 z budżetu Stowarzyszenia wydatkowano na cele monitoringu  sądów powszechnych kwotę ok. 1800 zł – co stanowiło ok. 1/3 wszystkich środków, jakimi Stowarzyszenie dysponowało w roku budżetowym. Środki te pochodziły ze składek członkowskich oraz darowizn. Stowarzyszenie Prawo na Drodze nie korzysta z żadnych dotacji publicznych.

 5. Wnioski

Przeprowadzone badania ujawniły, iż polskie sądownictwo pogrążone jest w poważnym kryzysie. W szczególności zauważono następujące mankamenty o charterze systemowym:

Sądy rejonowe wydają masowo skazujące wyroki nakazowe  bez uwzględnienia podstawowej przesłanki uprawniającej do zastosowania tego postępowania szczególnego tj. w sytuacji, gdy  okoliczności czynu i wina obwinionego  budzą wątpliwości. Do wydania takiego wyroku zwykle wystarcza policyjna notatka.  Trudno oprzeć się wrażeniu, że – w większości przypadków – wyroki nakazowe ferowane są „na aferę”  i obliczone są na to, że strona nie zdąży złożyć sprzeciwu, bądź wyrok uprawomocni się na podstawie fikcji doręczenia. Wyroki te, ze względu na swoją masowość oraz całkowity niemal brak odniesienia do prawdy obiektywnej, która powinna stanowić podstawę ich wydania – w sposób poważny nadwyrężają zaufanie społeczeństwa do polskiego wymiaru sprawiedliwości.

W prowadzonych postępowaniach sądowych  poważnego uszczerbku doznaje zasada równości stron. Jest regułą, od której zasadniczo nie ma wyjątków, że osoby obwinione oraz świadkowie obrony  traktowani są znacznie gorzej od oskarżycieli publicznych oraz świadków oskarżenia.

Obecny system prawa karnego pozbawiony jest jakichkolwiek gwarancji bezstronności sądu. Nie oznacza to, że wszyscy sędziowie orzekający w polskich sądach nie są bezstronni. Oznacza to jednak, że nie istnieją żadne skuteczne mechanizmy ochrony przed sędzią, który jest stronniczy.

Sędziowie nie są przez nikogo rozliczani z ewentualnego braku bezstronności. Obecny system działa tak, że sędziowie nie muszą być bezstronni, a nadzór sądowy aprobuje powszechną praktykę, że wyroki skazujące wydawane są bez uwzględnienia dowodów materialnych – jedynie na podstawie zeznań osób pełniących funkcję organu na wcześniejszych etapach postępowania.

Raport z monitoringu Sądu Rejonowego

w Legionowie

1. Metryka sprawy

  1.   Sygnatury: RSOW – 209/13, II W 1216/13.
  2.   Postępowanie: sprawa o wykroczenie (tryb nakazowy oraz zwyczajny).
  3.   Oskarżyciel: Komisariat Policji w Nieporęcie.
  4.   Zarzut: niezastosowanie się do znaku B-33 określającego prędkość poruszania się do 70 km/h i przekroczenie dozwolonej prędkości o 35 km/h (art. 92a k.w.).
  5.   Składy orzekające: postępowania nakazowe: SSR Tomasz Kosiński;      postępowanie zwyczajne:  SSR Anna Szeląg.

 2. Zdarzenie

Przedmiotem postępowania było zdarzenie, które miało miejsce w na ul. Pogonowskiego w Wolce Radzymińskiej w dniu 2 lipca 2013 r. o godz. 12.35. Policyjny patrol zatrzymał do kontroli drogowej kierowcę samochodu osobowego. Kierowcy   zarzucono zbyt szybką jazdę. Pomiar prędkości wykonany został ręcznym miernikiem prędkości typu Iskra z odległości ok. 300 m. Urządzenie ustawione było na najniższy poziom czułości (do 300 m).

Widok z miejsca pomiaru w kierunku najazdu

Obwiniony nie przyjął proponowanego mandatu i od początku twierdził, że jego prędkość była prawidłowa.  Wyjaśniał, że wiedział, iż w okolicy dokonywana jest kontrola drogowa i zwracał szczególną uwagę na pomiar prędkościomierza.

Jest faktem bezspornym, iż w odległości ok. 200  metrów za zatrzymanym kierowcą  jechał samochód ciężarowy(Citroen Berlingo albo Peugeot Partner)

. Fakt ten został potwierdzony przez policjanta w notatce służbowej.

Widok z miejsca najazdu na miejsce pomiaru

Czy radar Iska, ustawiony na zasięg do 300 metrów mógł zmierzyć prędkość samochodu ciężarowego jadącego w odległości 400-450 m? Ten problem winien był rozstrzygnąć Sąd. Czy rozstrzygnął?

3. Organizacja

a)      Terminowość

Rozprawa odbyła się w dniu 14 lutego 2014 r. – w zaplanowanym terminie. Na rozprawę przewidziano 1 godzinę czasu. Rozpoczęcie rozprawy zaplanowano na godz. 10.00.  Wezwano obwinionego oraz dwóch świadków (policjantów). Sprawa została wywołana z niewielkim opóźnieniem i zakończyła się przed godziną 11.00.

b)      Warunki lokalowe

Sala rozpraw (sala nr 2) sporej wielkości. Przewidziano wystarczająco miejsca dla stron oraz dla publiczności.

c)      Realizacja zasady jawności postępowania

Sąd nie utrudniał publiczności uczestnictwa w rozprawie. Nikt nie wnosił o rejestrację rozprawy za pomocą obrazu lub dźwięku. Rozprawa odbyła się jawnie.

