Pan Zenon został uznany przez Sąd Rejonowy Poznań Grunwald i Jeżyce za winnego tego, że w dniu 16 sierpnia 2016 r. w Poznaniu w rejonie skrzyżowania Rynku Łazarskiego i ul. Lodowej urządził postój pojazdu. Oskarżycielem w tej sprawie była poznańska Straż Miejska. Na domiar złego, orzekająca w sprawie sędzia Anna Michałowska, odmówiła Panu Zenonowi przyjęcia wniosku o uzasadnienie wyroku, gdyż – jej zdaniem – został on złożony zbyt wcześnie, tj. jeszcze przed zakończeniem rozprawy. W ten sposób chciała mu zamknąć drogę do złożenia apelacji…
Na szczęście sprawa była monitorowana i nagrywana przez członków SPnD z Regionu Poznańskiego. Na nagraniu wyraźnie widać, że Pan Zenon udał się z wnioskiem o uzasadnienie wyroku do biura podawczego Sądu po rozprawie, a nie przed rozprawą – i na skutek uzasadnionego zażalenia, Sąd Okręgowy w Poznaniu nakazał uwzględnienie wniosku.
Pan Zenon skorzystał zatem z prawa do apelacji, którą przygotował mu Patryk Tomaszewski – członek SPnD. Apelacja okazała się skuteczna. Sąd Okręgowy w Poznaniu uchylił wyrok skazujący i uniewinnił Pana Zenona. Sędzia Małgorzata Susmaga, uzasadniając wyrok uniewinniający stwierdziła, że nie ma wątpliwości co do tego, że Pan Zenon zaparkował swój pojazd w miejscu dozwolonym i w sposób zgodny z prawem.
A ilu ludzi za parkowanie w tym miejscu zostało niesłusznie ukaranych przez Straż Miejską i Sąd Rejonowy Poznań Grunwald i Jeżyce w Poznaniu?
Szerzej pisze na ten ten temat Głos Wielkopolski.