Site icon Stowarzyszenie Prawo na Drodze

Działalność „radarowych” straży gminnych – studium jednego przypadku

Artur Mezglewski

Jedną z najgorszych rzeczy, jaka może się przydarzyć człowiekowi (bo nie tylko kierowcy) jest narażenie się „radarowej” straży gminnej. Skala represji (a właściwie agresji) jest wówczas tak ogromna, iż potrafi ona zmienić życie i mentalnośc średnio przystosowanego człowieka. Najgorsze jest jednak to, że straże działają często przekraczając swoje uprawnienia i nadinterpretując, a właściwie łamiąc prawo.

W niniejszym artykule opisana jest droga przez mękę właściciela samochodu (przedsiębiorcy), który nie zapłacił  Straży Gminnej w Człuchowie mandatu za przekroczenie dozwolonej prędkości w porze nocnej o 12/13 km na godzinę. Nie bez znaczenia dla całej sprawy jest fakt, iż wykroczenie to ujawnione zostało przez fotoradar stacjonarny, a takich straże gminne nie mają prawa używać w ramach kontroli ruchu drogowego…

Część I. Opis zdarzenia

A.    Stan faktyczny

W dniu 29 listopada we wczesnych godzinach rannych, dwa fotoradary obsługiwane przez Straż Gminną w Człuchowie, zarejestrowały przekroczenie prędkości tego samego samochodu dostawczego o numerze rejestracyjnym ETM30T6. Jedno zdarzenie miało miejsce w miejscowości Wierzchowo Dworzec o godzinie 3:44, zaś drugie w miejscowości Stołczno o godzinie 5:40 (obie miejscowości znajdują się przy drodze krajowej nr 25).

Fotoradar w Wierzchowie. W chwili obecnej wygląda nieco inaczej niż na fotografii.
Źródło: http://fotoradary.net.pl/wierzchowo-dk-nr-25-czluchow-sepolno-krajenskie-vt2594.htm

W pierwszym przypadku automatycznej rejestracji wykroczenia dokonało urządzenie typu  Multaradar C o numerze seryjnym 504-311/60028, zaś w drugim urządzenie typu Multanova 6F o numerze seryjnym 03-05-2441. Oba urządzenia umocowane były na masztach wieżowych pełniąc funkcję fotoradarów stacjonarnych.

Fotoradar w Stołcznie
Źródło: http://antyradary.phi.pl/forum/viewtopic.php?t=2540

Urządzenie w Wierzchowie Dworcu zarejestrowało przekroczenie prędkości o 13 km/h (prędkość dozwolona 60 km/h, prędkość zarejestrowana 73 km/h), zaś urządzenie  w Stołcznie zarejestrowało przekroczenie dozwolonej prędkości o 12 km/h (prędkość dozwolona 60 km/h, prędkość zarejestrowana 72 km/h).

B.     Komentarz prawnika

Jakkolwiek mamy tutaj do czynienia (o ile pomiary wykonane zostały prawidłowo) z wykroczeniami drogowymi, to jednak zarejestrowane pomiary nie mogą stanowić podstawy do ukarania sprawcy tak w postępowaniu mandatowym, jak też w postępowaniu sądowym, gdyż Straż Gminna w Człuchowie nie była organem uprawnionym do dokonywania kontroli ruchu drogowego przy użyciu stacjonarnych urządzeń rejestrujących. Zgodnie bowiem z normą zawartą w art. 129b ust. 4  ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r.  – Prawo o ruchu drogowym (dalej: PRD) strażnicy gminni  mogą dokonywać czynności z zakresu kontroli ruchu drogowego jedynie z użyciem przenośnych albo zainstalowanych w pojeździe urządzeń rejestrujących.