 4. Przebieg postępowania

Oskarżyciel załączył do wniosku o ukaranie jedynie notatkę urzędowa. Świadkowie zdarzenia nie zostali przesłuchani na etapie czynności wyjaśniających.

Na rozprawie Sąd przesłuchał świadków zdarzenia (policjantów). Świadkowie nie pamiętali zdarzenia. Obaj świadkowie wnosili, aby została im odczytana treść notatki urzędowej – na co Sąd nie wyraził zgody.

5. Orzeczenia

a)      Wyrok nakazowy z dnia 2 grudnia 2013 r. Sąd uznał obwinionego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu oraz wymierzył karę grzywny w wysokości 100 zł. Na podst, art. 119 k.p.w. w zw. z art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił obwinionego od obowiązku ponoszenia kosztów postępowania przejmując je na rachunek Skarbu Państwa. Od w/w wyroku wniesiony został sprzeciw.

b)      Wyrok z dnia 14 lutego 2014 r. Sąd uniewinnił obwinionego od zarzucanego mu czynu, a na podst. art. 118 § 2 k.p.k. kosztami procesu obciążył Skarb Państwa.

6. Uzasadnienie wyroku

Wyrok nakazowy z dnia 2 grudnia 2013 r. nie zawiera uzasadnienia. Sąd stwierdził jedynie, że „na podstawie zebranych dowodów okoliczności czynu i wina obwinionego nie budzą wątpliwości”.

Wyrok z dnia 14 lutego 2014 r. został uzasadniony jedynie ustnie. Strony nie wnosiły o sporządzenie pisemnego uzasadnienia. Sąd stwierdził, iż podstawą wyroku uniewinniającego jest brak dowodów winy. Wyrok jest prawomocny.

7. Zgodność protokołów z przebiegiem rozprawy

Nie badano.

5. Ocena merytoryczna

1)      Niniejsza sprawa została wpierw skierowana do postępowania nakazowego. Zgodnie z obowiązującym prawem, orzekanie w postępowaniu nakazowym może nastąpić jedynie wówczas, gdy okoliczności czynu i wina obwinionego nie budzą wątpliwości (art. 93 § 2 k.p.w.). Tymczasem, wśród materiałów dowodowych nadesłanych przez oskarżyciela znajdowała się jedynie policyjna notatka urzędowa, a obwiniony odmówił przyjęcia mandatu karnego  – od początku kwestionując prawidłowość ustaleń dokonanych przez funkcjonariusza Policji. Uznanie zatem przez Prezesa Sądu, że okoliczności czynu i wina obwinionego nie budzą wątpliwości – uznać należy za decyzję mocno kontrowersyjną (chociaż z formalnego punktu dopuszczalną).

2)      W postępowaniu nakazowym sędzia Tomasz Kosiński, dysponując tak skąpym i subiektywnym materiałem, wydał jednak wyrok skazujący. Jego decyzja okazała się nie tylko przedwczesna, ale także błędna – co wynika z orzeczenia prawomocnie kończącego sprawę

3)      Orzeczenie wydane przez SSR Annę Szeląg w postępowaniu zwyczajnym było prawidłowe. Sąd Rejonowy naprawił zatem swój błąd.

6. Realizacja prawa do obrony

Sąd uniemożliwił obwinionemu na rozprawie do korzystania z prawa do obrony w pełnym zakresie.;

  1. Sąd uniemożliwił obwinionemu złożenie wniosków dowodowych w formie pisemnej;
  2. Sąd nie zezwolił obwinionemu na odczytanie przygotowanych wniosków dowodowych;
  3. Sąd zgodził się jedynie na złożenie przez obwinionego  wniosków dowodowych w formie ustnej, ale bez możliwości  korzystania z przygotowanego przez siebie wcześniej tekstu.

7. Ocena bezstronności Sądu

Sędzia Tomasz Kosiński wykazał się brakiem bezstronności – dążąc do skazania obwinionego za  wszelką cenę. Swój wyrok oparł jedynie na notatce urzędowej, którą sporządziła strona postępowania (Policja). Uznał okoliczności czynu i winę obwinionego, pomimo całkowitego braku wiarygodnych dowodów winy.

Sędzia Anna Szeląg zachowywała się w sposób bezstronny.

8. Kultura prowadzenia sprawy

Postępowanie nakazowe nie podlega ocenie, gdyż toczyło się w trybie niejawnym. Natomiast w postępowaniu zwyczajnym sędzia Anna Szeląg wykazała się znacznym stopniem arogancji w stosunku do obwinionego, chociaż ten zachowywał się skromnie i niemal potulnie.  Kierowała pod jego adresem uwagi typu „jeśli ktoś przeczytał jeden przepis, to nie znaczy, że zna całe prawo” – co nie było taktowne. W czasie przebiegu rozprawy pani Sędzia wytworzyła analogiczny typ relacji z obwinionym, jaki spotyka się w stosunkach małżeńskich, gdzie kobieta odgrywa rolę dominującą, a mąż recesywną. Każde niemal słowo, a nawet ruch ze strony obwinionego spotykał się z reakcją Przewodniczącej, zmierzającą do ograniczenia jego możliwości działania oraz zdominowania podsądnego.

9. Ocena końcowa (skala 0-10)

Sędzia Tomasz Kosiński:

 Sędzia Anna Szeląg:

 

Exit mobile version