Site icon Stowarzyszenie Prawo na Drodze

Sąd znęca się nad inwalidą. Cz. II. Czy skazywanie ludzi sprawia sędziom przyjemność?

Artur Mezglewski

Większość polskich sędziów, orzekających w sprawach karnych, zachowuje się tak, jakby skazywanie ludzi sprawiało im przyjemność, albo jakby ktoś rozliczał ich z liczby osób skazanych. Oto jeden z przykładów. 

1. Zarzut

Oskarżyciel publiczny Straży Miejskiej w Poznaniu Wojciech Bąbała skierował w dniu 4 września 2012 r. do Sądu Rejonowego Poznań Grunwald i Jeżyce wniosek o ukaranie przeciwko panu Aureliuszowi Burke, z zarzutem „zaparkowania pojazdu na odcinku drogi, gdzie obowiązuje znak „zakaz postoju” (B-35)) w taki sposób, że samochód zaparkowany został na chodniku” (sygnatura wniosku SMMP.K I/4220-330/12).

2. Miejsce zdarzenia

Zdarzenie opisane w zarzucie miało miejsce w Poznaniu na ulicy Janickiego – w niedalekiej odległości od skrzyżowania z ulicą Dąbrowskiego. Poniżej przedstawiamy dokumentację fotograficzną tego miejsca, przy czym trzy zdjęcia  wykonane zostały w  2012 roku, natomiast zdjęcie w lewym dolnym rogu wykonane zostało rok później – po zmianie oznakowania, dokonanego przez zarządcę drogi.

Znaki drogowe na ul. Janickiego w Poznaniu

3. Znak zamontowany nieprawidłowo 

Problem jednak w tym, że znak B-35, który naruszyć miał pan Aurelisz, zamontowany był nieprawidłowo. Znak ten umocowany był na słupie lampy oświetleniowej, a przecież znaków drogowych nie umieszcza się na betonowych słupach – co jasno wynika z Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 r. w sprawie  szczegółowych warunków technicznych dla znaków drogowych pionowych i warunków ich umieszczania na drogach. Nie spełniał on ponadto wymogów prawnych określonych w ministerialnym rozporządzeniu, w zakresie skrajni poziomej.

Zarząd Dróg Miejskich w Poznaniu w piśmie z dnia 7 maja 2013 r. skierowanym do Sądu Rejonowego Poznań Grunwald i Jeżyce przyznał, że dwa znaki (w tym znak B-35) nie spełniały wymogów w/w rozporządzenia i poinformował o niezwłocznym zamontowaniu w obszarze ul. Janickiego nowego oznakowania (zob. zdjęcie w dolnym lewym rogu).

4. Wyrok

Sąd Rejonowy Poznań – Grundwald i Jeżyce w wyroku z dnia 17 maja 2013 r. (sygn. akt VIII W 2450/12) uznał pana Aureliusza za winnego zarzucanego mu czynu i ukarał go karą grzywny. Sędzia Magdalena Wrotoń w uzasadnieniu wyroku stwierdziła, iż „nieprawidłowości w zakresie skrajni poziomej nie mają wpływu na kwestię ważności zakazu wprowadzonego przez ten znak”, oraz że rozporządzenie Ministra Infrastruktury zostało wydane „głównie w celu zapewnienia czytelności i zrozumiałości znaków i sygnałów drogowych dla uczestników ruchu drogowego”.

Sędzia Magdalena Wratoń nie odniosła się w uzasadnieniu wyroku ani jednym słowem do zarzutu, iż przepisy rozporządzenia Ministra Infrastruktury kategorycznie zabraniają montowania znaków drogowych na słupach betonowych.  Nie odniosła się też ani jednym słowem co do faktu, iż obwiniony jest inwalidą legitymującym się orzeczeniem o niepełnosprawności (55% trwałego uszczerbku narządu ruchu) – chociaż w aktach sprawy znajduje się kopia  dokumentacji lekarskiej oraz kopia karty parkingowej obwinionego.

Zgodnie z art 8 ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym

„osoba niepełnosprawna o obniżonej sprawności ruchowej, kierująca pojazdem samochodowym oznaczonym kartą parkingową może nie stosować się do niektórych znaków drogowych dotyczących zakazu ruchu lub postoju”,

zaś § 33 ust. 2 Rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia  31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych stanowi wyraźnie, iż:

„Uprawniona osoba niepełnosprawna o obniżonej sprawności ruchowej, kierująca pojazdem samochodowym, oraz kierujący pojazdem przewożący taką osobę mogą, pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności, nie stosować się do zakazów wyrażonych znakami: B-1, B-3, B-3a, B-4, B-10, B-35, B-37, B-38 i B-39.

Sędzia Magdalena Wrotoń nie uwzględniła zatem w uzasadnieniu wyroku powyższych racji. Nie ustaliła też w postępowaniu sądowym, czy pojazd obwinionego w dniu zdarzenia oznaczony był kartą parkingową.

Pani Sędzia chciała skazać człowieka i to zrobiła. Najwyraźniej zatem skazywanie ludzi sprawia jej przyjemność. Zresztą nie tylko jej. Zaprezentowana przez nią postawa jest  charakterystyczna dla większości polskich sędziów orzekających w sprawach karnych i wykroczeniowych.

5. Apel

Obwiniony złożył apelację od wyroku Sądu Rejonowego Poznań – Grunwald i Jeżyce. Rozprawa apelacyjna odbędzie się w Sądzie Okręgowym w Poznaniu (ul.  Marcinkowskiego 32) dniu 16 grudnia o godz. 9.15 (sala nr 7).

Rozprawa ta prawdopodobnie będzie wyglądała tak. Znudzony życiem Sędzia  Sądu Okręgowego przez kilka minut będzie przeglądał akta sprawy, której prawdopodobnie nigdy nie widział na oczy, po czym wyda wyrok utrzymujący w mocy wyrok I instancji. Nie sądzę, aby Sędzia Sądu Okręgowego przewidział na przeprowadzenie tej rozprawy więcej niż 10 minut.

Dlatego zwracam się z apelem do mieszkańców Poznania: niech każdy kto może przyjdzie na tę rozprawę. Niech przyjdą zwykli ludzie i niech popatrzą w oczy Sędziemu Sądu Okręgowego. Może Wasze zainteresowanie sprawi, że Sąd przeczyta dokładnie akta sprawy i choć przez chwilę zastanowi się nad racjami, których nie uwzględnił Sąd I Instancji. Ja przyjdę na pewno.

Exit mobile version