Nawet gdyby powyższe wykroczenia zarejestrowane zostały przez fotoradary przenośne, Straż Gminna powinna byłaby rozważyć, czy sprawcę tych czynów należy karać mandatami karnymi. Jak bowiem wiadomo – w przypadku pomiarów prędkości dokonywanych automatycznie –  zgodnie z normą zawartą w art. 129h ust. 5 pkt 3 PRD – organ kontroli ruchu drogowego winien brać pod uwagę „możliwość błędu kierowcy do 10 km/h włącznie w utrzymaniu dopuszczalnej prędkości”. Należy ponadto brać pod uwagę tolerancję błędu określonego urządzenia. Np. w przypadku fotoradaru typu Multanova 6F tolerancja ta wynosi 3 km/h. Nie jest zatem wykluczone (nawet przy założeniu, że urządzenie było sprawne, a pomiar dokonany prawidłowo), że kierujący pojazdem o numerze rejestracyjnych ETM30T6, przejeżdżał przez miejscowość Stołczno nie z prędkością 72 km/h, lecz z prędkością 69 km/h – a w takim przypadku czyn ten, chociaż stanowił  wykroczenie, nie podlegałby karze – z woli ustawodawcy.

Końcowo zważyć też należy, iż postępowaniem w sprawach o wykroczenia rządzi zasada celowości, a każde naruszenie winno być rozpatrywane pod kątem społecznej szkodliwości czynu. Nie ulega wątpliwości, iż przekroczenie dozwolonej prędkości o circa 10 km/h, w przypadku jazdy w godzinach nocnych, a więc w warunkach, kiedy na drodze ani na poboczu nie odbywa się ruch pieszy, nie stanowi czynu w znacznym stopniu szkodliwego, o ile w ogóle można tu mówić o jakiejkolwiek jego społecznej szkodliwości.

Część II. Wezwanie do wskazania kierującego

A.    Stan faktyczny

Pojazd o numerze rejestracyjnym ETM30T6 stanowił własność firmy działającej w formie organizacyjnej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Straż Gminna w Człuchowie skierowała na adres tej firmy (nie wskazując w tytule organu zarządzającego)  dwa wezwania do wskazania osoby, która kierowała pojazdem w dniu 29 listopada 2011 r.

Raport fotoradaru ze Stołczna wraz ze zdjęciem

Do obu wezwań załączone zostały druki oświadczeń z trzema wariantami odpowiedzi.

Przypadek I:

 Osoba, która kierowała pojazdem składa oświadczenie, że przyjmuje ona mandat  karny w wysokości 70 zł (+ 2 punkty karne).

Przypadek II:

Właściciel pojazdu wskazuje dane (bardzo szczegółowe) dotyczące osoby, która kierowała pojazdem.

Przypadek III:

 Jakaś osoba, podając swoje dane, godzi się na przyjęcie mandatu w wysokości 150 zł (bez punktów karnych) za wykroczenie z art. 96  3 k.p.w. (niewskazanie komu zostal powierzony pojazd).

Raport fotoradaru z Wierzchowa Dworca wraz ze zdjęciem

Osoba zarządzająca firmą, która była właścicielem samochodu o nr rej. ETM30T6, odpowiadając na wezwanie poinformowała, iż:

„na podstawie otrzymanych dokumentów nie jest w stanie wypełnić obowiązku, wynikającego z art. 78 ust. 4 i ust 5 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. prawo o ruchu drogowym, tj. wskazania osoby kierującej pojazdem o nr. rej ETM 39T6 w dniu i o godzinie ujawnionej przez urządzenie rejestrujące”.

Osoba ta poprosiła „o przesłanie zdjęć z urządzenia rejestrującego, pokazującego osobę prowadzącą pojazd w sposób umożliwiający jej niepodważalną identyfikację, co umożliwi przekazanie żądanych danych”.

B.     Komentarz prawnika

Straż gminna w Człuchowie w sposób drastyczny naruszyła prawo. Nawet bowiem, gdyby była ona organem uprawnionym do dokonywania pomiarów prędkości z użyciem fotoradarów stacjonarnych, to zastosowanie postępowania mandatowego  w  przypadku wykroczenia zarejestrowanego przez fotoradar w Wierzchowie Dworcu nie było prawnie  możliwe, ze względu na to, że zdjęcie wykonano z tyłu pojazdu, a w dodatku w warunkach nocnych i bez zastosowania oświetlenia. Na zdjęciu nie widać nawet samochodu, a cóż mówić o kierowcy!

