Trzy straże miejskie kontra Emil. Relacja z pola walki

Artur Mezglewski

Trzy gminy z województwa lubuskiego: Kargowa, Kożuchów i Nowe Miasteczko prowadzą istną wojnę ze słynnym Łowcą Radarów. Strażnicy gminni z powyższych gmin, uzbrojeni w publiczne władztwo, w które wyposażył ich (być może lekkomyślnie) Ustawodawca oraz w publiczne pieniądze (uzyskane m. in. dzięki fotoradarowemu biznesowi) wszczynają przeciwko niemu proces za procesem – co jeden, to bardziej absurdalny. Powoli to wszystko przestaje być zabawne. Pan Emil spędził w sądach kilkadziesiąt  dni.

1.      Dwie sprawy cywilne

Burmistrz Miasta i Gminy Kargowa oraz Burmistrz Miasta i Gminy Nowe Miasteczko wytoczyli panu Emilowi powództwa cywilne o naruszenie dóbr osobistych. Obie sprawy toczą się przed Sądem Okręgowym w Zielonej Górze. Jedna z nich (ta z powództwa Burmistrza z Kargowej – sygn. akt IC 19/13) właściwie się już skończyła – Sąd ogłosi wyrok w dniu 7 sierpnia 2013 r. o godz. 8.45. Druga sprawa (sygn. akt IC 558/12) trwa nadal. Kolejny termin rozprawy wyznaczono na dzień 29 sierpnia 2013 r. na godz. 13.

Co jest przedmiotem tych postępowań i co chodzi panom Burmistrzom? – trudno powiedzieć. Nie mógł tego zrozumieć nawet sędzia rozpatrujący sprawę. Prawdopodobnie chodzi o to, że o gminie Kargowa oraz o Gminie Nowe Miasteczko można pisać tylko w samych superlatywach…

Burmistrz Kargowej za opublikowanie filmików na YT stawiających tamtejszą Straż Miejską w nienajlepszym świetle zażądał zadośćuczynienia 10 tys. zł i przeproszenia na 1 lub 2 stronie lokalnej gazety i na Internecie na 2-3 portalach. Świadkiem w sprawie był  Leszek W. – przedstawiciel firmy wynajmującej gminie fotoradar

Burmistrz Nowego Miasteczka także chce zadośćuczynienia 10 tys. zł i przeproszenia na 1 lub 2 stronie lokalnej gazety i na net na 2-3 portalach.

No cóż. Każdy obywatel ma prawo dochodzenia swoich roszczeń przed sądem. Burmistrzowie Kargowej i Nowego Miasteczka także mają takie prawo. Tylko problem w tym, że zwyczajny obywatel, aby wnieść powództwo cywilne musi zaryzykować własnymi pieniędzmi – musi wpłacić wpis od pozwu (5% od wartości sporu). A Panowie Burmistrzowie nic nie ryzykują, gdyż procesują się za publiczne, tj. gminne pieniądze…

2.      Sześć spraw o wykroczenia

Straż Miejska z Kożuchowa wytoczyła panu Emilowi trzy sprawy z zarzutami o popełnienie wykroczeń. Straż Miejska z Nowego Miasteczka wytoczyła mu dwie takie sprawy. Natomiast Straż Miejska z Kargowej jedną (w tej sprawie funkcję oskarżyciela przed sądem pełniła Komenda Powiatowa Policji w Sulechowie).

Wszystkie sprawy o wykroczenia już się zakończyły. We wszystkich zapadły wyroki uniewinniające. Wyroki te są prawomocne.

a)      Kożuchów

            Staż Miejska z Kożuchowa obwiniała Pana Emila o następujące wykroczenia:

–  o to, że w dniu 25 listopada 2011 r. umieścił kamizelkę odblaskową na płocie poczty – czyli o  wykroczenie z art. 63a § 1 kw (Sąd Rejonowy w Nowej Soli, sygn. akt II W 436/12);

– o to, że w dniu 24 listopada 2011 r. umieścił na slupie kamizelkę odblaskową oraz zaparkował samochód wzdłuż linii ciągłej (Sąd Rejonowy w Nowej Soli, sygn. akt II W 334/12);

– o to, że w dniu 5 października 2012 r. złośliwie zaniepokoił Straż Miejską w Kożuchowie, tj. o czyn z art. 107 kw (Sąd Rejonowy w Nowej Soli, sygn. akt  II W 98/13).

               Szczegółowy relacja ze zdarzenia objętego zarzutem oraz opis sprawy znajdują się pod tym adresem: http://www.youtube.com/watch?v=LD1m54EByq8

b)     Nowe Miasteczko

Straż Miejska w Nowym  Miasteczku obwiniła pana Emila przed Sądem Rejonowym w Nowej Soli  o to, że „przestawił fotoradar” oraz odmówił wylegitymowania się” (sygn. akt II W 2097/2010). Świadkami w sprawie byli: Marek M. oraz Leszek W. – pracownicy firmy wynajmującej gminom fotoradary.

Straż Miejska z Nowego Miasteczka obwiniła ponadto Pana Emila o to, że w dniu 15 maja 2012 r. znieważył funkconariusza Marka Matczaka że jest „złodziejem”(sygn akt  II W 989/12).

c)      Kargowa

               Komenda Powiatowa Policji w Sulechowie skierowała przeciwko Panu Emilowi wniosek o ukaranie na podstawie zawiadomienia  Straży Miejskiej w Kargowej  przed Sądem w Świebodzinie – zamiejscowy Wydział Karny w Sulechowie (sygn. akt VI W 726/12), zarzucając mu, że w dniu 31 maja 2012 r. w Kargowej nadużywał świateł drogowych oraz że w dniu 5 maja 2012 r. w Kargowej nie zastosował się do poziomego znaku „linia ciągła” przy skręcie w lewo. Świadkami w sprawie byli: Katarzyna S. – Komendant Straży Miejskie w Kargowej  oraz  Leszek W. (pracownik firmy wynajmującej fotoradary).

               Zarzut zaparkowania samochodu wzdłuż linii ciągłej nie potwierdził się, gdyż w sądzie okazało się, ze w miejscu zdarzenia, które wskazywali strażnicy, żadnej linii ciągłej nie ma…

            Zarzut używania świateł drogowych także się nie potwierdził. Katarzyna S. zeznając w charakterze świadka na rozprawie dniu 1 marca 2013 r. zeznała m. in.: „W pewnym momencie siedząc w samochodzie wtedy pan W. zauważył że [pan Emil] ostrzega kierowców również mrugając do nich światłami. Również zwróciłam na to uwagę. On powtórzył tę czynność kilkanaście razy (…) Nie jestem w stanie powiedzieć czy włączały się światła postojowe, mijania czy drogowe.

W trakcie przewodu sądowego okazało się, że w samochodzie Emila jest fabryczna opcja, poelgaącaj an tym, żę światla się zsapalaja, przy każdym otwarciu drzwi….

3.      Trzy sprawy karne

a)      Naruszenie nietykalności cielesnej oraz stalking

               Prokuratura Rejonowa z Świebodzinie oskarżyła pana Emila przed Sądem Rejonowym w Świebodzinie (Zamiejscowy Wydział w Sulechowie, sygn. akt VI K 439/12)  o to, że naruszył nietykalność cielesną Leszka W. (pracownika firmy wynajmującej fotoradary) i nękał go (stalking) podczas dokonywania pomiarów. Świadkiem w sprawie była Katarzyna S. – Komendant Straży Miejskiej w Kargowej. Wyrokiem z dnia 2 lipca .2013 r. Pan Emil został w tej sprawie uniewinniony.

b)     Znieważenie funkcjonariusza publicznego

               W dniu 24 stycznia 2013 r. do Prokuratury Rejonowej w Nowej Soli wpłynęło zawiadomienie Straży Miejskiej w Nowym Miasteczku o kolejnym przestępstwie. Prokuratura wszczęła dochodzenie (sygn. akt 2Ds 97/12D)  i prowadziła czynności w kierunku ustalenia, czy Emil R. „w dniu 26 września 2012 r. w Nowym Miasteczku woj. lubuskiego znieważył funkcjonariusza Straży Miejskiej Jana Chorążyka wypowiadając pod jego adresem słowa uważane powszechnie za obraźliwe i uwłaczające czci,, podczas i w związku z pełnieniem przez pokrzywdzonego Jana Chorążyka obowiązków służbowych – t.j. o czyn z art. 226 § 1 kk.

               Na szczęście Pan Emil zwykle nagrywa swoje spotkania ze strażnikami miejskimi. Nagrania te były dowodem w niniejszej prawie. Na ich podstawie Prokuratura Rejonowa w  Nowej Soli ustaliła ponad wszelką wątpliwość, że Pan Emil nie wypowiedział do funkcjonariusza Jana Chorążyka  słw „wy dziady kalwaryjskie” o co był oskarżany.

               Powyższe dochodzenie zostało wobec tego umorzone postanowieniem z dnia 31 maja 2013 r. z powodu braku znamion czynu zabronionego.

c)      Stosowanie przemocy oraz stalking wobec funkcjonariusza publicznego

               Najcięższe oskarżenia padają jednak toczącym się aktualnie procesie przed Sądem w Sulechowie.

Była na ten temat mowa tutaj:https://prawonadrodze.org.pl/sad-bezprawnie-wydalil-publicznosc-z-rozprawy/

 Proces jest brudny. Niepokoi  nie tylko decyzja o wydaleniu publiczności z sali rozpraw oraz niewyrażenie przez Sąd zgody na nagrywanie rozprawy. Zadziwiająca jest agresja i buta oskarżającego prokuratora. Rozprawa odbyła się już dwukrotnie. Przez te dwa dni zeznania składała Katarzyna S. – oskarżycielka posiłkowa. Odpowiadała jednak głownie na pytania zadawane przez prokuratora, swojego adwokata oraz przez sąd.  Natomiast większość pytań, które zadał oskarżycielce Emil – Sąd uchylił.

Oto te pytania:

        Pytanie Emila: „proszę mi powiedzieć, jak to się dzieje, że pani występuje już chyba w czterech sprawach przeciwko mnie i we wszystkich jestem uniewinniany, czy to jest przypadek”?

