Szanując prawo każdego do przedstawienia swoich racji i argumentów publikujemy poniżej pismo pełnomocnika biegłego sądowego Andrzeja Jąderki w sprawie materiału krytycznego, który opublikowany został na naszej stronie – wraz z kopią pełnomocnictwa.
Na kanwie lektury załączonego dokumentu pełnomocnictwa nasuwa się ciekawe spostrzeżenie: otóż wygląda na to, że na Śląsku mieszkają ludzie bardzo oszczędni. Biegły Andrzej Jąderko nie zgłasza swojej działalności gospodarczej, aby zaoszczędzić na składkach do ZUS, natomiast kancelaria prawna z Katowic zamieszcza w jednym dokumencie dwa pełnomocnictwa oraz jedno upoważnienie aplikanckie – a jak wiadomo, od każdego pełnomocnictwa należy wnieść opłatę skarbową. Czyżby umieszczenie w jednym dokumencie potwierdzenia nawiązania kilku stosunków prawnych miało prowadzić do oszczędności w postaci zapłaty tylko jednej opłaty skarbowej? Ech Ci Ślązacy…
A oto link do kontestowanego materiału:
Ciekawy tekst o biegłych sądowych:
http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/584089,biegli-sadowi-proces-sedzia.html
Oto fragment dla zainteresowania tematem:
„….Trwa sprawa karna dotycząca oszustwa o znacznej wartości. Oskarżonych jest dwóch mężczyzn, którzy założyli piramidę finansową. Biegły został powołany do… obliczeń matematycznych w postaci dodawania, odejmowania, mnożenia i dzielenia. Przez 40 minut na sali sądowej sędzia siedzi z kalkulatorem, liczydła mają również jeden z obrońców i prokurator. Ostatecznie okazuje się, że biegły, doktor nauk ekonomicznych, najpierw dodawał, a potem mnożył. Powinien zaś – co jest w programie drugiej klasy szkoły podstawowej 0 zrobić na odwrót. W ok. 10 proc. opinii z zakresów spraw gospodarczych i karnych gospodarczych mamy do czynienia z prostą arytmetyką. Biegli liczą, ale robią to często niedoskonale.”
No i jak to można skomentować ? Ano, widocznie „pan biegły doktor nauk ekonomicznych” nie był w „zerówce” i nie zapoznał się z tym materiałem, dlatego policzył „niedoskonale”.
Ot i wszystko na temat „przebiegłych’ sądowych …
Lepszy był ten:
„Przecież mógł dojechać w 20 min. – odburkuje biegły.
300 km?! – dopytuje adwokat.
Jak to 300 km? – pyta biegły. ”
A co jest najgorsze? To:
„W środowisku prawników krąży anegdota, że nic tak dobrze nie kopiuje się do uzasadnienia wyroku, jak opinia biegłego. ”
To nie żadna anegdota, to samo życie. Dlatego czytając opinie niektórych (wielu!) „biegłych” ma się wrażenie że czytamy nie ten dokument – to są uzasadnienia wyroku, a nie żadne „opinie specjalistyczne”. Wnioski, paragrafy, odwołania do wyroków SN … nic tyko kopiować. Powstaje w tym momencie wątpliwość: czy „biegły” z zakresu np pożarnictwa jest kompetentny do sporządzania uzasadnień wyroków? czy ma odpowiednie przygotowanie prawnicze? kompetencje?
To nie jest tak że „od zawsze” biegli pisali takie „opinie”, to jest wynalazek mający najwyżej kilkanaście lat.
Jeśli chodzi o biegłych z zakresu ekonomii i księgowości, to problemem jest nie tylko „jak policzyć”, a głównie „co policzyć”. Sędziowie znają się na księgowości mniej więcej tak jak ja na hieroglifach, nawet pitów sami nie wypełniają (no może ktoryś … wszystkich nie znam). Błędy rachunkowe występują notorycznie, zdarza się że nie wyłapie ich ani obrona ani oskarżenie, a są to błędy na poziomie właśnie pierwszych klas podstawówki. I żeby jeszcze był chociaż cień podejrzenia że „ktoś dał w łapę” za „odpowiednie” obliczenia … ale nie! przeważnie wynik nie wpływa ani na kwalifikację czynu, ani na zasądzenie jakichś kwot do zwrotu. No chyba żeby, zdarza się i tak. Tacy to „biegli”, za przeproszeniem!
Panie Jąderko, nie wstyd panu, jakie musi mieć pan sumienie żeby tak masowo krzywdzić kierowców – często ludzi ciężkiej pracy. Pan decyduje o losie ludzkim – jakby miał pan trochę godności to nie pozwolił by pan wodzić się sędziom za nos, więcej by pan zarobił broniąc kierowców.
A to ciekawe… Wg mnie z bieglych których znam, to ten biegły jest najgorszy… 100% spraw gdzie opinie są korzystne dla policji, brak wiedzy i inne kwiatki mówią same za siebie…
Pan (policja, prokuratura, sąd) płaci, pan żąda – w tym przypadku opinii na 100% zgodnej z oczekiwaniami zlecającego.
Bo na tym to polega. Triada polucja, sond, prze-biegły. Układ zamknięty. I tak po ludzku: że się nie wstydza mataczenia, kłamstwa, naciągania. Poza tym uważam że sądy należy rozwiązać i zorganizować od nowa bo kasta nie chce się zmienić. To samo dotyczy polucji. Bez obecnych przebiegłych świat się nie załamie. Won za Don..31
Jak dojdzie do procesu cywilnego to będzie się on toczył w Lublinie, a nie w „sądach częstochowskich”, będących osobnym dziełem ewolucji polskiego sądownictwa.
Po drugie – to pozywający będzie musiał udowodnić, że zarzuty zawarte w tekście pozwanego są nieprawdziwe, a to już jest właściwie niewykonalne. Chociaż w polskim sądzie wszystko jest możliwe – nawet to, co nie będę pisał, bo to się nawet filozofom nie śniło.
A po trzecie – proszę nie mieszać w to „ludzi ze Sląska” bo Myszków, gdzie mieszka nasz „bohater” to dawne Województwo Częstochowskie (zresztą słusznie zlikwidowane), a Slązacy z Częstochową (gdzie z kolei wykłada nasz bohater) i „medalikorzami” nie chcą mieć nic wspólnego, podobnie zresztą jak ci ze Slązakami. A dlaczego ? Bo ci spod „Jasnej Góry” są tak skąpi, że nawet Poznaniacy przy nich wydają się być utracjuszami ….
Coooooo?Poznaniacy rożrzutni???31
W porównaniu do częstochowskich „Medalików” to bardzo rozrzutni 🙂 Nawet krakowskie Centusie przy nich wymiękają ….
Centusie Krakowskie to przy tych pierwszych wychodzą na masowych rozdawaczy milionów 🙂
Pozdrawiam
Centuś
Dziekuję za potwierdzenie mojej tezy. Z „Medalikami” to może jeszcze jedynie Goralenvolk konkurować 🙂
Strachy na lachy to są próżne strachy…
Próżny to trud straszyć dzielny lud…
Rzetelny i uczciwy biegły….😀😁😂🤣🤣😀😀Świat zwariował…31??
31 jak z przodu do obu określeń dodasz „NIE” to świat wróci do stania na nogach 🙂