Straż Gminna zaproponowała zatem mandat komukolwiek, czyli dowolnej osobie, która podpisze oświadczenie – bez wskazania nawet jego imienia i nazwiska.  Tymczasem podstawową przesłanką zastosowania postępowania mandatowego jest brak wątpliwości zarówno co do czynu, jak i osoby sprawcy (art. 97  1 pkt 3 k.p.w.). W przypadku wykroczenia zarejestrowanego w Wierzchowie, takie wątpliwości nie ustają nawet wówczas, jeśli ktoś się przyzna do popełnienia czynu, bowiem na zdjęciu nie widac kierowcy (nie widać zresztą nawet samochodu).

Poważne wątpliwości budzi ponadto zaproponowany przez Straż Gminną wariant trzeci oświadczenia. W wariancie tym Straż Gminna zaproponowała – zamiast wskazania sprawcy wykroczenia prędkości – popełnienie kolejnego wykroczenia z art. 96  3 k.w. (polegającego właśnie na niewskazaniu kierującego) i zapłacenie mandatu (bez punktów karnych) w wysokości po 150 zł za każdy przypadek (Stołczno i Wierzchowo). Także i w tym przypadku „oferta” ta nie była imienna, lecz skierowana jest do kogokolwiek. Najważniejsze, aby ktoś zapłacił…

Część III. Wezwania do stawiennictwa w charakterze świadka

A.    Stan faktyczny

Straż Gminna w Człuchowie nie spełniła prośby o przesłanie zdjęć umożliwiających rozpoznanie kierującego. Wysłała natomiast do przesiębiorcy w dniu 19 stycznia  2012 r. kolejne wezwanie – tym razem było to wezwanie w charakterze świadka – do osobistego stawiennictwa w Komendzie Straży Gminnej w Człuchowie, wyznaczone na dzień 2 lutego 2012 r. godz. 9.30.

Ko-menda Straży Gminnej w Człuchowie

Jako cel wezwania wskazano „udzielenie odpowiedzi na pytanie komu powierzony został pojazd o nr rej. ETM 30T6 w dniu 29 listopada 2011 r.?

W wezwaniu zaznaczono, iż „udzielenie pisemnej odpowiedzi na postawione pytanie zwalnia z obowiązku stawiennictwa”.

Przedsiębiorca nie stawił się na wezwanie. W dniu 26 marca 2012 r. Straż Gminna wystała kolejne wezwanie do stawiennictwa w charakterze świadka na dzień 10 kwietnia 2012 r. godz. 10.35.

 B.     Komentarz prawnika

Straż gminna – jako organ prowadzący czynności wyjaśniające – może wezwać obywatela do złożenia wezwań w charakterze świadka. Czy jednak – w omawianym przypadku takie wezwanie było celowe? Skoro właściciel pojazdu – na podstawie dostarczonej dokumentacji – nie był w stanie ustalić kto prowadził firmowy samochód, to należało sprawę umorzyć, albo złożyć wniosek o ukaranie do sądu (a sąd powinien odmówić wszczęcia z powodu użycia fotoradaru stacjonarnego).

Zauważyć należy,  iż Straż Gminna nie skorzystała z opcji zastosowania pomocy prawnej i nie zwróciła się do jednostki działającej w miejscu zamieszkania wezwanego świadka, lecz zobowiązała świadka do stawienia się w siedzibie straży w miejscowości Człuchów – odległej o ponad 350 km od miejsca zamieszkania przedsiębiorcy. Przedsiębiorca miał więc do wyboru:

a)      Zostawić firmę na 2 dni (termin wyznaczono na godzinę 9.30) i pojechać do odległego o 353 Człuchowa tylko po to, aby jeszcze raz powiedzieć, że nie jest w stanie ustalić kto jechał firmowym samochodem;

b)      Narazić się na ukaranie karą porządkową za niestwiennictwo w charakterze świadka.

Rozważając celowość wezwania właściciela do stawiennictwaw charakterze świadka, warto zauważyć następującą rzecz. Przepis art. 96 § 3 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia nie daje właścicielowi prawa do odmowy wskazania komu powierzył pojazd. Dlatego właściciel (posiadacz) wezwany w tym trybie do wskazania komu powierzył pojazd – jeśli odmówi wskazania tej osoby podlega karze grzywny, popełniając wykroczenie. Natomiast osoba wezwana w charakterze świadka  ma prawo odmówić odpowiedzi na pytanie,  jeżeli udzielenie odpowiedzi mogłoby narazić ją samą lub osobę najbliższą  (np. współmałżonka, syna, ojca, pasierba) na odpowiedzialność  karną lub wykroczeniową (art. 183 § k.pk, recypowany przez art. 41 § 1 k.p.w.).