               „Przewodniczący uchylił to pytanie , Ajko nieistotne dla sprawy”

              Pytanie Emila: „czy nagrania w Internecie są nieprawdziwe, fałszywe, czy zawierają zdarzenia, które nie miały miejsca”?

               „Przewodniczący uchyla pytanie, jako że świadek udzielił przed chwilą na nie odpowiedzi”. Piszący te słowa nie znalazł jednak w protokole takich słów Katarzyny S., które stanowiłyby odpowiedź na tak postawione pytanie. Można – co najwyżej – uznać, że Katarzyna S. udzieliła częściowo odpowiedzi na tak sformułowane pytanie.

               Pytanie Emila: „Czy gmina Kargowa czerpie dochody z tytułu mandatów z fotoradarów?”

              „Przewodniczący uchyla pytanie, jako niezwiązane ze sprawą. W tym miejscu oskarżony skomentował decyzję  Przewodniczącego o uchyleniu pytania mówiąc: no ale dla osoby wydzierżawiającej ma. Przewodniczący upomniał oskarżonego i przypomniał mu o pouczeniu, które wygłosił na początku rozprawy oraz pouczył oskarżonego, że jako oskarżony ma prawo w każdej chwili złożyć dowolne oświadczenie, co do zeznań świadków i że zostanie to zaprotokołowane bezpośrednio po przesłuchaniu świadka”

               Przewodniczący uchylił także kolejne pytanie zadane przez Emila: „czy świadek odbyła szkolenie dla strażników miejskich i czy to szkolenie dotyczyło również znaków drogowych”, uznając go „za niezwiązane ze sprawą”.

               Sędzia Piotr Filipczak uchylił pytanie zadane przez Emila: „czy znak ustawiony przy sklepie Eko w Kargowej był ustawiony w sposób prawidłowy”. Sędzia uznał to pytanie za ”niemające związku ze sprawą” (a  przecież w zarzucie jaki postawiono Emilowi, chodzi o to, że rzekomo nie zastosował się on do znaku i dlatego Katarzyna S. go „zatrzymała”, tzn. stanęła mu przed maską samochodu).

               Przewodniczący uchylił także kolejne pytanie zadane przez Emila, które brzmiało: „na jakiej podstawie świadek wezwał Policję w dniu 3 sierpnia 2012 r.?”  W protokole rozprawy zapisano, że „Przewodniczący uchyla pytanie oskarżonego, jako że świadek udzielił odpowiedzi wcześniej”.

               Sędzia Filipczak uchylił także kolejne pytanie zadane przez Emila, które brzmiało: „czy była pani kiedykolwiek na jakiejś imprezie  zakrapianej alkoholem z moim udziałem? Czy jest pani w stanie na podstawie czerwonych oczu określić stan nietrzeźwości kierowcy, czy czerwone oczy są jakimś wyznacznikiem nietrzeźwości”?

               „W tym miejscu Przewodniczący uchyla pytanie oskarżonego, jako że świadek opisał już przebieg tego zdarzenia i związane z tym odczucia”.

               Kolejne pytanie zadane przez Emila brzmiało: „czy pani bezpośrednio po tym, jak pani się zgięła, widziała, że świadek Leszek W. nagrywa zdarzenie?’

               „W tym miejscu Przewodniczący uchyla pytanie, jako sugerujące odpowiedź”.

               Kolejne pytanie Emila uchylone przez Sąd brzmiało: „czy w ciągu 3,4 godzin po zdarzeniu, nie doszło do zdarzenia, które mogło spowodować to zasinienie?”

               Sędzia uchylił to pytanie „jako że świadek udzielił odpowiedzi na to pytanie”.

Uchylił zresztą także kolejne pytanie Emila, które brzmiało: „czy świadek wykonywała w tym okresie jakieś czynności, które mogły spowodować to zasinienie?”

               Zdaniem Sądu „świadek udzielił odpowiedzi na to pytanie”.

               Wobec tego Emil zadał kolejne pytanie: „dlaczego świadek udał się bezpośrednio po zdarzeniu do lekarza pediatry”.

               „Przewodniczący uchyla to pytanie, jako nie mające związku ze sprawą”.\

               Następne pytanie, jakie zadał Emil brzmiało: „co się wydarzyło pomiędzy dniem zdarzenia, a datą kiedy pokrzywdzona otrzymała zwolnienie lekarskie? Kiedy pani doktor ją zakwalifikowała, że należy jej się zwolnienie, że jej stan zdrowia się pogorszył?”

               „Przewodniczący uchyla to pytanie, jako że świadek udzielił odpowiedzi na pytanie, że nic się nie wydarzyło, a to pytanie może zostać zadane pani doktor, która wystawiła zwolnienie lekarskie”.

                Kolejne pytanie Emila, które zostało uchylone przez Sąd brzmiało: „co jest według pani opinii dziwnego, że dziennikarz nagrywa funkcjonariusza na służbie”?

               „Przewodniczący uchyla to pytanie jako, że nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, świadek ma zeznawać na temat faktów, a nie ma wyrażać opinii”.

               Wobec tego Emil zadaje kolejne pytanie: „czy zbieranie przeze mnie materiałów prasowych, robienie zdjęć jest stalkingiem, czy nie”?

               „Przewodniczący uchyla to pytanie jako, że nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy”.

               Po przerwie Emil zadał Katarzynie S. kolejne pytanie: „czy kiedykolwiek w związku z tym, że rzekomo przestawiłem fotoradar świadek dokonała korekty fotoradaru, jeżeli tak, to co ta korekta wykazała”?

               „Przewodniczący uchyla pytanie, jako nie mające związku ze sprawą”.

               Wobec tego Emil zadaje kolejne pytanie: „czy dla wykonania pomiaru ma znaczenie to, że świadek widzi fotoradar?”

               „Przewodniczący uchyla to pytanie, jako nie mające związku ze sprawą”.

               Przewodniczący uchylił ponadto kolejne pytania Emila kierowane do świadka:

„jakie czynności i na jakiej podstawie chciała podjąć świadek przed zdarzeniem”?

 oraz

„czy w dniu 3 sierpnia 2012 r. świadek podeszła do mojego pojazdu z uwagi na to, że przypadkiem przechodziła do sklepu, czy też, jako strażnik  miejski będący na służbie w ramach ustawy chciała podjąć interwencję”?

               Pierwsze z powyższych pytań Przewodniczacy uchylił argumentując, że świadek już udzielił odpowiedzi na to pytanie, zaś drugie  z uwagi na to, że „odpowiedź jest zawarta w aktach sprawy”.

               Kolejne pytanie uchylone przez Przewodniczącego brzmiało: „czy pan Leszek W. w chwili, gdy asystuje przy pomiarach prędkości jest osobą prywatną, czy jest służbowo? Jeżeli jest służbowo, to czy pokrzywdzona nadzoruje jego pracę i czy rozlicza Leszka W. z jego pracy”?

               „Przewodniczący uchyla to pytanie, jako nie mające związku ze sprawą”

               Z tego samego powodu Przewodniczący uchylił kolejne pytanie: „czy miejsca wybrane do pomiaru prędkości w dniu 3 sierpnia 2012 r. były wybrane przypadkowo, czy wcześniej uzgodnione”.

               „Przewodniczący uchyla to pytanie, jako nie mające związku ze sprawą”

               Kolejne pytanie zadane przez Emila, które Sąd uchylił brzmiało: „czy kiedykolwiek policja uznała, że moje zachowanie jest niezgodne z prawem”?

               „przewodniczący uchyla to pytanie, jako nie mające związku ze sprawą”.

Sędzia prowadzący sprawę nie tylko uchylił większość  pytań zadanych przez Emila, ale (świadomie lub nieświadomie) zniweczył misternie przygotowany przez niego dowód, który mógł wykazać, że świadkowie zeznają nieprawdę. Otóż Emil przygotował dwie identyczne mapki obrazujące miejsce zdarzenia i porosił, aby będąca na sali oskarżycielka posiłkowa zaznaczyła w którym miejscu znajdowali się świadkowie. Druga mapka przygotowana była dla świadka (Leszka W.), który jeszcze nie zeznawał. Sąd poprosił o Katarzynę S. zaznaczenie tego miejsca, a następnie zarządził przerwę, podczas której świadkowie kontaktowali się ze sobą….

W protokole rozprawy to zdarzenie nie zostało przedstawione w sposób zgodny z jego rzeczywistym przebiegiem.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Fotoradary, Postępowanie przed sądem, Straż gminna (miejska). Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

132 odpowiedzi na Trzy straże miejskie kontra Emil. Relacja z pola walki

  1. bob pisze:

    Pseudo-szeryfy panoszą się za pieniądze podatników, a psy dalej obsrywają chodniki.

  2. 31węzłowy Burke pisze:

    Tytułem uzupełnienia: po opuszczeniu sali po ogłoszeniu wyroku, Pani prawniczka znów się rozpłakała a burmistrz Kargowej , Pan Ciemnoczołowski, nie krył swojego oburzenia wyrokiem tak dla niego niekorzystnym. My zaś , parafrazując klasyka, ani nie usprawiedliwiamy Pana Emila ani nie zalecamy burmistrza który tak szpetnie dochodził swoich rzekomych praw. 31

  3. Kat pisze:

    Czy planowany jest jakiś wpis będący kontynuacją tematu 3xSM vs Pan Emil opisujący dalsze losy spraw wymienionych w artykule, które na chwilę jego pisania były w toku?

    • redakcja pisze:

      Sprawa karna nagle wyhamowała. Nic się nie dzieje. 17 grudnia odbyła się rozprawa odwoławcza przeciwko Emilowi z powództwa Gminy Kargowa o0 naruszenie dóbr osobistych. Gmina sprawę przegrała prawomocnie. Prawdopodobnie Emil upubliczni jakiś materiał z tej sprawy. My na tej rozprawie nie byliśmy.

      • Kat pisze:

        a co się dzieje ze sprawą cywilną o naruszenie dóbr osobistych z powództwa Gminy Nowe Miasteczko?

