Site icon Stowarzyszenie Prawo na Drodze

Skazano człowieka na chybił trafił i w pośpiechu. Sąd Okręgowy w Płocku uchylił wyrok w sprawie o niewskazanie kierującego

Artur Mezglewski

W dniu dzisiejszym (8.5.2015 r.) Sąd Okręgowy w Płocku uchylił wyrok w sprawie, o której pisaliśmy i którą monitorujemy  https://prawonadrodze.org.pl/raport-z-monitoringu-sadu-rejonowego-w-plocku/.

Okazuje się, że Straż Miejska w Mirosławcu skierowała do sądu wniosek o ukaranie „w ciemno”, a więc bez dokonania ustaleń w przedmiocie osoby, która była zobowiązana do udzielenia odpowiedzi na pytanie, kto prowadził pojazd w określonym miejscu i czasie (art. 96 § 3 kw.) . Z kolei sędzia Andrzej Żywczyński z Sądu Rejonowego w Płocku, który rozpatrywał sprawę w I instancji, skazał człowieka w expresowym tempie, nie dając biedakowi nawet tyle czasu na obronę, by ten mógł złożyć  przygotowane wcześniej pisemne wnioski.

 

Straż Miejska w Mirosławcu – działając w trybie art. 78 § 4 Ustawy – Prawo o ruchu drogowym – zwróciła się pismem z dnia 30 lipca 2014 r. do firmy X z żądaniem wskazania, komu w dniu 24 kwietnia 2014 roku w miejscowości Piecnik został powierzony pojazd Y do używania lub kierowania.

Powyższe pismo zostało wyłożone w miejscu ogólnie dostępnym. Mogli z nim się zapoznać wszyscy pracownicy firmy. Jeden z pracowników, po przeczytaniu tego pisma, wysłał na adres Straży Miejskiej w Mirosławcu pismo protestacyjne, które skopiował ze strony internetowej „Anuluj mandat”, i które zatytułował „Wniosek o umorzenie postępowania”.  Pismo to podpisał w swoim imieniu, a nie w imieniu firmy X.

Straż Miejska w Mirosławcu, działając w sposób bezrefleksyjny, potraktowała to pismo, jako odmowę udzielenia odpowiedzi. Nadmienić należy, iż Straż była w posiadaniu informacji, uzyskanej w bazie CEPiK, kto jest właścicielem pojazdu. Wiedziała zatem, że otrzymane pismo nie pochodzi od właściciela.

Sprawę w I instancji rozpatrywał Sąd Rejonowy w Płocku. Postępowanie dowodowe polegało na tym, że sędzia Przewodniczący podniesionym głosem zadał obwinionemu jedno pytanie, a następnie – po uzyskaniu odpowiedzi, nie dał mu dojść do słowa i wydał wyrok skazujący.

Powyższy wyrok został uchylony na skutek apelacji złożonej przez obwinionego. Sprawa została przekazana Sądowi Rejonowemu w Płocku do ponownego rozpatrzenia. O jej przebiegu będziemy informować.

Exit mobile version