Jaki był zatem sens wzywania  właściciela pojazdu do stawiennictwa w charakterze świadka – skoro jest niemal pewne, że odmówi on odpowiedzi na postawione pytanie? Otóż sens jest tylko jeden. Na właściciela wezwanego do udzielenia odpowiedzi w trybie art. 96 § 3 nie można nałożyć kary porządkowej, zaś na świadka, który się nie stawia bez usprawiedliwionej przyczyny – można…

Jedynym zatem motywem wezwania właściciela firmy przez Straż Gminną w Człuchowie w charakterze świadka była chęć wywarcia na niego presji, bądź nawet represji w postaci nałożenia na niego kary porządkowej.

Część IV. Nałożenie kar porządkowych

A.    Stan faktyczny

Wzywany przedsiębiorca nie stawił się w Komendzie Straży Gminnej w celu złożenia zeznań w charakterze świadka i został przez Straż Gminną ukarany dwoma karami porządkowymi w wymiarze maksymalnym: pierwsza kara 250 zł, a druga 500 zł.

Pierwsza kara porządkowa nałożona została na przedsiębiorcę w dniu 5 marca 2012 r. przez aplikant Marię Błondek. Pismem z dnia 12 marca 2012 przedsiębiorca odwołał się od tej kary (czyli złożył środek zaskarżenia) wnosząc o jej uchylenie. Postanowieniem z dnia 26 marca 2012 r. Komendant Straży Gminnej w Człuchowie Krzysztof Bulwan odmwił uchylenia postanowienia o nałożeniu kary porządkowej, uznając niestawiennictwo świadka za niedostatecznie usprawiedliwione.

Drugą karę porządkowa w wysokości 500 zł nałożył na przedsiębiorcę w dniu 26 marca 2012 r. strażnik Grzegorz Wyrobek.

W dniu 24 stycznia 2013 r. przedsiębiorca skierował do Sądu Rejonowego w Człuchowie zażalenie na postanowienie Komendanta Straży Gminnej z dnia 26 marca 2012 r. o odmowie uchylenia kary porządkowej. Sprawa jest w toku.

 B.  Komentarz prawnika

Postanowieniem z dnia 26 marca 2012 r. Komendant Straży Gminnej w Człuchowie Krzysztof Bulwan odmówił uchylenia postanowienia o nałożeniu kary porządkowej. Problem jednak w tym, iż Komendant Straży Gminnej w Człuchowie nie był organem uprawnionym do wydania postanowienia o odmowie uchylenia kary porządkowej. Organem właściwym do wydania takiego postanowienia  był Wójt Gminy Człuchów. Straż gminna jest bowiem  jednostką organizacyjną gminy,  a  Wójt zatrudnia i zwalnia komendanta straży i jest jego przełożonym.  Zatem organem władnym do wydania postanowienia o odmowie uchylenia kary porządkowej, o którym mowa w art. 51 § 2 k.p.w. jest  Wójt Gminy Człuchów.

Dowód:  Wyrok WSA w Łodzi z dnia 3 lutego 2010 r. (III SA/Łd 547/09).

Organem władnym do nakładania kar porządkowych jest komendant straży gminnej, zaś organem władnym do rozpatrywania środków odwoławczych od kar nałożonych przez komendanta jest wójt gminy. Aplikant Maria Błądek nakładając karę porządkową zrobiła to nie w swoim imieniu, ale z upoważnienia organu, którym jest Komendant Straży Gminnej. Za niedopuszczalną należy zatem uznać sytuację, gdy Komendant Straży Gminnej rozpatruje środek zaskarżenia od decyzji wydanej przez samego siebie… W takim przypadku należy uznać, że środek zaskarżenia nie został w ogóle rozpoznany, a kara porządkowa nie została prawomocnie nałożona.

Przedsiębiorca nie zaskarżył (nie usprawiedliwił) natomiast kary nałożonej w dniu 26 marca 2012 r. przez strażnika Grzegorza Wyrobka. Kara ta nałożona została jednak z naruszeniem prawa, gdyż Straż Gminna nie mogła nałożyć na przedsiębiorcy drugiej kary porządkowej w wysokości 500 zł, skoro skutecznie nie nałożona została kara pierwsza. Strażnik Grzegorz Wyrobek mógł jedynie nałożyć pierwszą karę porządkową (a wiec do wysokości 250 zł).