      • 31węzłowy Burke pisze:

        Ale my byliśmy. Spostrzeżenia : rozprawa prowadzona przez sędziego ( nazwijmy go sędzią głównym bo razem było ich trzech) w sposób elegancki, wyważony , z szacunkiem dla obu stron i dla publiczności takoż. Z drugiej strony taki sam szacunek wykazywały obie strony sporu a i publiczność takoż. Sędzia główny ani razu nie wykazał najmniejszej emocji, jego pytania do stron były precyzyjne, wyrażone w sposób elegancki . Nawet gdy zwrócił uwagę burmistrzowi Kargowej i reprezentującej Kargową prawniczce że się powtarzają , że ich stwierdzenia są bardzo ogólne i nie potrafią ich udowodnić , to czynił grzecznie, z pełną kulturą. W pewnym momencie Pani prawniczka reprezentująca Kargową , zapewne z nadmiaru emocji, rozpłakała się . Ale nawet ten fakt nie wywołał żadnych widocznych emocji u sędziego ani wśród publiczności ani u Pana Emila . Dodamy przy tym że Pan burmistrz Ciemnoczołowski spóźnił się na rozprawę 30 minut i może dlatego zgubił rezon. Natomiast u Pana Emila rzucały się w oczy przygotowanie do tematu, opanowanie a także pewność racji i wielka kultura osobista . Pan Emil nie wykorzystał w/w słabizny Pani prawniczki ani Pana burmistrza , a mógł… Na pytania sądu odpowiadał precyzyjnie , grzecznie , operując przy tym danymi liczbowymi . Widać było że Pan Emil to weteran sal sądowych . Po wysłuchaniu stron Pan sędzia poprosił wszystkich o opuszczenie sali. Cała trójka sędziowska długo się nie naradzała i sędzia „główny” ogłosił wyrok w którym zdecydowanie odrzucił zarzuty gminy Kargowa przeciw Panu Emilowi po czym uzasadnił to krótko i precyzyjnie, przedstawiając przesłanki wyroku w sposób nie budzący żadnych wątpliwości. Piszący te słowa słuchał rozpraw i zna zachowania się SSR i SSO w stosunku tak szeroko opisanej tu sprawy znęcania się nad inwalidą i mógł je porównać z w/w eleganckim zachowaniem sędziego Sądu Apelacyjnego z tegoż miasta Poznania przecież. I stało się jasne jak mogą być olbrzymie różnice i dlaczego SSR czy SSO są kim są a w/w sędzia SSA jest kim jest. Szacunek , Panie SSA.

  4. JK220 pisze:

    Witam,
    przedstawię swoją sprawę ku nauce bliźnim. Poniżej chronologicznie:
    1. Stacjonarny fotoradar, 25.10.2012 w Prusicach robi mi zdjęcie – przekroczenie prędkości o 18 km.
    2.Na początku listopada otrzymuję tradycyjny list ze SM w Prusicach.
    3. Proszę ich o dodatkowe przesłanie e-mailem upoważnienia do wykonywania kontroli drogowych przez p. komentanta Sokołowskiego wystawionego przez właśwego miejscowo komendanta policji (które powiniem mieć zgodnie z którymś tam art. kodeksu drogowego),
    4. Przysyłają mi upoważnienie dla p. Sokołowskiego z nr 1/2012 z dnia 1.10.2012 ( to by oznaczało, że wszystkie czynności prowadzone przez niego w zakresie kontroli ruchu drogowego przed tą datą były prowadzone bezprawnie !!!!), no ale mi zrobili zdjęcie 25.10.2012, tak więc dalej,
    5. Wysyłam im wypełniony formularz, w którym przyznaję się do kierownia pojazdem w tym czasie i podaje swoje dane ale bez danych prawa jazdy.
    6. W kwietniu SM występuje do SR w Trzebnicy z wnioskiem o ukaranie mnie za niewskazanie kto prowadził samochód w oznaczonym dniu i godzinie. Sąd, pomino wątpliwych dowodów, uznaje mnie za winnego i wydaje wyrok w postępowaniu nakazowym (czyli bez oskarżyciela, obwinionego tylko na podstawie przesłanych dowodów) – dostaję razem 380 zł kary.
    7. Wnoszę sprzeciw od wyroku w całości i czekam na rozprawę.
    8. Przychodzi dzień rozprawy (listopad 2013). Ja jestem, przedstawicel SM nie. Sąd w krótkiej rozprawie uznaje moje dowody, i uniewinnia mnie od oskarżenia jakobym nie wskazał kto 25.10.2013 prowadził samochód.
    Konkluzja: SM nie zarobiła – TO NAJWAŻNIEJSZE. Ja nie zapłaciłem mandatu – to też ważne (poniosłem tylko koszt 1 dnia urlopu no i stresu w momencie otrzymania pocztą odpisu wyroku nakazowego w kwietniu, no i stresu w sądzie ).Koszty obydwu postępowań obciążają Skarb Państwa (czyli m.in. też mnie – niestety)!!! Może Skarb Państwa wystąpiłby z wnioskiem o zwrot tych kosztów do SM w Prusicach? Ja się zastanawiam czy nie wystąpić do sądu z powództwa cywilnego przeciwko SM w Prusicach w związku z niesłusznym oskarżeniem i narażeniem mnie na stres + poinformowanie prokuratury o przekroczeniu uprawnień przez komentanta SM w Prusicach w związku z moim niesłusznym oskarżeniem.

  5. CYTAT:
    „Kierowcy unikną mandatów? Jest luka w prawie”
    Strażnicy miejscy mają poważny problem. Zgodnie z nowelizacją kodeksu postępowania karnego, żeby skierować do sądu wniosek o ukaranie sprawcy niedozwolonego czynu, muszą obecnie podać jego dokładne dane w tym m.in. numer PESEL, NIP, a nawet wykształcenie. Jak się okazuje, wystarczy nie przyjąć mandatu i nie podać kompletu danych strażnikowi, żeby być całkowicie bezkarnym. Wcześniej takie wnioski nie wymagały dokładnych danych, teraz jest to konieczność. Po tym jak nowelizacja weszła w życie otwiera się szansa dla kierowców, którzy próbują uniknąć mandatów drogowych – informuje TVP.
    Źródło: TVP INFO

    http://moto.onet.pl/kierowcy-unikna-mandatow-jest-luka-w-prawie/8ejdv
    Inne ciekawe:
    http://moto.onet.pl/straz-miejska

    Polecam 😉

  6. Nielot pisze:

    Czy są jakieś wieści w sprawie pana Emila?

  7. Michał Gdańsk pisze:

    Emilu,
    Twój przykład jest godnym naśladowania, i dumny jestem z tego iż miałem przyjemność poznać kogoś takiego jak ty….
    Dzięki tobie wielu z nas budzi się z letargu, oraz zdajemy sobie sprawę że człowiek jako jednostka potrafi coś zmienić, A fala społecznej świadomości rośnie i nabiera na sile….
    Liczymy na rychłą aktualizację z pola walki, i trzymamy kciuki…..
    Pozdrawiam Michał

  8. bukimi pisze:

    A ktoś śledził co ze sprawą domniemanego przekroczenia uprawnień przez Komendant SM przy wystawianiu mandatów? Nie mogę znaleźć kontynuacji tej sprawy, a coś miało ruszyć właśnie bodajże w sierpniu.

  9. Marcin pisze:

    No nie wiedziałem, że straż miejska ma prawo do zdobywania jakich kolwiek informacji w internecie ?? Ale chyba nie czytałem odpowiednich ustaw, albo bez nakazu o numery IP to się nie postara nikt…

    Droga redakcjo czekam na informacje jak to się tam wszystko rozwinie, czekam na pozytywne zakończenie rozprawy i liczę, iż Pan Emil oraz stowarzyszenie nie będzie dłużne osobom podanym na początku jako osoby nękające i zostanie skierowana odpowiednia rozprawa na zadośćuczynienie. To samo, proponuję spisać numery IP osób piszących jako SM i również ich niezgodne z prawem praktyki i groźby i skierować również do sądu w celu uzyskania zadośćuczynienia… bo się pewno wiele osób poczuło „zagrożonych” i na pewno zagrożona ich „prywatność oraz wolność wypowiedzi”.

  10. pytanie pisze:

    A ja bym Pana cenił gdyby zamiast ośmieszać się z tajnością postępowania sądowego, wnioskiem w stanie udostępnienia numeru IP raczyłby Pan douczyć się przepisów prawa na jakie się Pan powoływał, np. kodeksu karnego w zakresie gróźb karalnych. Bardzo istotny jest także art. 7 Konstytucji RP. Nie musi Pan tego czytać wszystkiego naraz. To mogłoby Panu zaszkodzić, a SM „jest potrzebna ludziom”.

  11. komendant SM pisze:

    http://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artykuly/435675,emil-rau-pogromca-strazy-miejskiej.html – „…To co, chciałby pan zlikwidować straż miejską?
    Nigdy w życiu nie podpisałbym się pod takim postulatem. Znam przykłady, kiedy ta służba fantastycznie funkcjonuje, jest potrzebna ludziom. Tak jest np. w moim rodzinnym mieście, Zielonej Górze…” I to cenię.

    • krajan pisze:

      Myślałem że wywinę orła ze śmiechu jak reporter TVN robił reportaż
      o tej ałła,a ona zamiast porozmawiać z nim w biurze które przecież nie
      było jej własnością pokazała reporterowi tabliczkę na drzwiach z
      napisem „STREFA BEZPIECZEŃSTWA”!!!!Jak reporter chciał wejść
      do biura,to ta pinda pokazała mu tabliczkę i zamknęła drzwi przed nosem.
      No i powiedz mi rozmodlony komendancie po co jest potrzebna SM?
      Żeby zachowywać się tak jak ta chora na głowę?Jej się biuro i praca
      popieprzyło z życiem prywatnym u siebie w domu!Mam tylko nadzieję,
      że prokuratura weżmie pod lupę te „firmy”utworzone przez kolesi
      do wypożyczania fotoradarów.Wcale bym się nie zdziwił gdyby w tym
      procederze nie uczestniczyli ci „uczciwi i potrzebni”strażnicy.

  12. Zbyszek pisze:

    Popieram Emila. Jak będzie potrzeba finansowej pomocy, pomogę. Nie daj się, Emil!

  13. krajan pisze:

    Nie mogę tego pojąć!~Jak to jest możliwe że facet z zawodu (budowlaniec?) a prywatnie
    kto dla pani komendant straży że bierze czynności w procesach wytoczonych przez tą
    panią przeciwko p.Emilowi?Asystent techniczny (co to takiego jest w tym przypadku?)
    czy prywatnie rodzina czy kochanek?Jakim cudem straż wypożycza od tego gościa
    fotoradary?Czy był ogłoszony przetarg?Ile płaci gmina za takie wypożyczenie?Pytań
    jest o wiele więcej i czas najwyższy żeby służby opłacane z naszych podatków (CBA
    CBŚ) prokuratura zajęły się tym procederem.Mnie też stać na zakup fotoradarów,
    ale nie wiem komu dać w łapę żeby je wypożyczyć.Pod względem korupcji
    i nepotyzmu które miejsce zajmujemy w Europie?Nie jesteśmy na czele peletonu?

    • 31 węzłowy Burke pisze:

      Internet to nieraz dobry wynalazek. I tak Pan Leszek Wojtkowiak jest właścicielem firmy ELW System z Zielonej Góry – firmy jednoosobowej która w swoim profilu ma : „…Wypożyczanie i leasing urządzeń”. (Dokładne informacje po wpisaniu ELW System w wyszukiwarkę) . A rozpoczęcie działalności : 01.12.2011r. Sprawa wypożyczania przez gminy fotoradaru razem z tym panem jako ” asystą techniczną ” cuchnie z daleka i to paskudnie. Pani strażnik Katarzyna Suchińska ” A-ła” i Pan Leszek Wojtkowiak ” asystent techniczny ” stanowią zgrany tandem co wielokrotnie pokazał na filmach Pan Emil. Pytanie czy tylko tandem czy też drużyna wieloosobowa co , jak mamy nadzieję, wyjaśnią organy do tego powołane i mające możliwości , także techniczne, rozszyfrowania tego kuriozum. Ale to mnie na kuriozum tak jakby nie wygląda, to raczej przemyślany zestaw działań odkryty przez Pana Emila i dlatego tak go nienawidzą i próbują wyeliminować bo chodzi przecież o odcięcie od wielkich pieniędzy.31

  14. kazimierz pisze:

    Drodzy kierujący a może by taki protest !!
    Jak stoi fotoradar wystarczy żeby jechać 20 km albo jak się jedzie w paru kolesi kierowca siedzi na miejscu a reszta pcha samochód i tak w te i z powrotem żeby się wkurzyli !!???
    Jeszcze mam jedno pytanie czy można zatrzymać się przy każdej straży miejskiej czy wiejskiej i skontrolować ich działanie a w razie potrzeby wezwać policję jeżeli nie chcą udzielić informacji ???

  15. Piotr pisze:

    Popieram działalność Pana EMILA jeśli trzeba dorzucić jakieś pieniądze na działalność to proszę tylko podać numer konta.pozdrawiam

    • 31 węzłowy Burke pisze:

      Nie wiem czy bezpośrednio można ale pośrednio tak poprzez „darowiznę na cele statutowe” na konto Stowarzyszenia Prawo na Drodze co też skutecznie uczyniłem. Pozdrawiam.31

  16. Lubuszanin pisze:

    Z przedstawionego opisu wychodzi, że spiritus movens tego „biznesu” jest pan asystent techniczny. Po prostu dogadał się z burmistrzami kilku lubuskich gmin na zrobienie biznesu. Z relacji TVN dowiedziałem się, że kolejna gmina, ktora wystapiła przeciwko p. Emilowi z roszczeniami identycznymi jak gmina Kargowa jest Nowe Miasteczko.
    Pytanie brzmi: jak bardzo „zagubieni”burmistrzowie cenią sobie współpracę z asystentem technicznym i ile/lub co, są dla tej współpracy są w stanie poświęcić?

  17. Lubuszanin pisze:

    Burke, przy najbliższej okazji stawiam szampana. Mam nadzieje, że nie masz nic przeciwko. Dziękuję za relację, a po tym co piszesz , szkoda że nie ma video 🙂

    • 31 węzłowy Burke pisze:

      Lubię szampana. A więc przyjąłem. Gdyby ktoś zacny zwrócił się do TVN to może udostępnili by swój materiał, nie cały bo też nie cały czas tam byli. W każdym bądź razie byłby to hit miesiąc sierpnia przynajmniej. Pani Komendant „Ała” oraz Pan Leszek W. zwany, ku uciesze gawiedzi zapewne, Asystentem Technicznym powinni być nominowali przynajmniej do nagrody specjalnej imienia Jasia Fasoli a może nawet Monty Pythona. Byłoby to może zabawne ale cała działalność napastników z Panią Katarzyną S. na czele jest porażająca. A przecież ona jest ewidentnie pionkiem. A co jest powyżej ? 31

  18. 31 węzłowy Burke pisze:

    W odpowiedzi Lubuszaninowi. Bardzo dobry reportaż z rozprawy zamieściła TVN 24 co mnie trochę zdziwiło bo zazwyczaj oceniam ich inaczej. Ale tu spisali się znakomicie . Poza TVN podjechała także ekipa TVP ale machnęli tylko kilka scen i zniknęli. Widać było wyraźne męki Pana Sędziego co teraz uczynić . W końcu, po przerwie na namysł, nie oponował przeciw tv i publiczności . Podczas rozprawy dokonano przesłuchania Pana Leszka W. , wiernego kompana Pani Katarzyny S. w łupieniu kierujących pojazdami. Pytany o zawód oświadczył że budowlaniec a na pytanie w jaki charakterze jeździ z Panią S. oświadczył : ” Jako asystent techniczny” . !!! Całe przesłuchanie i przez sędziego i przez adwokata Pana Emila ukazało , znów moim zdaniem, rozbicie wewnętrzne Pana Leszka W. , nieporadność, sprzeczność w zeznaniach oraz niewiele ukrywaną głęboką niechęć ( delikatnie mówiąc) wobec Pana Emila. Być może emocje spowodowały że Pan Asystent Techniczny wyrwał tzw.blat ze stanowiska dla świadków co wywołało dyskretny entuzjazm publiczności a i Pan sędzia wyraźnie był rozbawiony. Strony pokazały swoje filmy ze zdarzenia a kontrowersje po okazaniu były bardzo duże . Ogólny entuzjazm wywołało odpowiedź na pytanie co Pani powiedziała podczas rzekomego trafienia przez Pana Emila Pani Katarzyna S. odrzekła dumnie : ” Ała” przy czym nie określiła czy chodzi o piosenkarkę radziecką Ałłę Pugaczową czy też o wyraz straszliwej zbrodni na niej dokonanej. I tak można by godzinami a więc kończąc : strona oskarżająca była dziwnie niemrawa , za to adwokat Pana Emila dosłownie rozjechał i Panią Komendant i Pana Leszka W. asystenta technicznego i adwokata Pani Komendant i Panią prokurator. Wszyscy ONI zostali , wg. mnie, zepchnięci do narożnika a adwokat oskarżonego okładał ich precyzyjnymi ciosami na szczękę, tułów, ale poniżej pasa nie uderzał. Nokaut wisiał w powietrzu …. W każdym bądź razie strona napastnicza z wyraźną ulgą przyjęła zakończenie rozprawy. Młody Adwokacie strony zaatakowanej ! Jeśli będziesz przypadkiem czytał ten wpis to przyjmij wyrazy mojego szacunku ! Swoją drogą film z tej rozprawy zrobiłby prawdopodobnie furorę …31

  19. Heniek pisze:

    Brawo Panie Emilu. Niech Pan sie nie poddaje. Tez mam wrazenie, ze przy braku naglosnienia wyrok bylby inny.

  20. Bigbluee pisze:

    Jak dostaniesz fotke ze smietnika, to nigdy nie wiesz co tam stało, gdzie to stało, jakie miało plakietki i czy w ogóle powinno tam stać bo w tle zdjęcia niema domu tylko las.

    Kazde niedopatrzenie moze byc podstawą do walki z wiejskimi, tylko, ze musiałbyś dokumentować, kazdy przenośny fotoradar na swojej drodze, tak aby później w razie czego miec dokumentacje odpowiadajaca urzadzenu z którego dostałeś fotke 😀

  21. Jan pisze:

    Wiecie Panstwo juz dlaczego radary mialy zamalowane daty homologacji?

    W wielu filmach powtarza sie ten sam motyw – plakietka ma zamalowana date. Zapewne nie jest to przypadek.

    Jakie znaczenie ma to dla kierujacego i czy moze byc podstawa do odrzucenia mandatu?

  22. Yazon pisze:

    Takie to mamy skutki przymykania oka od 1989r na wiele spraw. Byli SB, UB, emerytowani wojskowi i emerytowani milicjanci vel policjanci w pewnej części znaleźli pracę w stażach wiejskich i innych zadupiach. Skutki mamy dzisiaj. Trzeba było wsadzać ich za wcześniejsze czyny a nie dawać kolejnej szansy.

  23. Maksencjusz pisze:

    Świetne wieści. Czyli jeszcze nie wszystko w Polsce stoi na głowie.

    • 31 węzłowy Burke pisze:

      Przyłączam się do Twojego zdania. Brawo Panie Emilu ! Brawo Panie Sędzio ! 31

      • Maksencjusz pisze:

        Mam tylko takie cierpkie wrażenie, że gdyby nie zainteresowanie medialne wyrok mógłby być inny.