Część V. Wniosek do sądu za wprowadzenie w błąd straży gminnej

A. Stan faktyczny

W dniu 17 kwietnia strażnik Straży Gminnej w Człuchowie sporządził notatkę urzędową oraz poinformował przedsiębiorcę, że zostanie przeciwko niemu skierowany do sądu wniosek o ukaranie o czyn z art. 65 § 1 k.w. – tj. za umyśle wprowadzenie w błąd organu państwowego lub innej instytucji uprawnionej do legitymowania.

Grzegorz Wyrobek pomocnik dyżyrnego Straży Gminnej w Człuchowie

Strażnik Wyrobek opisał następująco czyn, który będzie przedmiotem postępowania mandatowego:

„W dniu 2012/01/16 wprowadził w błąd Straż Gminną w Człuchowie upoważnioną z mocy ustawy do legitymowania co do tożsamości własnej lub innej osoby”.

W dniu 22 maja 2012 r. strażnik Joanna Mysłek skierowała do Sądu Rejonowego w Człuchowie wniosek o ukaranie w tej sprawie. We wniosku podany został następujący zarzut:

„w dniu 2012-01-16 wprowadził(a) w błąd Straż Gminną w Człuchowie upoważnioną z mocy ustawy co do legitymowania do tożsamości osoby, która w dniu 2011-11-29 o godz. 05:40:13 kierowała pojazdem o numerze rej. ETM30T6”.

W dniu 15 listopada Sąd Rejonowy w Człuchowie w składzie: Przewodnicząca: Sędzia Sądu Rejonowego Barbara Babińska oraz Protokolant: Sekretarz Sądowy Aneta Ołów, wydał wyrok nakazowy, uznając przedsiębiorcę „za winnego tego, że w dniu 16 stycznia 2012 r. wprowadził w błąd Straż Gminną w Człuchowie upowaznioną z mocy ustawy do legitymowania, co do tożsamości osoby, która w dniu 29 listopada 2011 r. o godz. 5.40 w Stołcznie kierowała samochodem o nr rej. ETP 30T6 tj. wykroczenia z art. 65 § 1 pkt 1 k.w.

Sąd Rejonowy w Człuchowie

Sąd wymierzył przedsiębiorcy karę 100 zł grzywny dokładają 80 zł tytułem kosztów postępowania.

 Przedsiębiorca złożył sprzeciw od tego wyroku. Sprawa jest w toku.

 B. Komentarz prawnika

W odniesieniu do legitymowania osób prawo o ruchu drogowym zawiera przepisy szczególne. Przepis art. 65 k.w. należy zatem interpretować według ducha i litery unormowań zawartych w ustawie prawo o ruchu drogowym.  Przepisy te określają następujące uprawnienie, przysługujące strażnikom gminnym:

Art. 129b ust. 3 pkt 4 PRD stanowi, iż:

 strażnicy gminni (miejscy) są upoważnieni do: „legitymowania uczestnika ruchu i wydawania mu wiążących poleceń, co do sposobu korzystania z drogi lub używania pojazdu”.

Właściciel pojazdu nie jest uczestnikiem ruchu. Do właściciela pojazdu nie ma zatem zastosowania przepis art. 129b ust. 3 pkt 4 PRD. Straż gminna nie ma zatem uprawnień do legitymowania właściciela (posiadacza) pojazdu. Brak jest zatem normy uzasadniającej przypisanie winy z art. 65 § 1 k.w. osobie, która będąc właścicielem (posiadaczem) pojazdu wprowadza w błąd strażnika gminnego.

Na uwagę zasługuje ponadto fakt., iż wykroczenie z art. 65 § 1 k.w. można popełnić jedynie umyślnie.  W przypadku nieumyślnego wprowadzenia w błąd strażnika gminnego przez uczestnika ruchu nie może być mowy o wypełnieniu wszystkich znamion wykroczenia, zatem czyn taki nie może być karalny.

W związku z powyższymi uwagami, budzi ogromne zdumienie, stwierdzenie Sądu Rejonowego w Człuchowie, że „okoliczności czynu i  wina obwinionego nie budzą wątpliwości” !!!