        • 31 węzłowy Burke pisze:

          Zapewne racja. No i ta publiczność …Wspaniała szczególnie gdy Pani Komendant Katarzyna S. określiła swój poziom głębokiego cierpienia słowem ” Ała „. Na sali powiało grozą zmieszaną z bezgraniczną solidarnością z tak potwornie cierpiącą niewiastą. Ale po jakimś czasie nastąpiło cudowne uzdrowienie i Pani Komendant Ała z chyżością sarenki umykała przed ekipą telewizyjną. Ale nie umknęła bo ekipa była szybsza…31

          • Lubuszanin pisze:

            Burke, pani komendant była zapewne na… antydepresantach i L4. Stąd opisywana przez Ciebie chyżość owej niewiasty.
            Napisz coś więcej.

  24. Lubuszanin pisze:

    Najnowsze wieści. Emil nie naruszył dóbr osobistych gminy Kargowa. Tak orzekł sąd. Słowem kolejny burmistrz (bodaj już czwarty w Lubuskiem) sie wygłupił za publiczne pieniądze. Pytanie – ilu jeszcze?

    http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130807/POWIAT16/130809521

    • 31 węzłowy Burke pisze:

      Jest pytanie : czy Pan Emil ma szanse , i jak, uzyskać od gmin odszkodowania i przeznaczyć je na cele np. charytatywne ? Czy ktoś zna odpowiedź na to pytanie? 31

      • Lubuszanin pisze:

        Charytatywne, ale związane z BRD – np fundacje lub stowarzyszenia działające na rzecz osób poszkodowanych w wypadkach drogowych. Jest ich co najmniej kilka.

        Z drugiej strony – a dlaczegóż by nie na rzecz SPnD?
        Stowarzyszenie nie ma się czego wstydzić.
        ————————————————–
        Proszę się nie łudzić, że to koniec, że nie będzie dalszych prób „załatwienia” pana Emila. Obawiam się (obym sie mylił), że mogą być jeszcze bardziej brutalne.

  25. Kazimierz pisze:

    Nie jestem pewien ale na mój rozum to cali ci strażnicy to przede wszystkim obrażają godło Polskie które noszą na czapce czyli orła białego oraz mundur służbowy .
    To jest wstyd i wielka hańba dla narodu Polskiego .
    Jak bym był premierem to ci strażnicy pracowali by w kamieniołomie tam ich miejsce .
    To jest wielka tragedia dla naszego narodu iż mamy takich strażników .

  26. Karol Tomanek pisze:

    się balasy! bawią za nasze pieniądze przed polskim niezawisł ym sądem

  27. eldaw pisze:

    Każdy może wpłacić na konta stowarzyszenia darowiznę, to na pewno będzie lepsze niż pisanie komentarzy i narzekanie na kłamstwa funkcjonariuszy sm. Tym bardziej warto, że w przeciwieństwie do wielu organizacji stowarzysznie prawo na drodze nie domaga się w chamski sposób dofinansowania.

  28. Ventu pisze:

    Staż miejska coraz to pokazuje jak bardzo bezużyteczną służbą jest. Na dodatek wychodzi na to, że ich wykształcenie zatrzymało się gdzieś między zerówka a szkołą podstawową. Cóż za żałosne posunięcia ze strony „Komendant” – bo się uśmieje Katarzyny S. W każdej sprawie przegrywa a mimo to usilnie próbuje dowieść swojej racji – nie racji. Brawo p. Katarzyno S. otrzymuje pani dyplom za IQ podeszwy od buta. Najgorsze jest to, że sąd w ostatniej sprawie pokazuję co się dzieję gdy niewłaściwy człowiek zasiądzie na niewłaściwym miejscu… Ewidentna próba ratowania oskarżycieli. Zapisałem sobie artykuły o p. Emilu w razie gdyby wam serwery „padły”… Wytrwałości życzę! A tutaj cała prawda o SM http://www.youtube.com/watch?v=PjtOlIQtFEY&feature=c4-overview&list=UU42YeA0BHV-E43XFDyev22g

  29. sato pisze:

    Trzymam kciuki Panie Emilu za Pana. Proszę Panie Emilu o podanie konta bankowego na opłacenie adwokata. Uważam, że Pańskie działania powinny być wspierane przez obywateli bo to co Pan robi jest ważne dla wszystkich kierowców.

  30. greven pisze:

    zasrany klechistan !!chamy granatem od pługa oderwane,nieroby ,darmozjady uzurpują sobie prawo do stanowienia tegoż!!ciule co nie przeczytali instrukcji obsługi ,płot metalowy kojarzy się im z balaskami w kościele,brudne łapska do naszych kieszeni pchający,pamiętajcie że w Norymberdze też posłano na „wieszak”tych co wykonywali tylko rozkazy!
    Gdzie naczelny prokurator KLECHISTANU ? Czy zostanie wszczęte śledztwo w sprawie mafi gminno-wsiowej-radarowej? i te wynajmy radarów od prywatnych firm,ktory ze skurwysynów posłów puścił parę że taka sztuka będzie do zagrania?Do lasu z nim i kulka w pusty łeb,lub szkoda kuli na gałąź ! i do dołka ze świeżogaszonym wapnem ,żeby się zaraza po lesie nie roznosiła!!!

  31. Stachu pisze:

    Otrzymałem odpowiedź od Pani Ani z magazynu „Uwaga!”

    „Dzień dobry
    Dziękuje za kontakt z nami, zeealizowalismy kilka reportaży o Panu Emilu i oczywiście interesujemy sie przebiegiem sprawy
    Pozdrawiam
    Anna Monkos”

    Podobno już została poruszona ta sprawa w którymś z reportaży

  32. SM do kosza pisze:

    A może gdyby wielu z nas napisało to programu ’ Uwaga ’ lub innych? Na pewno w tedy by się tym zajęli, nie możemy dopuścić to takiej samowolki SM, trzeba wkoncu skonczyć z tą zorganizowaną grupą przestępczą

  33. Janek pisze:

    Podobno jak ktos jest za glupi zeby sie dostac do Policji to biora go do Strazy Miejskiej

  34. ewa pisze:

    Czy stowarzyszenie może przyjmować darowizny? składki czy nie wiem co podobnego?

    Stowarzyszenie mogłoby opłacić dobrego adwokata i zapewnić Emilowi jako członkowi obronę przed bezpodstawnymi atakami tej bandy. Przecież oni składali już bezpodstawne i nieprawdziwe donosy, które nawet prokurator musiał umorzyć, więc jest nawet możliwość ogarnięcia tego przez dobrego prawnika aby pociągnąć ich do odpowiedzialności za stalking i zgłaszanie nieprawdziwych zeznań, zdarzeń co jest przecież przestępstwem a jak widać już to się potwierdziło w historii.

    Jeśli stowarzyszenie może zbierać środki na jakieś statutowe cele, to sama mogę kilkadziesiąt złotych przeznaczyć na te cele, szczególnie aby ukarać tą bandę. Mam w razie czego rewelacyjnego profesora prawa, karnistę adwokata, który niestety ma wysokie stawki i nawet w tak szczytnym celu nie kosztowałoby to mniej niż z 7000 zł

    • redakcja pisze:

      Tak jak każde stowarzyszenie nieprowadzące działalności gospodarczej, SPnD utrzymuje się ze składek członkowskich i darowizn.
      Pomagamy Emilowi jak możemy. 7000 zł to kwota, która przekracza dwukrotnie roczny budżet stowarzyszenia…

      • ewa pisze:

        Zdaję sobie sprawę z tego, że to ogromna kwota dlatego pisałam o zbiórce, która moim zdaniem byłaby owocna. Jeśli nie taka kwota to inna się zbierze. Sama dorzucę kilkadziesiąt złotych a i pewnie kogoś ze znajomych do tego namówię i już w tym wątku ktoś się deklarował, więc chętni już są.

        • redakcja pisze:

          Jednym z celów Stowarzyszenia jest „pomoc prawna i techniczna na rzecz uczestników ruchu drogowego” Myślę zatem, że SPnD może przyjmować darowizny z przeznaczeniem na pomoc prawną dla Emila. Jak sądzę przepisy o zbiorkach publicznych nie będą tutaj miały zastosowania, o ile darczyńca wpisze w tytule przelewu, że to jest darowizna (ewentualnie jeśli doda na jaki cel). Jedyny (myślę, że niewielki) kłopot w tym, że Urząd Skarbowy będzie weryfikował czy darowizny celowe zostały wydatkowane zgodnie z celem darowizny.

      • 31 węzłowy Burke pisze:

        Czyli mam pytanie : idę do banku i zlecam wykonanie przelewu na konto Stowarzyszenia z dopiskiem : tytułem darowizna ? Czy dobrze rozumuję ? Proszę szybką odpowiedź bo albowiem czas nagli.31

  35. poszukaj mojego IP pisze:

    Chciałbym, nawiązując do tematu się dowiedzieć, w jaki sposób i co mu da odszukanie mojego adresu IP, jeśli korzystam z publicznego hotspota, albo internetu prepaid? Mogę mu adres IP podać od razu. A tak na poważnie, ja bym zrobił tak. Udał się do tych miejscowości i ogłosił ich mieszkańcom, na co ich włodarze wydają publiczne podatki. Niech społeczność zażąda natychmiastowego zaprzestania nękania Pana Emila, publicznych przeprosin, albo wyjazd z ratusza i straży miejskiej, a poza tym proces mający na celu odzyskanie pieniędzy, które wydano na zabawę w kotka i myszkę z Panem Emilem.

  36. Arczi pisze:

    Straż miejska to dziadostwo .. sam mógłbym ich nagrywać .. zarabiają na mandatach. Sam muszę zapłacić 300zł za to że nie wskazałem kto postawił mój samochód, pod moim zakładem pracy .. chcieli łatwo zarobić 100zł i wkleili mi kartke za szybę .. potem przysyłali upomnienia .. zapłące ten 300zł ale dalej mogą mnie w fujare pocałować .. pracownicy pożal się boże za 1200zł .. niedorajdy życiowe

  37. Stachu pisze:

    Przesłałem odpowiednie informacje do magazynu „Uwaga!”. Bardzo miły Pan obiecał przejrzeć materiały i gdy znajdą „coś ciekawego” obiecał także kontakt.
    Istnieje jeszcze jakiś sposób aby pomóc Panu Emilowi?

  38. Bat na SM pisze:

    Walcz Emil!
    Trzeba te złodziejskie kasty roznieść w pył.
    Co do sędziego, to gościu jest kurwa śmieszny i powinien uchylić swój udział w rozprawie.

    -jakbyś potrzebował wsparcia finansowego to uruchom jakieś konto, z przyjemnością wpłacę parę groszy na zgnębienie tej fotoradarowej szajki.

    Pozdrawiam

  39. mist pisze:

    A propos pierwszego posta komendanta SM
    – groźby karalne są ścigane tylko na wniosek pokrzywdzonego – osoby z boku, choćby i były komendantami SM nie mają w tej kwestii nic do powiedzenia. Ponadto groźna musi zostać uznana za uzasadnioną i możliwą do wprowadzenia w czyn, a to leży w ocenie sądu nie zaś choćby i komendanta SM
    – co do stalkingu w tym oskarżeniu to nie ośmieszajcie się proszę, bo zaśmiać mogłem się przy pierwszym razie gdy buta i nadużywanie prawa funkcjonariuszy publicznych zaowocowało nieuzasadnionym procesem (rozumiem, że panowie/panie ponieśli koszta procesowe z własnej kieszeni po przegranym procesie? jeśli nie to oskarżenie SM/burmistrza czy innego funkcjonariusza o niegospodarność regulują odpowiednie paragrafy). Za drugim razem złapałem się za głowę, za trzecim przeraziło mnie jak bardzo można bezkarnie łamać prawo.
    Panie Emilu proszę się nie łamać – to co robi owa SM czy tez burmistrz karze się z KK.

  40. huyyy pisze:

    strażo gminna – możecie nam obciągnąć po jaja, jak będziecie skurwysynami dalej, to spotka was kara z rąk wkurwionego ludu

  41. Tom Ada pisze:

    Ewidentnie to pantwo dazy do unicestwiania, gnojenia i niszczenia swoich obywateli, ktorych i tak juz zostalo jak na lekarstwo. Kto ma troche oleju w glowie to albo wyjezdza albo daje sie stlamsic (i wychwala pod niebiosa Polski system) bo sam trzesie tylkiem o swoje stanowisko i pensje – powyzej sredniej krajowej.. (I to takich Polakow powinno sie omijac na ulicy… druga strona ulicy – bo to sa Ci najgorsi, hejterzy, zlowieszczacy i nie posiadajacy w swoim zyciu za krzty szczescia, chodz kazdy jeden z nich mimo ze anonimowy- powie ze nie prawda – wlasnie to tak dziala:).
    Oczwiscie to moje zdanie, bo przeciez znajdzie sie tutaj statystyczny odsetek ludzi, ktorzy w swoim imieniu albo w czyims imieniu wypowiedza sie ze tak powinno sie walczyc z takimi osobami jak ten pan co walczy z radarami.
    Polska stala sie panstem, ktore wypedza swoich obywateli poprzez stworzenie im warunkow do zycia w jakich nie przystoi zyc, normalnie w biede.

    Kredyty, pozyczki…
    Promowanie kredytowego stylu zycia, wszystko na pozyczke, ekspresowa, raty, leasingi, hipoteki, wakacje, swieta.. jak w USA! Tylko ze Polacy nie kupuja Polskich produktow, bo sa nedzne, bo tanie, bo nie trendy.. nie ma dumy narodowej.. ale tez nie ma marek odpowiednich.. bo Krop ma fabryki w ktorych pracuja dzieci w wieku szkolnym.. za 2 zl dziennie i 2 litry czystej wody, zamiast do szkoly chodzic..

    Polska jest skazana na bycie marionetka, niestety.

    A co sie stanie jak polowa osob posiadajaca kredyty postanowi ich nie splacac..
    przewroty w kraju beda nieuniknione, komornicy otrzymaja korzystanie z broni ostrej.. ludzie wyjada z tego rozkradzionego i smutnego kraju i nigdy nie wroca.

    Straz powinna zostac zlikwidowana, za pieniadze z ich urzymania powinny pojsc na rozbudowe drog.. ale chwila chwila.. przeciez to Pan premier przed 2011 podpisal „dekret”, ktory stanowi o zwiekszeniu przychodu z mandatow o 30%..

    Wiec chwila chwila.. komu ufac w Panstwie?
    Kim sa czerwoni?
    Kto dziala ciagle na szkode Panstwa?
    Kto jest odpowiedzialny za to ze mieszanka asfaltu jest taka g.niana?
    Kto to zatwierdza?

    Setki pytan.. zadnych odpowiedzi..

    Wiec odpowiedzi na te pytania nie bede nigdy szukal, bo nos mozna rozbic sobie .

    • 31 węzłowy Burke pisze:

      Celnie napisałeś, bardzo celnie . W najgorszych snach nie przewidziałem że doczekam nie-rządu reżimu ciemniaków. Reżimu opartego na betonie komunistycznym i dawnego i obecnego systemu przemocy i inwigilacji. Ale ktoś ONO do władzy dopuścił ,ktoś darł mordę : POrtia -Tusk, Tusk-Portia. Ale teraz nikt się nie chce przyznać choć ONO nie ukrywało że idzie PO swoje futerka. Pozostaje nadzieja że to jednak te serwery bo w innych wypadku co to za naród ? 31

  42. Mateusz pisze:

    Widac iz chca Pana Emila urypac. Przeciez przez niego nic nie zarobili. Biedacy zeby czasem im nie braklo na premie. Po drugie niech Pan Emil dalej dziala a po wygranych rozprawach zapraszam do Jasła woj. Podkarpackie. U nas tez trzeba zrobic porzadek z tymi darmozjadami. Rok w rok utrzymanie SM kosztuje 2 mln zlotych z czego Pan Burmistrz wymyslil sobie ze dochod z mandatow ma byc na poziomie 1.1 mln zlotych. Czyli 900 tys dokladaja jak nie lepiej bo mieszkancy u nas jezdza przepisowo. Teraz co zauwazylem to ustawiaja sie na 40 bo tam najszybciej zarobic.

  43. PrzemoC pisze:

    To jest Polska właśnie. Ewidentnie sprawa układowa, ktoś komuś, komuś ktoś coś itd. Kolesiostwem śmierdzi i może być ciężko.

  44. PT pisze:

    Jeszcze taka kwestia… Czy ja dobrze rozumiem, że Pan Emil nie ma zastępstwa procesowego? Tj. broni się sam? Czy to oby nie była jakaś pierwsza zasada sensownej obrony – zawsze miej adwokata?

  45. Adam pisze:

    do osób podpisujących się nickami „Straż Gminna”, „komendant SM” i tym podobnych – proszę o ujawnienie swoich służbowych danych osobowych w związku z udzieleniem wypowiedzi publicznych, co do których mogą istnieć przesłanki świadczące o tym, że ktoś się może podszywać pod instytucję publiczną.

  46. Mnie już nic nie dziwi. Osobiście doświadczyłem próby wsadzenia mnie do więzienia za to, że poinformowałem niedouczonego policjanta o tym, że zmuszony będę złożyć na niego skargę do jego przełożonych i prokuratury. Rzekomo według nich to była groźba bezprawna. Opisali to zresztą moi koledzy pod adresem http://damskomesko.pl/2013/05/system-ci-kark-przetraci/

    W prokuraturze, sądach, policji i równiej maści strażach wiejskich pracują frustraci, którzy nie mieli żadnego pomysłu na siebie. Najgorsi są w strażach wiejskich, bo Ci to nawet do Policji się nie dostali.

  47. Johny Ear pisze:

    Emil 3maj się!!! Również chętnie się zrzucę, także walczyłem z tekturowymi stróżami prawa i porządku – wygrałem 3:1. Jak mamy mieć społeczeństwo obywatelskie ufające mundurowym, kiedy człowiek ujawnia patologie nakładania nielegalnego myta, a prokuratura się tym nie zajmuje.

  48. Kajto pisze:

    Przecież to jest jawne zastraszanie obywatela. Stalking – to pojęcie jest chyba znane. Takie ciąganie po sądach to zwyczajne nękanie. Myślę, że z chęcią zainteresowały by się tym krajowe, ale i zagraniczne instytucje dbające o prawa obywateli 🙂

  49. kierowca pisze:

    Popieram działalność pana Emila. Jeśli trzeba wspomóc go finansowo w walce z polskim absurdem chętnię się zrzucę!

  50. Krzyś pisze:

    No ale te pytania Emila faktycznie nie miały nic wspólnego ze sprawą ew. takie pytania zostały zadane a odpowiedź udzielona. Oskarżenie dotyczy konkretnego zdarzenia, tj. domniemanego uderzenia samochodem strażniczki i ew. pytania powinny dotyczyć tego zdarzenia, o ile nie zostały jeszcze zadane, dlatego wg mnie sędzia je słusznie uchylił. Misterny plan z mapkami nie powiódł się prawdop. przez te niepotrzebne pytania. Z drugiej strony, nawet jakby oboje zaznaczyli nieco inne miejsca to i tak niczego by to nie dowiodło, co najwyżej tego, że się pomylili albo nie potrafią korzystać z mapy. Jeśli rzeczywiście ma film, na którym auto stoi a strażniczka podchodzi i uderza w samochód to nie wiem po co zadawać pytania np. „co jest według pani opinii dziwnego, że dziennikarz nagrywa funkcjonariusza na służbie”?
    Emil najwyraźniej nie ma doświadczenia w sprawach karnych, dla tej sprawy nie ma znaczenia czy nagrywanie strażnika jest stalkingiem czy nie, bo nie tego sprawa dotyczy. Lepiej byłoby zadać takie pytania, na które które odpowiedzi potem ew. mogłyby posłużyć jako dowód w sprawie przeciwko strażniczce i temu Leszkowi W, tj. zgłoszeniu przestępstwa o którym wiedzieli że nie zaistniało, tj. art 238 lub 234 KK, ew. zeznawali nieprawdę jako świadkowie z art. 233 KK.