Część VI. Propozycja kolejnego mandatu z zagrożeniem złożenia kolejnego wniosku do sądu – tym razem za niewskazanie komu został powierzony pojazd

A. Stan faktyczny

Pismem z dnia 23 maja młodszy strażnik Marta Błondek po raz kolejny zaproponowała przedsiębiorcy przyjęcie mandatu za wykroczenie z art. 96 § 3 kodeksu wykroczeń (czyli za niewskazanie komu został powierzony pojazd).

Do pisma tego dołączyła załącznik w postaci sporządzonej przez siebie notatki urzędowej z dnia 23 maja 2012 r., której treść jest następująca:

„Działając na podstawie art. 54 § 7 kpw informuję, że wobec osoby, co do której istnieje uzasadniona podstawa do sporządzenia przeciwko niej wniosku o ukaranie w związku ze znacznymi trudnościmai wynikającymi z faktu zamieszkania poza Gminą Człuchów, odstąpiono od przesłuchania Pana w charakterze osoby podejrzanej o popełnienie wykroczenia.

Na podstawie art. 54 § 7 kpw przysługuje Panu prawo do nadesłania wyjaśnień na piśmie do Straży Gminnej w Człuchowie w terminie 7 dni od daty otrzymania niniejszego zawiadomienia.

Wobec powyższego przedstawiam Panu opis czynu o jaki może być pan obwiniony:

W dniu 2012/02/02 r. na żądanie Straży Gminnej w Człuchowie nie wskazał wbrew obowiązkowi komu powierzył pojazd o nr rej. ETM30T6 do kierowania lub używania w dniu 2011-11-29 o godz. 03:44:40.”

 B. Komentarz prawnika

Straż Gminna nie miała podstaw do wszczęcia czynności wyjaśniających za czyn opisany powyżej, bowiem w dniu 2 lutego 2012 przedsiębiorca nie popełnił żadnego czynu. W dniu 2 lutego miał się stawić do Komendy Straży Gminnej w Człuchowie, ale się nie stawił. Nie ma natomiast w przepisach takiego wykroczenia, które polega na niestawieniu się na wezwanie. Co najwyżej – po spełnieniu określonych przesłanek – można taką osobę ukarać karą porządkową.

Zwrócić ponadto należy uwagę, iż w przedsiębiorca został wezwany do stawienia się w siedzibie Straży Gminnej w dniu 2 lutego 2012 r. nie w trybie art. 96 § 3 k.p.w., lecz w charakterze świadka. Zatem nawet gdyby się w tym dniu stawił w siedzibie straży – miał prawo do odmowy złożenia zeznań, jeśli zeznania te mogły narazić na odpowiedzialność karną jego samego lub osobę najbliższą. Nawet zatem jeśli przyjechałby do Człuchowa i odmówił wskazania kierującego – nie popełniłby wykroczenia, o którym mowa w art. 96 § 3 k.p.w.

Straż Gminna – skoro jednak  wszczęła czynności wyjaśniające w kierunku wykroczenia z art. 96 § 3 k.p.w. – nie miała prawa powagą własną odstąpić od przesłuchania osoby podejrzanej o wykroczenie, o którym mowa w art. 54 § 6 k.p.w.  Przesłuchanie to jest w obowiązującym stanie prawnym obowiązkowe. Od przesłuchania tego można odstąpić jedynie na prośbę osoby wzywanej, gdy osoba ta wykaże, że przesłuchanie to połączone byłoby ze znacznymi trudnościami.

Marta Błondek aplikant Straży Gminnnej W Człuchowie

Zauważyć należy, iż Marta Błondek mogła zwrócić się do straży gminnej działającej w miejscu zamieszkania przedsiębiorcy lub do Policji o przeprowadzenie przedmiotowego przesłuchania w tamtym rejonie.

Znamienne jest uzasadnienie podjęcia przez Martę Błondek odstąpienia od przesłuchania przedsiębiorcy w trybie art. 54 § 6 k.p.w. Otóż od przesłuchania odstąpiono „w związku ze znacznymi trudnościami wynikającymi z faktu zamieszkania poza Gminą Człuchów”.