  51. PT pisze:

    Obowiązkowa rejestracja każdej prowadzonej służbowej czynności przez osobę publiczną, dostępna publicznie dla każdego obywatela tego kraju spowodowałaby, że do pracy w policji, strażach miejskich czy urzędach wzięliby się ludzie, którzy spełniają się w takiej pracy i sprawdzą się w niej – a w razie wątpliwości nie byłoby dyskusji kto co powiedział i kto popełnił błąd. Każda rozprawa sądowa powinna być nagrywana – jest to dziś technicznie trywialne, ale niestety nie na rękę matołkom w sądach, którzy wiedzę o prawie czerpią z seriali telewizyjnych i uważają się za bogów (niestety w obecnym układzie nie rozmijając się daleko z prawdą). No bo jak to by było, że takiego sędziego może 20tu prawników rozpunktować w jeden wieczór? Kto by wtedy w sądach pracował? Może wreszcie kompetentni ludzie 🙂 – a tak, mamy ciekawą sprawę, która rozgrywa się bez rejestracji i publiczności, bo niekompetentny sędzia boi się o własny stołek. Nie ma nagrania – nie było rozprawy; tego powinniśmy chcieć wszyscy.

  52. Sebastian pisze:

    Trzymam kciuki za Pana Emila, ufam iż ludzie dobrej woli wspomogą tego obywatela do Walki z machiną Państwową – jakby nie patrzeć cały czas szukającej haka na Pana Emila.
    Pozdrawiam,
    I jeszcze raz trzymam kciuki!!

  53. lub czasopisma pisze:

    …rejestracja u nich trwa 3 minuty…a potem niezła zabawa…zapraszam…

  54. lub czasopisma pisze:

    …zobaczcie jak sie chłopaki podpalili…i jeszcze nie dość, że mnie zbanowali(Turkuć) to jeszcze sądem grożą :)…

    http://strazmiejska.net/index.php/topic,3818.msg104754/topicseen.html#msg104754

  55. Bigos pisze:

    Jeżeli Pan Emil potrzebuje adwokata, to chętnie sie na niego dorzucę.

  56. kamil pisze:

    Podajcie jakiś numer konta zrobimy zrzute na prawnika bo to ludzkie pojecie przechodzi albo jakis protest co oni sobie mysla…

  57. 31węzłowy Burke pisze:

    Ta skleroza…Panie Profesorze ! Jeśli Pan Emil wygrał prawomocnie ileś procesów to samo nasuwa się pytanie : co dalej ? Jak jest możliwość uzyskania od złoczyńców odszkodowania, zadośćuczynienia ( jak zwał, tak zwał) ? Czy tym złoczyńcom nie grozi żadna kara ? Czy może wynająć jakąś kancelarię z dalekiego zewnątrz aby się tym zajęła ? Jak rozliczyć ewidentnych obwiesi z ich niecnych, potwierdzonych wyrokami , działań ? Swoją drogą odnoszę nieodparte wrażenie że te trzy sprawy to zorganizowana grupa działająca wspólnie i w porozumieniu …za NASZE pieniądze i o charakterze dojnym. Jeszcze raz pozdrawiam. 31

  58. Jarosław pisze:

    Czy Pan Emil ma przygotowanie prawnicze?
    Czy ktoś z prawników pomaga w jego obronie i wykazywaniu łamania prawa przez obwiniających?
    Może trzeba by zorganizować jakąś zbiórkę pieniędzy na pomoc Panu Emilowi w walce z głupotą, urzędasami i zorganizowaną grupą?

    • komendant SM pisze:

      a od kiedy to treści postępowania są jawne? Czy redakcja ma zgodę na publikację treści postępowania sądowego? Skąd redakcja posiada te informacje, które nie są publicznie dostępne? Przecież to też jawne łamanie prawa. Sądzę, że należy tę sprawę przekazać właściwym organom, aby się zajęły tym skąd i kto przekazuje takie informacje, na które jak mniemam nie było zgody Prezesa Sądu na ich upublicznienie przez portal internetowy, co więcej są tu publikowane dane osobowe, a to chyba GIODO kompetencje. Jeśli ktoś wymaga przestrzegania przepisów prawa to wpierw niech zacznie od siebie tak uważam. A zbiórka pieniędzy to też regulują przepisy prawa, które należy znać i przestrzegać. Print screen.

      • Zgroza pisze:

        Wystarczy umieć czytać ze zrozumieniem, widocznie na komendanta także nie potrzebna jest matura. Informacje uzyskane są z protokołów, które są dostępne już po rozprawie. Pracując w SM jest się osobą publiczną, identyfikator i dane, a także zdjęcia mogą być publikowane. Proszę trochę się doszkolić, następnie czytać i oskarżać.

      • Chuck Norris pisze:

        Czym jest prawo? Podam 2 definicje i niech każdy je zapamięta. 1 Prawo to narzędzie do kontrolowania ludzi, aby garstka osób gwarantowała sobie przywileje(np: immunitety) dobre zarobki oraz aby poprzez kontrolę prawa zapewnić sobie GWARANCJE wcześniej opisanych rzeczy. 2. Prawo to płot. Tygrys przeskoczy, żmija się prześliźnie, bydło zostaje.
        WAŻNE. Platon powiedział, aby narzucić społeczeństwu prawo, trzeba im wmówić, że jest to dla nich BEZPIECZEŃSTWA.

      • 31 węzłowy Burke pisze:

        Każdy obywatel ma prawo wejść do gmachu sądu i poprosić o udostępnienie akt danej sprawy ( musisz znać sygn. i nr. akt) . Następnie pani w sekretariacie prosi o dowód osobisty ( najczęściej) , i sugeruje abyś poczekał na akta. Potem dzwoni do odpowiedniej komórki i po niedługim czasie akta lądują u pani w sekretariacie. Wtedy daje Tobie do ręki akta sprawy i wskazuje miejsce gdzie masz się podpisać , z datą włącznie. Możesz przeglądać akta w tym samym pomieszczeniu , bez spoglądania na zegarek, po czujnym okiem sekretariatu. Jeśli jest taka potrzeba to , na Twój pisemny wniosek na gotowym formularzu, panie Tobie wykonają odbitki ksero wskazanych stron w dowolnej ilości , za opłatą oczywiście. Jeśli ksero Tobie nie odpowiada to możesz akta sfotografować tyle że własnym aparatem. Tak jest w sądzie w mojej miejscowości i sądzę że taki schemat postępowania obowiązuje w całym kraju. Trochę to trwa ale za jednym pobytem w sądzie możesz się zapoznać z całością akt. To gdzie tu jakaś tajemnica ? I po co zresztą ? I tak , w razie potrzeby, możesz nawet codziennie. A uczestnicząc w jakiejkolwiek rozprawie to możesz bez żadnych ograniczeń sporządzać swoje notatki . I wszystko zależy od Twojej umiejętności szybkiego notowania. To skąd Twoje dziwaczne komentarze skoro przedstawiony powyżej schemat jest powtarzany w sądzie i to bez żadnych problemów ? 31

      • SMdoODSTAWKI pisze:

        Idź Pan już spać..

      • Nie miał ambicji-nie pozedł do policji pisze:

        Zajać trzeba się wami, tzn., małymi, wsiowymi mafijkami. Totalnie chore z was organy są, które należy amputować, bo to nowotwory złośliwe są, które toczą organizm społeczeństwa. Wszystko do czasu. Bezkarność nie potrwa wiecznie.

      • redakcja pisze:

        Wszystko co zostało ujawnione na jawnej z natury rozprawie jest jawne Panie Komendancie. Redakcja była na tej rozprawie i wie co pisze.

      • leję na SM pisze:

        A „komendant SM” w którym mieście tak ochoczo okazuje swoją nieznajomość prawa? Czy „komendant SM” będzie miał na tyle odwagi, by się do tego przyznać publicznie tu, na forum?

      • wilk stepowy pisze:

        Parafrazując klasyka czyli 'komendanta SM’ zadam pytanie retoryczne: od kiedy to postępowania karne są TAJNE ?
        Odpowiedź jest banalnie prosta. Postępowania co do zasady są zawsze jawne. Gwarancje jawności zapewnia NAM Konstytucja RP w art. 45. Konstytucja to jest ten akt prawny o którym wszystkie służby mundurowe lubią zapominać. Polecam lekturę Konstytucji każdemu również 'komendantowi SM”. Pozdrawiam Pana Emila oraz Pana komendanta.

        • goliat pisze:

          Wypadałoby pamiętać o: Art. 31.

          Wolność człowieka podlega ochronie prawnej.

          Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych. Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje.

          Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.

      • Maksencjusz pisze:

        Panie Komendancie, czytając wiele Pana wpisów miałem sporo szacunku za bronienie swoich racji, bo dyskusja bez zdania drugiej strony jest jałowa i do niczego nie prowadzi. Tym bardziej przykro czytać takie rzeczy. Przede wszystkim intencja znalezienia haka na człowieka za to, że broni prawdy jest i śmieszna, i straszna po trosze. O ile przebieg rozprawy nie zostanie utajniony (bo chyba to miał Pan na myśli pisząc o tajności postępowania), to może być dowolnie nagłaśniany i rozpowszechniany. Podobnie chybiony jest argument z danymi osobowymi. Pełne dane widzę tylko w przypadku funkcjonariuszy publicznych, w przypadku których, w kontekście wypełniania ich obowiązków służbowych, o ochronie ustawowej danych nie może być mowy. Czy słyszał Pan, by w wiadomościach mówiono „Urzędujący premier Donald T. wraz z obecnym prezydentem Bronisławem K. …”? Tak się nie robi, mimo, że wątpię, by wydawali każdorazowo zgodę na upublicznianie swoich danych. Ta sama zasada dotyczy sędziów, prokuratorów czy strażników miejskich. Sam jestem urzędnikiem i nie widzę problemu w tym, że ze względu na swoje stanowisko tracę anonimowość. I chyba problem z tym mogą mieć wyłacznie partacze w swoich zawodach, nie ludzie uczciwie wypełniający swoje obowiązki.
        A tak odnośnie przytyku do „zawodu” prowadzącego ten portal uważam, że jest jak najbardziej w duchu chrześcijańskim ujmowanie się za ludźmi krzywdzonymi i niesprawiedliwie traktowanymi. Uświadomię też Pana, że chrześcijanie, a przynajmniej katolicy, szanują wolną wolę innych, nawet jeśli czyjeś słowa lub czyny są im nie w smak. Tym bardziej, że Pana nawoływania do znalezienia paragrafu na obrońców Pana Emila nie przewyższają poziomem wpisów z gatunku tych prymitywnych lub obraźliwych.