Strażnik Błądek nie miała wcześniej oporów, aby wzywać przedsiębiorcę (niepotrzebnie) do siedziby straży, jak też nie miała obiekcji w nałożeniu na niego kary porządkowej za niestawienie się na wezwanie. Teraz jednak stwierdza, że osoba ta ma znaczne trudności „wynikające z faktu zamieszkania poza Gminą Człuchów”…

Może problem po prostu tkwi w tym, że na osobę podejrzaną o popełnienie wykroczenia, która nie stawia się na wezwanie nie można nałożyć kary porządkowej, a na niestawiającego się świadka można?…

Część VII. Postępowanie egzekucyjne

A. Stan faktyczny

W dniu 9 lipca 2012 r. Wójt Gminy Człuchów wystawił tytuły wykonawcze o przeprowadzenie postępowań egzekucyjnych. Przedmiotem tych postępowania są należności z tytułu kar porządkowych nałożonych przez Straż Gminną w człuchowie na łódzkiego przedsiębiorcę.

Postępowanie egzekucyjne wszczął Dyrektor Urzędu Skarbowego w Tomaszowie Mazowieckim. Wszczął i zawiesił do czasu wyjaśnienia wątpliwości. Przedsiębiorca złożył zażalenie na postanowienie wójta Gminy Człuchów z dnia 16 stycznia o podtrzymaniu tytułu wykonawczego. Zażalenie to rozpatrywane jest przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Słupsku.

Znamienną rzeczą jest, iż postanowienie o podtrzymaniu tytułu wykonawczego wydał – w imieniu i z upoważnienia Wójta – Komendant Straży Gminnej w Człuchowie…

Krzysztof Bulwan Komendant Straży Gminnej w Człuchowie

Widać z tego, iż komendant Krzysztof Bulwan pełni w Człuchowie rolę człowieka orkiestry. Rozpatruje odwołania od decyzji własnych strażników, a następnie  rozpatruje w imieniu wójta decyzje i postanowienia, które dotyczą działalności Straży Gminnej…. Widać z tego, że od decyzji Krzysztofa Bulwana można co najwyżej odwołać się do Krzysztofa Bulwana, który zapewne podtrzyma w mocy decyzję Krzysztofa Bulwana.

Oto jakiego praworządnego państwa doczekaliśmy się…

 B. Komentarz prawnika

Obowiązek, o którym mowa w tytule wykonawczym wystawionym przez Wójta Gminy Człuchów (tzn. de facto przez Komendanta Krzysztofa Bulwana) nigdy nie istniał, gdyż orzeczenie, na którym został on oparty, wydane zostało przez organ nieuprawniony (niewłaściwy rzeczowo). Postanowienie o odmowie uchylenia kary porzadkowej wydał  bowiem Komendant Straży Gminnej, a nie Wójt. Komendant nie użył tym razem pieczątki „z upoważnienia Wójta”…

Niezależnie od podniesionego wyżej zarzutu dotyczącego niewłaściwości rzeczowej, kwestionuję ponadto prawomocność nałożonej kary porządkowej, będącej przedmiotem tytułu wykonawczego, gdyż   postępowanie w sprawie o wykroczenie nadal się toczy, a sąd rozpatrujący sprawę nadal władny jest uchylić postanowienie Straży Gminnej o nałożeniu kary porzadkowej. Zgodnie bowiem z art. 51  3 k.p.w.:

„na postanowienie odmawiające kary porządkowej przysługuje ukaranemu zażalenie, jeżeli postanowienie wydano w toku czynności wyjaśniających, zażalenie rozpoznaje sąd właściwy do rozpoznania sprawy”.

Powyższy przepis nie określa żadnego terminu zawitego na złożenie przez ukaranego zażalenia na postanowienie o odmowie uchylenia kary porządkowej. Według posiadanej wiedzy przedsiębiorca właśnie złożył do sądu zażalenie na postanowienie o nałożeniu kary porządkowej…

            Niestety, pomimo powyższych zarzutów, Dyrektor Urzędu Skarbowego nie posiada uprawnień do umorzenia postępowania egzekucyjnego, dopóki wierzyciel (tzn. Gmina Człuchów) nie cofnie tytułu wykonawczego. Może on jedynie postępowanie zawiesić. Co zresztą uczynił.

Exit mobile version