        • ewa pisze:

          Te wypociny na forum kogoś podającego się za komendanta tej grupy zorganizowanej uprawdopodobniają fakt, że może być ich członkiem ale przede wszystkim są dowodem na to, że pojęcia ani krzty kompetencji nie ma człowiek piszący ten komentarz i powinien się zająć czym zgoła innym. Może jest coś do czego się nadaje, może jest coś co autor tamtego posta potrafi? Jak nie, to są różne kursy doszkalające czy szkoły zaoczne, na naukę nigdy nie jest za późno. Chyba, że ma kogoś kto go kryje i załatwi jakąś posadkę w jakimś urzędzie… później niestety się dziwimy, że nic się nie da załatwić w urzędzie, bo pracownicy zupełnie niekompetentni… ale takie jak widać jest życie w naszym kraju, gdzie ręka nieudacznika, rękę nieudacznika myje jak ktoś już mądrze napisał w innym miejscu w temacie tej samej grandy.

      • Born pisze:

        I takie GŁĄBY pracują w SM lub SG ! ! ! to jest KOSZMAR !!!!

  59. 31 węzłowy Burke pisze:

    W internecie znalazłem informację że ten sędzia zajmuje się głównie księgami wieczystymi a jako tzw. wypomóżka czasami występuje w innych sprawach. Czyli nie jest praktykiem w sprawach karnych. Coś takiego jakby okulista robił operację na otwartym sercu. A więc nasuwa się pytanie dlaczego „okulista” i do tego niedowidzący , niedosłyszący i do tego roztrzęsiony z emocji ?? Ja zaś , będąc pewnym zacności Pana Profesora Mezglewskiego przyjmuję , i mam do tego powód, że obie relacje uczciwie przedstawiają dotychczasowy przebieg wydarzeń. Z czego jedyny możliwy do wyciągnięcia wniosek że UKŁAD w akcji brudnej, obrzydliwie brudnej …I nie widać takiego co ten UKŁAD chciałby przeciąć. Dlatego skalpel musi przyjść z zewnątrz. Panie Profesorze , dziękuję za świetną robotę…31

  60. osc pisze:

    Najwyzej bedzie trzeba odwolac sie od wyroku, skoro sedzia tak sie zachowuje.

  61. mo do pisze:

    Ale cyc z tego pRZewodniczącego.
    I na takich ludzi płacę podatki?
    Sam uchylam to pytanie….

  62. Turner pisze:

    Przypominam, że w małych miejscowościach wiele osób się zna…

  63. SM pisze:

    Ten sędzia to jest chyba jakiś nie poważny albo ma poważne problemy umysłowe, ciekawe ile dostał w łape, takiego to tylko wywieź i zakopać by nie mógł spłodzić kolejnych zakałów Polski

    • Straż Gminna pisze:

      Panie SM. Zgodnie z art. 190 kodeksu karnego § 1: Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
      W związku z pańskim komentarzem, jesteśmy zmuszeni złożyć zawiadomienie do prokuratury. Poprosimy także właściciela strony o pański adres IP.

      • SM pisze:

        Grozić? a gdzie ja groże? czy powiedziałem w którymś miejscu ze kogos zabije? Czytanie ze zrozumieniem się kłania, same nieuki w tej straży gminnej i miejskiej.

      • Tomasz Motylinski pisze:

        Pieprzony nieuku ze Straży Wiejskiej, tu co najwyżej można by mówić o podżeganiu i to i tak przy bardzo dużym naciąganiu faktów. Przedstaw się z imienia i nazwiska osobiście Cię odwiedzę i prosto w oczy powiem Ci imbecylu co o tobie myślę.

      • leję na SM pisze:

        Nie wiem, czy publiczne okazywanie przez osoby podpisujące się „Straż Gminna” oraz „komendant SM” swych braków w znajomości i stosowaniu prawa to hobby czy cecha wynikająca z piastowanej funkcji? Ok, ad rem: art. 212. § 1 się kłania nisko w pas. Ponadto kilka innych artykułów można zarzucić tzw. strażom gminnym nagranym i opublikowanym w TV Bigos. I nie ma co się bawić w pozwy zbiorowe, ale właśnie w indywidualne doniesienia do prokuratur. Im więcej takich doniesień, im więcej postępowań sprawdzających i im więcej zamieszania w strażach finansowych – tym lepiej.

      • PT pisze:

        Poprosić to Pan może swoją asystentkę, żeby zrobiła Panu kawę. Proszenie (nakłanianie) o popełnienie przestępstwa (złamanie tajemnicy telekomunikacyjnej) jest przestępstwem – no chyba że straż wiejska dostała jakieś nowe uprawnienia o których nie wiem.

      • Oscar pisze:

        Droga użytkowniku „Straż Gminna” chciałbym zaznaczyć że z tego co się orientuje groźby karalne z artykułu Art. 190 KK mają charakter występku i są ścigane na wniosek pokrzywdzonego.:) Czyli nie was. Kolejna sprawa adresów IP, nie posiadanie uprawnień aby takowe adresy otrzymać a co za tym idzie stosuje się do tego Art. 231 KK
        § 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego,
        podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
        § 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej,
        podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
        § 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 działa nieumyślnie i wyrządza istotną szkodę,
        podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
        § 4. Przepisu § 2 nie stosuje się, jeżeli czyn wyczerpuje znamiona czynu zabronionego określonego w art. 228 sprzedajność pełniącego funkcję publiczną,

        Zachęcam do lektury. 🙂

      • bastek pisze:

        Siedzisz za biurkiem, znasz 3 przepisy na krzyż i chcesz błysnąć. Czy Ty na serio pracujesz za publiczne pieniądze? Bo jeżeli tak to państwo – czyli My – marnuje kasę na Twoją pensję. Oglądam filmy Emila od początku i od początku widać, że prawo macie w głębokim poważaniu. Za same wałki z fotoradarem powinni Was posadzić. Czy sprawę z powództwa cywilnego tej śmiesznej Pani może finansować gmina?

      • Krystian pisze:

        buuuuchaachachacaaaa…. prosicie o adres IP i myślicie, że mając parę cyfr jesteście w stanie cokolwiek zrobić…. co za patałachy

      • Kaczakat pisze:

        W każdym totalitaryzmie służby działają podobnie: dezinformacja, zastraszanie i sankcje.

      • PETER pisze:

        Oho jakiś zainteresowany Strażnik Miejski wszedł poczytać…Chciałbym zauważyć, że straż miejska została powołana jako instytucja pożytku publicznego. Jakoś ja nie dostrzegam aspektów pożytecznych..

    • komendant SM pisze:

      no tak redakcja pozwala jawnie na łamanie prawa? Redakcja również ponosi odpowiedzialność za wpisy na tym portalu. Zatem proszę o usunięcie obraźliwych wpisów. A może należy je przesłać do PR i SR ? Dlaczego Redakcja nie zawiadamia o tym tym przypadku organów ścigania, skoro te „rewelacje” nie są potwierdzone żadnymi dowodami? Czy tak postępuje chrześcijanin?

      • Komendant SM to idiota pisze:

        A czy wyznanie ma cokolwiek wspólnego z zachowaniem? Sąd ewidentnie leci w kulki w tym procesie, może przydałby się wniosek o stronniczość sędziego

      • Zgroza pisze:

        A co ma do tego religia? Jawne nadużywanie prawa i pozycji jest pewnie ok?

      • Komendant Ynternetu pisze:

        A kto powiedział, że to chrześcijanin? To, że żyjemy w państwie świeckim nie oznacza, że wszyscy są chrześcijanami. A co powiesz na temat tej śmiesznej kobiety, która zgina się w pół przed stojącym samochodem? Czy tak postępuje chrześcijanin miłujący Boga?
        Cała ta straż miejska jest śmieszna. Powinni was już dawno zlikwidować.

      • SM pisze:

        Panie komendancie jakie musze wymogi spełnić by do was trafić? Ukończona podstawówka, chęci do okradania Polaków i brak perspektyw na dalsze egzystowanie w swiecie?

        • 31 węzłowy Burke pisze:

          Bez przesady. ONO to byli z MO, ZOMO, SB, LWP, PZPR , po WUML… Emerytury resortowe lecą a tu dodatkowa fucha i robić nie trzeba. To się nazywa : ustawić się w życiu . Ale co to za życie…31.

      • tragedia pisze:

        To wszystko na serio? Wydaje mi się, że pisze to co najwyżej jakiś gimnazjalista. Co ma do tego religia? Widać Pan komendant to jeszcze w ciemnogrodzie żyje. W dodatku osoba która strzeże prawa nie zna jego podstaw. To jest jakaś kpina.

      • Krystian pisze:

        Co za gimbaza to pisze?

      • korkasla pisze:

        cyt. „Redakcja nie zawiadamia o tym tym przypadku organów ścigania, skoro te „rewelacje” nie są potwierdzone żadnymi dowodami? Czy tak postępuje chrześcijanin?”
        wolność wypowiedzi w Polsce jeszcze jest

        • redakcja pisze:

          Redakcja, po raz nie wiem który oświadcza, że jeśli któryś wpis kogoś obraża, to powinien go w mailu wskazać w sposób wyraźny – wykazujac także argumenty za jego usunięciem. Wpis ewidentnie obraźliwy zostanie usunięty (cały, bądź jego część). Takie przypadki mają miejsce.
          Korzystając z okazji, zwracam też uwagę, iż wszelkie „wycieczki” dotyczące przekonań religijnych oraz przynaleznośic wyznaniowej są co najmniej nie na miejscu, a być może nawet są nieetyczne i prowadzą jedynie do zantagonizowania publicznej dyskusji. Przede wszystkim zaś są niemerytoryczne – o demagogicznym podłozu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *