Sejm nie upoważnił straży miejskich do używania fotoradarów stacjonarnych

Artur Mezglewski

Podczas obrad połączonych  Komisji Sejmowych, debatujących nad projektem ustawy nowelizujacej Prawo o ruchu drogowym, dyskutowano nad możliwością upoważnienia strażników miejskich (gminnych) do używania fotoradarów stacjonarnych. Wprowadzenie takiej poprawki zaproponował poseł Janusz Dzięcioł. Poprawka ta została jednak odrzucona. Nie ma zatem żadnych wątpliwości, że Sejm nie miał zamiaru upoważniać straże miejskie do stosowania fotoradarów stacjonarnych!

W czasie prac nad nowelizacją ustawy Prawo o uchu drogowym, podjęta została inicjatywa zmiany art. 128b ust. 4, w kierunku poszerzenia uprawnień strażników miejskich, poprzez dodanie do tekstu tego przepisu słowa „stacjonarnych”. Wprowadzenie takiej poprawki zaproponował poseł Janusz Dzięcioł. Poprawka ta jednak nie znalazła akceptacji Komisji rozpatrującej projekt ustawy. Oznacza to, iż posłowie w sposób w pełni świadomy nie zgodzili się na przyznaanie strażom miejskicm (gminnym) uprawnienia do używania w ruchu drogowym fotoradarów stacjonarnych

Oto stosowny fragment stenogramu obrad Komisji Infrastruktury i Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych z dnia 23 września 2010 r.

 Poseł Janusz Dzięcioł (PO):Panie przewodniczący, chciałbym wnieść o zmianę brzmienia art. 129b ust. 4. Proponuję, aby ustęp ten miał następujące brzmienie – „strażnicy gminni (miejscy) mogą dokonywać na drogach gminnych, powiatowych i wojewódzkich oraz drogach krajowych z wyłączeniem autostrad i dróg ekspresowych czynności z zakresu kontroli ruchu drogowego z użyciem stacjonarnych, przenośnych bądź zainstalowanych w pojeździe urządzeń rejestrujących w oznakowanym miejscu oraz czasie uzgodnionym z właściwym komendantem powiatowym (miejskim) lub Komendantem Stołecznym Policji”.

Przewodniczący poseł Zbigniew Rynasiewicz (PO):Dziękuję bardzo. Gdy wróci pan przewodniczący Tchórzewski, to poproszę go oczywiście o opinię. Pana ministra również za chwilę poproszę o opinię, ale może najpierw pan przewodniczący podkomisji.

Poseł Krzysztof Tchórzewski (PiS):
Podkomisja nie podzieliła poglądu pana posła.

Przewodniczący poseł Zbigniew Rynasiewicz (PO):
Czy dla wszystkich pań i panów posłów ta poprawka jest jasna? Dotyczy ona rozszerzenia na wszystkie drogi krajowe, na cały obszar gmin, nie tylko w terenie zabudowanym. Proszę, panie ministrze.

Sekretarz stanu w MI Tadeusz Jarmuziewicz:
Panie przewodniczący, Wysokie Komisje. Zaproponowana zmiana nie dotyka tego, co jest w tej ustawie najważniejsze. Ideą ustawy jest to, aby stawianie fotoradarów nie miało charakteru fiskalnego. Fotoradary powinny być ustawiane tylko w miejscach, gdzie jest niebezpiecznie. W związku z tym, ta zmiana nie dotyka tego problemu. To Wysokie Komisje czeka w tej chwili podjęcie decyzji, czy w miejscach niezabudowanych na terenie gminy fotoradary będzie stawiała Inspekcja czy wójt. To państwo musicie podjąć taką decyzję, bo z punktu widzenia funkcjonowania systemu jest to kompletnie obojętne.

Przewodniczący poseł Zbigniew Rynasiewicz (PO):
Dziękuję bardzo. Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem poprawki zgłoszonej przez pana posła Dzięcioła dotyczącej nowej treści art. 129b ust. 4 w zmianie nr 5 w art. 1? 4 głosy za. Kto jest przeciw? 35 posłów. Kto się wstrzymał? 1 osoba. Dziękuję.

Poprawka nie uzyskała akceptacji Komisji.

Pełny tekst obrad połączony Komisji znajduje się  pod adresem: http://orka.sejm.gov.pl/Biuletyn.nsf/wgskrnr6/ASW-224

Nieskromnie należy przypomnieć, że Stowarzyszenie Prawo na Drodze od miesięcy wyraża zdecydowane stanowisko w tej sprawie.

10 kutego 2013 r. na stronie Stowarzyszenia opublikowany został artykuł, którego tezą było twierdzenie, że straże gminne nie mają uprawnień do ujawniania wykroczeń za pomocą stacjonarnych urządzeń rejestrujących.

Oto ten artykuł:

https://prawonadrodze.org.pl/straze-gminne-nie-maja-uprawnien-do-ujawniania-wykroczen-za-pomoca-stacjonarnych-urzadzen-rejestrujacych/

W dniu 29 marca Prezes Stowarzyszenia Prawo na Drodze opublikował Raport nt. nadużyć straży gminnych (miejskich) w zakresie realizacji uprawnień wobec kierujących pojazdami oraz właścicieli (posiadaczy) pojazdów, w którym jeden z punktów dotyczył nieuprawnionego wykorzystania przez straże miejskie (gminne) stacjonarnych fotoradarów. Raport ten został przesłany na adres Ministra Spraw Wewnętrznych, Prokuratury Generalnej, Rzecznika Praw Obywtelskich oraz wszystkich wojewodów.

Oto treść tego raportu: https://prawonadrodze.org.pl/raport-nt-strazy-miejskich/

 17 lipca 2013 r. opublikowana została na stronie internetowej Stowarzyszenia Prawo na Drodze Opinia prawna dotycząca uprawnień straży gminnych (miejskich) do używania stacjonarnych urządzeń rejestrujących prędkość (fotoradarów)

Oto treść tej opinii: https://prawonadrodze.org.pl/opinia-prawna-w-sprawie-fotoradarow/

 Dwa dni po ogłoszeniu powyższej opinii, media publiczne poinformowały, że według stanowiska Prokuratury Generalnej „straż miejska i gminna nie może karać na podstawie zdjęć ze stacjonarnych fotoradarów”…

Ten wpis został opublikowany w kategorii Fotoradary, Straż gminna (miejska). Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

86 odpowiedzi na Sejm nie upoważnił straży miejskich do używania fotoradarów stacjonarnych

  1. Tom2 pisze:

    Za życzenia dziękuję i życzę też wszystkiego najlepszego. Jednak czytając takie wpisy jak te po 1 części życzeń i podobne mam wątpliwości, czy wchodzę na portal dotyczący prawa, jego stosowania i walki z patologiami. Wpisy trącące polityką i mające charakter obraźliwy na takim portalu zniechęcają do czytania treści, które rzeczywiście byłyby przydatne w codziennym stosowaniu przepisów. Życzę wszystkim w 2014 r. spokoju i mniej zacietrzewienia.

  2. 31 węzłowy Burke pisze:

    Część 1 . Z okazji Nowego Roku składam wszystkim zacnym życzenia wszystkiego najlepszego , zdrowia i wytrwałości .
    Część 2. Z okazji Nowego Roku wszystkim bandytom w mundurach koloru zielonego , czarnego , niebieskiego i jeszcze raz czarnego , życzę opamiętania i przypomnienia słów swojej przysięgi. Jeśli już tak haniebnie gwałcicie prawo to choć zdejmijcie orła z piersi i z czapki. Także wy macie jedno życie na tym padole i co powiecie Naczelnemu Szefowi po przekroczeniu smugi cienia ? 31

    • Lubuszanin pisze:

      Im wsio ryba, czy z orzełkiem czy z młotem i sierpem. To nie ten gatunek ludzi, o których można powiedzieć, że rokuje na poprawę. Będąc realistą spodziewam się w 2014 r. dalszej degrengolady owych służb.

      • 31węzłowy Burke pisze:

        Taki Hans Frank czy Rudolf Hoess , na przykład, wprawdzie już pod szubienicą , ale zrozumieli ogrom swoich zbrodni , wyznali winy ; czy poprosili swoje ofiary o przebaczenie o tym źródła milczą. Tak więc nie pozbawiajmy się nadziei a i im ją pozostawmy bo i , jak powyżej wskazano, największy zbrodniarz może dostać szansę. Może ją wykorzystają, przynajmniej ci co mają bliżej już niż dalej ? 31

      • 31węzłowy Burke pisze:

        Ja zaś dodam swastykę albowiem źródła są bezlitosne i podają że najlepszymi agentami bezpieki byli agenci gestapo . Tak samo najlepszymi agentami Stasi . Olbrzymia większość sędziów i policjantów w RFN to z czasów Adolfa Hitlera. W tym z Trybunału Ludowego. Na chwile wolne zaś polecam hit :” Resortowe dzieci”. 31

  3. pawel pisze:

    Fotoradary fotoradarami a nikt nie bierze się za proceder związany ze strażą miejska w połączeniu z holownikami. szczegolnie zwróciłbym uwagę na Warszawę. To co się tam wyprawia to fotoradary przy tym to Pikus. Ulica Lucka to jest eldorado straży miejskiej. Miejsce specyficzne , dużo gabinetów lekarskich w okolicy , głównie ginekologiczno – położniczych. Oczywiście miejsc parkingowych brak , ulica jednokierunkowa w miarę szeroka ale oczywiście z jakichś nieznanych przyczyn znak b-36 z super tabliczka holowania. Zero utrudniania ruchu , zagrożenia. A holowniki śmigają jak pszczółki i szukają miodu. Masakra. W przeciągu kilkunastu minut holowanie kilku samochodów kobitek ciężarnych , co niektóre naprawdę w zaawansowanej ciąży. Z tym coś zrobić! To też patologia!

  4. Nielot pisze:

    Kolejny kamyczek do ogródka Staży.

    http://www.sprawy-generalne.brpo.gov.pl/szczegoly.php?pismo=1766649

    Ciekawe kiedy ktoś głośno przyzna, że Straże jawnie i nagminnie łamią prawo. Mam wrażenie, że ten dzień nastąpi niedługo.

  5. Edwin pisze:

    Do Redakcji:
    Dlaczego nie został opublikowany mój komentarz z dnia 26.08.2013. godz. 23.36 do Komendanta?

  6. wojan-s pisze:

    Witam!!!!
    Ja również otrzymałem od SG w Człuchowie propozycję mandatu 90 zł. Przekroczyłem dop. prędkośc o 12 km/h w m. Rychnowy. Urządzenie stacjonarne Fotorapid CM nr 030. W planie kontroli ruchu drogowego uzgodnionym z KPP Człóchów zapisu o takowej kontroli brak. Są podstawy do walki o uniknięcie płacenia mandatu. Więc płacic-czy nie? Są trzy wyjścia:
    1. Zapłacic i miec święty spokój
    2. Nie zapłacic – wydac 400 zł na podróż do sądu, stracic czas i nerwy,wygrac sprawę lub przegrac i dopłacic kilkaset złotych kosztów postępowania komorniczego – kompletnie nieopłacalne.
    3. Odpisac że kierował pojazdem kuzyn z Ukrainy i podac fałszywe dane personalne i adres kierującego co zaskutkuje umorzeniem sprawy (brak możliwości ściągnięcia mandatu z osoby spoza Unii Europejskiej) – odpada, jest to niemoralne i obrzydliwe kłamstwo, które postawi mnie na równi z wójtami (burmistrzami) i komendantami Straży którzy z niejasnych i nieprecyzyjnych przepisów zrobili sobie maszynkę do zarabiania pieniędzy na poprawienie budżetów miejskich i gminnych.
    Więc pozostaje zapłacic mimo że boli:
    1. Większośc dróg krajowych jest dziurawa i połatana, niebezpieczna do jazdy.
    2. Na autostradach stoi się po kilka godzin w korkach.
    3. Przez większośc miast przejeżdża się w kilometrowych korkach.
    4. Nad morze z centralnej Polski (ok.500 km) jedzie się 12 godzin. 30 lat temu MALUCHEM jechało się 7-8 godzin.
    5. Gmina Człuchów nie wydaje ani złotówki na naprawę i utrzymanie drogi krajowej nr 22. Robi to SKARB PAŃSTWA czyli podatnicy.
    6. Gmina Człuchów nie ponosi kosztów leczenia osób poszkodowanych w wypadku drogowym. Ponosi je NFZ czyli podatnicy.
    Zawiniłem – muszę ponieśc karę, ale niech ona ma swój sens. Niech pieniądze z mandatów idą na skarb państwa i za nie niech będą naprawiane i budowane BEZPIECZNE drogi. Jeśli strażnicy gminni uważają że kontrole ruchu drogowego poprawiają bezpieczeństwo na ich drogach, niech je kontrolują, ale straż gminna na drogach gminnych, miejska na miejskich itd.zasilając swoją kasę na poprawę dróg leżących w ich gestii. Chcą kontrolowac drogi krajowe, niech kontrolują, ale sprawy po ujawnieniu przekazują policji do nałożenia mandatu karnego. Ciekawe czy wtedy by kontrolowali takie drogi ponosząc koszty kontroli a nie mając z tego nic.
    Moim skromnym zdaniem Prawo na drodze powinno się skupic na tworzeniu oddolnego ruchu społecznego mającego na celu wymuszenie na ustawodawcach takich rozwiązań prawnych aby niezależnie kto i gdzie kontroluje bezpieczeństwo ruchu drogowego pieniądze z mandatów karnych za przewinienia popełnione na drodze trafiały do np. skarbu państwa i były przeznaczane na naprawę i budowę bezpiecznych dróg. Zlikwiduje to kombinatorskie zapędy na kasę różnej maści i autoramentu nawiedzonych włodarzy którzy niezwykle troskliwie dbają o bezpieczeństwo swoich wyborców. Poprawi też bezpieczeństwo na drogach. Moje obserwacje wskazują że kontrole bezpieczeństwa ruchu drogowego są potrzebne, gdyż „wariatów” na naszych drogach nie brakuje.
    Przepraszam za kąśliwośc w końcówce, ale nie mogłem się oprzec pokusie bo nawet średnio rozwinięty obywatel naszego kraju wie po co są powoływane straże gminne i zakupowane przez gminy drogie fotoradary. Myślę że przodują w tym gminy pomorskie, bo od czerwca do września cała Polska wali nad morze, więc przepustowośc jest wyjątkowo duża i koszty wydatków na te cele zwraca się w krótkim czasie po wielokroc. Biznes to biznes- jak mawiają ekonomiści.
    Pozdrawiam i życzę szerokiej(w kontekście naszych dróg można to uznac za złośliwośc) drogi.

    • Lubuszanin pisze:

      To jest racjonalny pomysł. Moim skromnym zdaniem gminy powinny pozyskiwać fundusze na brd z zewnetrznych programów. Niestety tylko dwa programy były uruchomione w tym celu przez Krajową Radę BRD (pomijam tzw. schetynówki) Cieszyły sie duzą popularnością. Zrobiono duzo dobrego z tych pieniedzy. Potem były obietnice kontynuacji ale na obietnicach sie skończyło.
      Centrala poszła w kierunku „znajdź se kasę sam”. No i wyszedł fotoradarowy pasztet.

  7. Edwin pisze:

    Do: Komendant SM.

    Ponieważ nie mogę się doczekać Pańskiej odpowiedzi do mojego komentarza w temacie nagłówkowym „Straże gminne nie mają uprawnień do ujawniania wykroczeń za pomocą stacjonarnych urządzeń rejestrujących”, umieszczam go jako istotny w powyższym temacie przewodnim „Sejm nie upoważnił straży miejskich do używania fotoradarów stacjonarnych”

    Szanowny Panie.

    Jak Pan odniesie się do Art. 129 b ust. 4 (Prawo o ruchu drogowym – Dz.U. 1997 Nr 98 poz. 602 – USTAWA z dnia 20 czerwca 1997 r.)?

    Cytuję:
    „4. Strażnicy gminni (miejscy) mogą dokonywać na drogach gminnych, powiatowych i wojewódzkich oraz drogach krajowych w obszarze zabudowanym, z wyłączeniem autostrad i dróg ekspresowych, czynności z zakresu kontroli ruchu drogowego z użyciem przenośnych albo zainstalowanych w pojeździe urządzeń rejestrujących w oznakowanym miejscu i określonym czasie, uzgodnionymi z właściwym miejscowo komendantem powiatowym (miejskim) lub Komendantem Stołecznym Policji.”

    W powyższym ustępie jest wyraźne uściślenie „przenośnych albo zainstalowanych w pojeździe urządzeń rejestrujących”.

    W mojej ocenie ustawodawca wyraźnie nie umocowuje SG i SM w wykonywaniu czynności z zakresu kontroli ruchu drogowego z użyciem stacjonarnych (w tym na słupach) urządzeń rejestrujących.

    Żywię nadzieję, że Szanowny Pan Piotr Ichniowski, rzecznik prasowy Stowarzyszenia Krajowa Rada Komendantów Straży Miejskich i Gminnych RP, skomentuje w trybie cito, moje uzasadnienia, mając na uwadze, jak w poprzedniej swojej wypowiedzi, nie wprowadzanie czytelników niniejszego forum w błąd. Tym bardziej, że brak komentarza mógłby być odczytany przez forumowiczów, jako przyznanie mi racji.

    Pozdrawiam
    Edwin

  8. greven112 pisze:

    do wojtas,jeżeli to „kukułka” z ulicy Kolejowej -olej to,w tle wiązki jest metalowy płot szkoły,a to już dyskwalifikuje poprawność fotki .Mówi o tym fabryczna instrukcja fotoradaru Fotorapid ,producenta z Ostrowi Mazowieckiej .Grzebnij w necie,napewno znajdziesz.

  9. wojtas pisze:

    Witam
    Właśnie dzisiaj przyszło pismo z SG Człuchów powiadamiające o przekroczeniu prędkości o całe 11 km Propozycja mandatu to 90 pln i 2 punkty ,jeśli nie przyjmię to co mogą mi zrobić i jak postąpić w tej sytuaccji . Oczywiście fotoradar stacjonarny Potorapid CM typ urządzenia 030

    • m73 pisze:

      Czluchow Ci nie odpusci wiec masz dwa wyjscia Pierwsze to skresl 90zl i napisz obok 50zl z adnotacja ze to zgodnie z taryfikatorem i dolacz pismo ze za to wykroczenie jest mandat od 50zl i 2 pkt karne i prosisz o 50zl Drugie rozwiazanie podsunie Ci sama straz gminna. Jako instytucja dbajaca o bezpieczeństwo i prewencje pozwoli Ci za oplata 150zl lub 200zl wpisac ze nie wiesz kto kierowal nawet jak bedziesz widoczny na zdjeciu i unikniesz wtedy pkt karnych To jest wlasnie wyciaganie kasy z kierowców
      Olania tematu nie proponuje bo na bank pojda do sadu i nie daj boze jak sie nie stawisz to Ci przyjdzie mandat 100zl, 2pkt karne i ponad 200zl kosztow komorniczych Tak w praktyce dziala straz gminna i miejska w Polsce w tym temacie

  10. popielaty pisze:

    Możesz go iprzyjąć bez powoływania się na cokolwiek i kogokolowiek. Tylko winni sie tłumaczą.

  11. ja pisze:

    Witam,
    Padło tu tyle mądrych twierdzeń, z których tak na prawdę nie wiele wynika. Jedni mówią to inni tamto.
    Mam do Was pytanie, jeśli otrzymam mandat za wykroczenie ( nie dostosowanie się do znaku b-1) wystawiony przez SM na podstawie zdjęć z monitoringu miejskiego, to mogę go nie przyjąć, kierując się opinią Prokuratora Generalnego?

  12. zenker pisze:

    Zasada lex retro non agit Panie komendancie SM nie jest zasadą konstytucyjną i jest wiele przypadków działania prawa wstecz. W tej sprawie działają zasady typowe dla prawa administracyjnego. W momencie wejścia w życie nowego przepisu w przypadku braku przepisów przejściowych obowiązuje zasada działania ustawy „nowej”. Tak jest właśnie w tej sytuacji i sąd zadziałał całkowicie prawidłowo.

  13. komendant SM pisze:

    http://autosalonpomorski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=571&Itemid=66 – „…Nielegalność ta polega na braku zgody Głównego Inspektora Transportu Drogowego na instalację stacjonarnego fotoradaru przy ul. Witosa w Kobylnicy…” No właśnie i tu czapka z głowy, gdyż autor artykułu, podał rzetelną informację, gdyż właśnie brak zgody GITD spowodował, że sąd umorzył postępowanie, a nie uniewinnił. A nie jak ten artykuł tu na SPnD nierzetelny. Widać ewidentnie, wbrew temu co podaje SPnD i PG sąd nie kwestionuje uprawnień do używania stacjonarnych urządzeń rejestrujących, tylko uważa, że zawsze jest wymagana zgoda na takie stacj. u.r. wydana przez GITD. Nawet kiedy zostało ono zamontowane przed nowelizacją przepisów prd , jak w Kobylnicy. I to dziwne bo prawo ma działać wstecz? Zatem jełsi SM/SG posiada stacjonarne urządzenie rejestrujące ze zgodą GITD – nie będzie umorzenia postępowania, gdyż straż działała legalnie wynika z uzasadnienia SO Słupsk, które zresztą posiadam.

  14. komendant SM pisze:

    http://orzeczenia.szczecin.so.gov.pl/content/wykroczenie/155515000002006_IV_Ka_000615_2013_Uz_2013-05-23_004

    ukarany prawomocnie przez SO Szczecin za wykroczenie ujawnione stacjonarnym urządzeniem rejestrującym straży m/g. Maszt jest tylko w przypadku stacjonarnego urządzenia rejestrującego. Zatem jakieś dziwne te wyroki, jeden taki, drugi taki.

    • Artur J pisze:

      Panie komendancie SM, proszę sobie najpierw spojrzeć dokładnie na podany link – orzeczenie jest NIEPRAWOMOCNE.
      Z orzeczenia wywnioskować można, że obwiniony sam próbował się bronić i trochę się przy tym pomotał oraz poniosły go pewnie nerwy. Widać jak sąd wykorzystał to i go skazał, ponieważ nie kwestionował on przekroczenia prędkości. Tylko dlaczego ma obwiniony odnosić się do wyniku pomiaru, jeśli sam pomiar wg stanowiska PG jest nielegalny?

      • komendant SM pisze:

        Wyrok Sądu Okręgowego jest zawsze prawomocny.

        • m73 pisze:

          A moze wypowie sie Pan na temat opisanych przeze mnie przykladow Waszej pracy i moich pytan do Pana, bo widze ze cos nie lezy Panu ten temat.

        • ja123 pisze:

          ale buu-raczek 🙂
          wyrok sądu jakiegokolwiek jest prawomocny gdy się uprawomocni.
          białe nie jest białe, przynajmniej dla kom.sm
          jak koń klaki na oczach i ciągnie tam gdzie widzi obrok

          • m73 pisze:

            Tam wogole jest inna sytuacja bo po pierwsze zostal najpierw przyjety mandat wiec juz nie mial szans kierowca a po drugie przyznal sie do przekroczenia prędkości Przeciez jak ktokolwiek z nas by napisal oswiadczenie ze w dniu takim a takim przekroczył prędkość to taka osoba zostanie ukarana Wiec to orzeczenie nie jest zadnym dowodem tego co chce udowodnic komedndant Tak naprawde to istotna jest definicja urzadzenia przenośnego, bo czy to ze ten badziew co robi zdjecia przenosza z masztu do masztu swiadczy o tym ze jest to urzadzenie przenosne czy z racji tego ze jest w maszcie to jest to urzadzenie stacjonarne Jak zwykle drobny niedoprecyzowany niuans w naszym prawie

  15. max pisze:

    Ciekawe, czy nadal końmendant SM będzie twierdził, że SM ma prawo do posługiwania się stacjonarnymi fotoradarami: http://orzeczenia.szczecin.so.gov.pl/content/$N/155515000002006_IV_Ka_000206_2013_Uz_2013-03-14_001? A może jako urzędnik państwowy podważysz, co już nie raz tu czyniłeś, wyrok sądu?

    • komendant SM pisze:

      „…W przypadku zarejestrowania naruszenia zasad ruchu drogowego przez przyrządy kontrolno-pomiarowe zamontowane na stałe do dokonywania kontroli jest uprawniona jedynie Inspekcja Transportu Drogowego (art. 129a ust. 1 pkt 3a). Jest to zmiana stanowiąca istotę nowelizacji przepisów prawa o ruchu drogowym – przeniesienie kompetencji ze Straży Miejskich i Gminnych na Inspekcję Transportu Drogowego…” – CO ZA BZDURA – TOTALNA KOMPROMITACJA – – należy również do ITD – ktoś chyba był ślepy jak czytał prd. Śmiech i ubaw po pachy.

      • mike_wazowski pisze:

        Sam jestem bzdura komendancie SM. Należy „również” do inspekcji ITD – ale zauważ, że w odniesieniu do Policji, a nie SM !!!

    • komendant SM pisze:

      Sygn. akt IV Ka 206/13 – a to też nieprawomocne??? Coś chyba jakieś błędniki są. TAK JAK NAJBARDZIEJ SM/SG posiada niezaprzeczalne uprawnienia do używania m.in stacjonarnych urządzeń rejestrujących na podstawie m.in. art. 129b ust. 3 pkt 3 prd.

      • mike_wazowski pisze:

        komendant SM zdaje się czytać potrafi, ale baaardzo wybiórczo.

        Co z kolei wcale nie dziwi, jeśli wczytamy się w art. 129b ust. 4 prd, który brzmi:
        „Strażnicy gminni (miejscy) mogą dokonywać na drogach (…), czynności z zakresu kontroli ruchu drogowego z użyciem przenośnych albo zainstalowanych w pojeździe urządzeń rejestrujących w oznakowanym miejscu i określonym czasie, uzgodnionymi (…)”

        Natomiast art. 129b ust. 3 pkt 3 prd na który powołuje się komendant SM mówi o „używaniu urządzeń rejestrujących”. Odrobina logiki wystarczy, aby zrozumieć, że każde „przenośne urządzenie rejestrujące” jest urządzeniem rejestrującym, ale nie każde „urządzenie rejestrujące” jest przenośnym urządzeniem rejestrującym. Zatem widać tu, że ustawodawca doprecyzował jakim urządzeniem rejestrującym (dla przypomnienia: przenośnym) może posługiwać się SM. W razie wątpliwości pozostaje oczywiście orzecznictwo sądów okręgowych i apelacyjnych. Pozdrawiam.

  16. m73 pisze:

    I jeszcze jedno pytanie Panie komendancie
    Dlaczego zawsze proponujecie mandat z gornych widelek a nie dolnych jak robi to policja i dlaczego nawet jak widac kierowce na zdjeciu proponujecie wariant wyzszego mandatu bez pkt karnych za niepodanie kierujacego co jest dopuszczalne jedynie w przypadku niewyraznego zdjecia? Czy to czasem nie sa nadużycia Panie komendancie?

  17. m73 pisze:

    Z przykrością stwierdzam, że w kwestii uprawnień do używania fotoradarow komendant SM ma racje? Co wiecej reprezentowana przez Niego organizacja wykorzstuje luke jaką daje przepis z 22 czerwca 2011r o wlasciwym oznakowaniu i m.in obowiazku zoltego koloru tych urządzeń Otóż jest tam zapis, ze urzadzenia zamontowane przed w/w data moga byc uzywane do 21 czerwca 2014r mimo niezgodnego z przepisami oznakowaniem Wiadomo ze przepisow nie nalezy łamać tylko jest kilka pytan do Pana komendanta i Jemu podobnych
    Prosze podac gdzie w miejscach niebezpiecznych stoja Wasze fotoradary i inne zabawki? Nigdzie !!! Ustawiacie je na wylotowkach przy tablicach z oznaczeniem obszaru zabudowanego albo tam gdzie sa bezsensowne ograniczenia Jak na wylocie z Bialego Boru podniesiono prędkość do 70 to ani razu nie wystawiliscie smietnika a jak bylo 50 to stal codziennie!!! Takich przykladow znam wiele ale podam najbardziej bulwersujacy Miejscowość Zalno zaraz za tablica schowani straznicy i wystawiony pajak a 200 metrow od nich czolowe zderzenie busa z osobowka Ludzie sie zatrzymuja zeby pomoc nasi praworzadni stroze prawa nawet nie wyjrzeli tylko dalej fotki walili! !!! I jeszcze jednonna koniec Straz Miejska w Ustce dzierzawi fotoradar i jak sie okazuje ze za malo zarabia zwraca go dzierżawcy Przepisy to Wy czytac moze umiecie ale na pewno nie jestescie dla poprawy bezpieczenstwa i tyle w temacie Zycze Panu i Pana kumplom jak najszybszej utraty uprawnień w zakresie ktory nadużywacie

    • popielaty pisze:

      Z całym szacunkiem kolego, ale przepis rozpozrądzenia wykonawczego z 22 czerwca 2011 r. (który zdaje się już nie obwiązuje) nie mógł strażom miejskim nadać żadnych uprawnień. Uprawnienia może nadac tylko USTAWA! Poza tym rozporządzenie nie dotyczy upraweneiń do dokonywania komntroli, ale lokalizacji fotoradaow – a to zupełnie inna sprawa. Nikt nie podważa tego, że straż miejska może stawiac radary w pasioe drogowym. Problem polega na tym, że straż miejjska nie może przy użyciu tych radarów wykonywac uprawnień, o ktorych mowa w Prawie o ruchu drogowym!!!

      • m73 pisze:

        Moze ze wzgledu na pozna pore nie przekzalem jasno sensu mojej wypowiedzi Chodzilo mi o ukazanie ze straz miejska uzurpuje sobie prawa na zasadzie interpretacji niejasnych przepisów i do tego korzysta z tych praw w sposob taki aby czerpać korzysci a nie poprawiac bezpieczeństwo

    • max pisze:

      A od kiedy to „ocena Departamentu Nadzoru MSW” jest PODSTAWĄ PRAWNĄ działania SM? Oczekuję odpowiedzi prawy komendancie SM.

      • Artur J pisze:

        Od wtedy gdy DN MSW nadzoruje SM? Nadzorują to chyba wiedzą lepiej co mogą podlegli SM. Jest też tak, bo tak sobie postanowiła krajowa rada komendantów sm.
        To taka moja ironia, bo pan komendant nie odpowiedział na moje pytania …

    • Gwajer pisze:

      Departament nadzoru MSW ma rację, straże miejskie i gminne mają uprawnienia do UŻYWANIA fotoradarów stacjonarnych. Zaznaczyć jedynie należy, że nie mają uprawnień do UJAWNIANIA WYKROCZEŃ z tych urządzeń. A więc: mogą UŻYWAĆ, nie mogą UJAWNIAĆ WYKROCZEŃ. Proste i logiczne.
      A jak jest w praktyce? Straże miejskogminne UJAWNIAJĄ wykroczenia, wbrew uprawnieniom.

  18. komendant SM pisze:

    SSO Słupsk sygn. akt VI Kz 359/13 z dnia 5 sierpnia 2013r. – w uzasadnieniu Sąd wskazał vide m.in. „…strażnicy gminni/miejscy mogą wykonywać kontrolę ruchu drogowego, której zakres wyznacza art. 129b Prawa o ruchu drogowym, również z użyciem stacjonarnych urządzeń rejestrujących…”
    Jak ktoś nie wierzy proszę to sprawdzić. Zatem nie ma żadnego precedensu.

    • Artur J pisze:

      Panie komendancie SM, a mi sędzia na rozprawie uzasadnił wyrok tym, że porozumienie z komendantem policji co do używania fotoradaru potrzebne jest wtedy, gdy SM działa poza obszarem swojej gminy (mam to nawet napisane w uzasadnieniu). Co pan na to?
      Dla tych co jeszcze nie czytali stanowiska Prokuratury Generalnej:
      http://www.pg.gov.pl/index.php?0,821,1,684
      http://www.pg.gov.pl/index.php?0,821,1,685
      Jeśli pan komendant SM, nie uznaje stanowiska PG to trudno. Zapewniam pana, że w przypadku przegrania apelacji wniosę o kasację i wtedy PG się wypowie ponownie. Szkoda tylko czasu i pieniędzy (zwłaszcza publicznych), które się codziennie marnuje przez nie jasne przepisy.

      • komendant SM pisze:

        no cóż nie mogę potwierdzić co sędzia powiedział, ale jeśli tak to mówić delikatnie lekko rozminął się z prawdą, straż nie może działać poza obszarem swojej gminy. Chyba, że radni powołają straż o zasięgu międzygminnym. A uzgodnienia z właściwym komendantem policji jak najbardziej obowiązuje, ale w przypadku przenośnego i mobilnego urządzenia, gdzie przepis art. 129b ust 4 prd to określa, w oznakowanym i uzgodnionym miejscu i czasie…. A jakim Panu urządzeniem wykonano zdjęcie? Bo jeśli przenośnym to prokurator tego nie kwestionuje, a jeśli stacjonarnym to i tak prokurator nie wyda wyroku tylko sąd. Prokurator nie stanowi i nie interpretuje prawa, jego od jego egzekwowania i ścigania za łamanie prawa, to czy ktoś złamał przepisy prawa rozstrzyga sąd a nie prokurator.

        • Artur J. pisze:

          Co do mojej sprawy to było zdjęcie ze stacjonarnego. Wg mojej oceny sędzia wykazał się nieznajomością tematu, ponieważ art. 129 b pkt. 4 dotyczy urządzeń przenośnych, więc nie powinien wogóle poruszać zagadnienia „porozumienia” i obszaru na jakim dokonywany jest pomiar. Chciał poprostu skazać i tak uczynił.
          Co do prokuratora to rzeczywiście nie jest on sędzią i nie osądza. Jednak w praktyce to właśnie jego interpretacja prawa sprawia, że sędzia wydaje taki a nie inny wyrok.
          Jak pan sądzi czy mając dwie sprzeczne interpretacje jednych przepisów (Prokuratora Generalnego i Departament Nadzoru MSW) uprawnienia SM są jasne dla obywateli? Czy można SM przypisać uprawnienia gdy kompetencje te są domniemywane? Dlaczego SM przyjmują do wiadomości tylko korzystny dla głos?
          Myślę, że może i czasem robicie jakąś „dobrą robotę”, ale nie widać by zależało Wam na jakości.
          Moim zdaniem powinien udeżyć pan do Donka, by szybciutko zmienili ustawę PoRD i będzie sprawa wyjaśniona, albo i nie …

      • Jancio pisze:

        To musiał być wybitnie leniwy sędzia dzięki któremu wymiar sprawiedliwości ma taką renomę jaką ma. Może to kolega tego prokuratora co Emila oskarżał.

    • krajan pisze:

      Proszę nie powoływać się na Sąd w Słupsku.Nie słyszał pan szanowny
      o prowadzonym postępowaniu karnym przeciwko paru sędziom z tego
      miasta,którzy łamali prawo wydając wyroki niezgodne z prawem,a co
      wykryła Najwyższa Izba Kontroli?Ciekawostką jest to,że jeden sędzia
      umarza postępowanie przeciwko kierowcy złapanemu na fotoradar stacjonarny,
      a inny z tego samego sądu kierowcę karze?A jeżeli te patałachy mają prawo
      do fotoradarów z masztu,to dlaczego Dzięcioł wystąpił do Sejmu o danie im
      takich uprawnień,a Sejm się nie zgodził?Przecież wy znacie prawo lepiej od
      ustawodawcy tego prawa,prawda?Wy w dalszym ciągu uważacie że macie
      prawo do obsługi urządzenia stacjonarnego.Nie rozumiem dlaczego się tak
      rzucacie jak za przeproszeniem gówno w rosole,jak możecie w każdej
      chwili z woli mieszkańców zamiatać ulice co jest pracą nad wyraz użyteczną
      dla mieszkańców.Ja panu powiem dlaczego jeszcze tego nie robicie.
      Po prostu nie „dostrzegacie „przewinien kierowców z własnej gminy.Wolicie
      skupić się na przejezdnych którzy w większości nie mogą albo nie chcą
      (często z braku czasu i odległości)się bronić.Gdybyście z równą gorliwością
      karali mieszkańców gminy,to dawno by was tam nie było!Akapito?!

      • komendant SM pisze:

        „…Nie słyszał pan szanowny
        o prowadzonym postępowaniu karnym przeciwko paru sędziom z tego
        miasta,którzy łamali prawo wydając wyroki niezgodne z prawem,a co
        wykryła Najwyższa Izba Kontroli?..” – co za stek bzdur. Proszę podać źródło tych wiadomości. NIK no cóż bez komentarza. Sąd skazuje kierowców za zdjęcia ze stacjonarnych urządzeń, chyba że straż nie maiła zgody GITD wtedy to postępowanie jest umarzane. Szkoda, że nawet nie wie Pan co czym pisze bo nie ma Pan odrobiny pojęcia o tym co pisze. Pana informacje wydaje się pochodzą z plotek i zasłyszenia. NIK nie kontroluje Wyroków Sądów to po pierwsze, a po drugie sędzia za nawet wydany wyrok niezgodnie z prawem nie odpowiada karnie, kwestię te regulują przepisy szczególne. Także zalecam mniej emocji i więcej obiektywizmu oraz przede wszystkim proszę pisać o faktach.

        • krajan pisze:

          A czy ja napisałem że sędzia odpowiada karnie za taki
          bublowaty wyrok?NIK ma prawo zbadać wszystko.
          Także wyroki wydawane przez „niezawisły sąd”.
          Miałem sprawę w Sądzie w Słupsku oczywiście
          umorzoną przez Sąd.Zdjęcie tyłu samochodu zrobione
          z masztu.W takich sprawach nie macie statusu
          oskarżyciela publicznego.Takie było uzasadnienie Sądu.
          Obserwuję te pańskie mądrości wypisywane na różnych
          forach i powiem że żal mi pana.Pan nie jesteś głupi!
          Pan jesteś nieszczęśliwy!Najgorsze jest nie mieć
          wykształcenia zwłaszcza prawniczego,ale wypowiadać
          się jakbyś pan pozjadał wszystkie rozumy.Jedno jest
          pewne.Straże łamią prawo (np.doniesienie policji
          w Wałczu do Sądu na łamanie prawa przez tamtejszą
          straż)Jeszcze trochę,a tak wkurzycie społeczeństwo
          że nie zostanie po was nawet wspomnienie.Tacy z was
          zuchy,że wystarczy jedno referendum i już was nie ma!

          • komendant SM pisze:

            cyt. z Pana „…Nie słyszał pan szanowny
            o prowadzonym postępowaniu karnym przeciwko paru sędziom..” No to chyba Pan napisał czy nie Pan? A może Pan nie rozumie czego napisał. Co do uprawnień oskarżyciela w przypadku stacjonarnego urządzenia – jak najbardziej są i to właśnie wg SO Słupsk, tylko pod jednym warunkiem formalnym, musi być zgoda GITD na montaż i użytkowanie masztu ze stacjonarnym urz. rej. I to tyle w Temacie. Oczywiście każda sprawa jest indywidualna, ale reguła jest taka, że jeśli jest zgoda GITD oraz wszelkie inne dowody wskazują na popełnienie czynu zabronionego przez obwinionego to jest zawsze wyrok skazujący. A referendum, no cóż to towarzystwo tych co lubią łamać przepisy i takich jak Pan co złamało przepis a potem próbuje się odegrać za swoje błędy i niepowadzenia. Styl Pana pisania świadczy też o Panu i nie pozostawia złudzeń jakim Pan człowiekiem jest. Ale pewnie w niedzielę pierwszy do komunii ze złożonymi rączkami, ech co za obłuda. Doniesienie Policji no cóż a jest Wyrok jakiś? SPnD też wiele doniesień złożyło i co, no właśnie.

          • mike_wazowski pisze:

            Srasz Gminna (ani miejska) nie jest prawomocnym oskarżycielem w sprawie i niepodanie danych osoby prowadzącej pojazd. Zatem pomimo, że zdjęcie wykonano i przesłano (bezprawnie) właścicielowi, ten nie musi podawać danych osoby kierującej jeśli nie jest 100% pewien (bo zdjęcie nieczytelne, bo nie prowadzi ewindencji). Błędne wskazanie naraża właściciela na odpowiedzialność karną, zatem może się od tego uchylić. W takim przypadku Srasz Gminna (lub Miejska) może zaproponować mandat za niewskazanie osoby prowadzącej. Ponownie, właściciel pojazdu nie ma obowiązku przyjmowania tego mandatu. W takim przypadku Srasz Gminna (lub Miejska) kieruje zazwyczaj sprawę do sądu. A tam sprawa jest umarzana z uwagi na brak prawomocnego oskarżyciela w sprawie o niewskazanie. Jeśli nie w pierwszej to w drugiej instancji. Przećwiczone. Działa. Tekst można powielać w celu ogólnie pojętego dobra społecznego. Pozdrawiam.

  19. komendant SM pisze:

    ze stanowiska Departamentu Nadzoru Ministerstwa Spraw Wewnętrznych DN-NKSPP-0750-94/2013/AK z dnia 8 sierpnia 2013r. – a nim czytamy m.in. uprawnienie straży g/m do używania stacjonarnych urządzeń rejestrujących nie budzi wątpliwości i wywodzi się bezpośrednio z art. 129g i 129b ust. 3 pkt. 3 prd. Dalej – art. 129b ust. 4 prd nie określa ogólnych kompetencji w zakresie używania urządzeń rejestrujących a jedynie wskazuje na pewne wymogi związane z korzystaniem z urządzeń niestacjonarnych – tzn. obowiązek uzgodnienia miejsca i czasu kontroli z Policją. Dlatego ten przepis nie powinien być powoływany w rozważaniach na temat uprawnień tej formacji na temat używania stacjonarnych urządzeń rejestrujących. Kompetencje te wynikają z art. 129g i 129b ust. 3 pkt. 3 prd. Dla orzecznictwa sądów powszechnych stanowisko Prokuratury Generalnej nie jest wiążące. Prokuratura pominęła w swej interpretacji zapis art. 129b ust. 3 pkt 3 prd

  20. Born pisze:

    Następny absurd ? ? ? punkty za krew ……………. ? ??
    Najpierw trzeba uniewaznic punkty bezprawnie naliczone przez srasze wsiowo-podmiejskie przy pomocy stacjonarnych fotoradarow, ktorych tej bandzie pogrobowcow ormo nie wolno bylo uzywac. Nalezy tez zwrocic pieniadze WYLUDZONE przez tych rzezimieszkow. Osoby, ktore w skutek ich PRZESTEPCZEJ DZIALALNOSCI utracily prawo jazdy powinny je otrzymac z powrotem, a Ci ktorzy na skutek tego robili ponownie kurs, powinni otrzymac zwrot pieniedzy i wynagrodzenie za okres kursu w wysokosci odpowiadajacej sredniej krajowej. Sam oddaje krew i bede to robil niezaleznie od punktow i nawet czekolady, ale tutaj tez popelniono troche bledow; wyeliminowano dawcow, ktorzy przyjeli choc raz w zyciu lek przeciwmalaryczny, jak sobie z tym problemem poradzono, to dawcy ci nie zostali powiadomieni i myslac o tym ze sa nadal zdyskwalifikowani nie pojawiali sie w punktach krwiodawstwa. Ja dzieki temu mialem jedenascie lat przerwy a wystarczyl jeden list i to nawet nie polecony, lub od czasu do czasu komunikat w radiu lub tv. Natomiast z jednej strony takie kupczenie krwia uwazam za malo etyczne, a z drugiej, jesli chocby jedna osoba ma z tego powodu wyzdrowiec lub ocalic zycie to moze warto postapic pragmatycznie. Znajac jednak polskie realia, trzeba sobie zdac sprawe z faktu, ze jesli tej krwi pojawi sie wiecej, to czesc z niej zostanie najprawdopodobniej sprzedana za granice, a za uzyskane ta droga pieniadze zostana kupione nowe FOTORADARY, a durnemu spoleczenstwu znow sie bedzie tlumaczyc, ze to po to zeby bylo mniej wypadkow ( a wiecej krwi za punkty, wiecej fotoradarow za krew itp itd. i tak w kolo Macieju ). Co najgorsze nie widac nikogo, komu by mozna bylo zaufac, ze po wygranych wyborach, chocby bedzie udawal, ze sprzata ta stajnie Augiasza. Zajaczek

  21. komendant SM pisze:

    jeśli to przypadek, że wczoraj część z nich była, a już dziś nie, to ok. Niech tak pozostanie. Dziękuje za odnalezienie moich postów.

  22. komendant SM pisze:

    jeśli to przypadek, że wczoraj na tej stronie część tego było a dziś już nie to ok. Dziękuję.

  23. komendant SM pisze:

    skandal po raz KOLEJNY REDAKCJA usunęła moje maile z interpretacjami, nie było tam ani literki obraźliwej. Były natomiast zapisy podważające tok myślenia „jedynie słuszny” tej redakcji. To jest jawne łamanie zasad, gdyż dopuszcza się tylko tutaj krytykę i opluwanie a nie ma rzetelnej dyskusji. Skandal – dno – żenada !

    • redakcja pisze:

      Przysłał Pan chyba 6 wpisów, które uznano za podwójne. Postaram się przywrócić te wpisy, skoro jednak rózniły sie one między sobą.

      • 31 węzłowy Burke pisze:

        Wniosek wydaje się być oczywistym : towarzysze z Biura Politycznego SM/G rozsyłają wiadomości o niecnych działaniach określonych sił anty strażniczych czyli tu prokuratury z Seremetem na czele które to działania godzą w podstawy ustrojowe SM/G. Z czego inny wniosek że SM/G ,czyli BMW działające i po linii i na bazie, bronią i będą bronić ” strażnikizmu” jako ten znany Krwawy Wojtek socjalizmu . I niech te określone siły, tez zaplute karły, bikiniarze, chuligani…itd wiedzą że ręka podniesiona na SM/G będzie odcięta ! Tak nam dopomóż towarzyszu Beria . 31

        • TomaszG. pisze:

          Tak jest uważam że wasza linia jest słuszna i nie zejdziemy z niej ani na krok. SM/G stoi nad przepaścią i przyjdzie taka chwila, że zrobi krok naprzód

    • redakcja pisze:

      Jak do tej Pory żaden Pana tekst nie został świadomie skasowany. Proszę trzymać emocje na wodzy. Teksty, które zostały uznane za powtórzenia – w związku z Pana interwencją – zostały przywróvcone.

  24. komendant SM pisze:

    Czasem człowiek musi, choćby nie chciał …

    Oświadczenie

    W imieniu Krajowej Rady Komendantów Straży Miejskich i Gminnych Rzeczypospolitej Polskiej stanowczo protestuję przeciwko rozpowszechnianiu przez media fałszywych informacji na temat uprawnień straży gminnych (miejskich).

    W dniu dzisiejszym (19 lipca) portale internetowe RMF, Interia i Onet podały za Prokuraturą Generalną jakoby Straże Gminne (Miejskie) nie posiadały uprawnień do używania stacjonarnych urządzeń do rejestracji wykroczeń polegających na nieprzestrzeganiu dozwolonej prędkości (popularnie – fotoradarów).

    Informacja ta pozostaje w absolutnej sprzeczności z obwiązującym w Polsce prawem i jesteśmy głęboko zasmuceni faktem iż takie informacje rozpowszechnia się powołując się na autorytet Prokuratury Generalnej.

    Art.129 b ust. 2 pkt 1 litera b ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. prawo o ruchu drogowym (tekst jednolity Dz. U. z 2012 r. poz.1137) stanowi, iż strażnicy gminni (miejscy), cyt.: „są uprawnieni do wykonywania kontroli ruchu drogowego wobec kierującego pojazdem, naruszającego przepisy ruchu drogowego, w przypadku ujawnienia i zarejestrowania czynu przy użyciu urządzeni a rejestrującego”. Zgodnie z treścią art. 2 pkt 59 tejże ustawy urządzeniem rejestrującym jest „stacjonarne, przenośne albo zainstalowane w pojeździe albo na statku powietrznym, urządzenie ujawniające i zapisujące za pomocą technik utrwalania obrazów naruszenia przepisów ruchu drogowego, przez kierujących pojazdami”.

    Już pobieżna analiza artykułów: 129, 129a i 129b i 129 g Ustawy – Prawo o ruchu drogowym w sposób nie budzący wątpliwości wskazuje, że na dzień dzisiejszy jedyną, obok Inspekcji Transportu Drogowego, instytucją upoważnioną do używania stacjonarnych urządzeń rejestrujących jest Straż Gminna (Miejska).

    Kolejnym aktem prawnym, który rozstrzyga tę kwestię w sposób nie budzący wątpliwości, jest Ustawa z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (tekst jednolity Dz. U. z 2013 r., poz.260). Tamże, w art. 20b ust. 6 czytamy, cyt.: „W pasie drogowym dróg publicznych zabrania się instalowania, usuwania, a także eksploatowania (bieżącej obsługi) urządzeń rejestrujących lub obudów na te urządzenia przez podmioty inne niż zarządy dróg, Policji, Inspekcja transportu Drogowego oraz Straże Gminne (Miejskie)”.

    Podkreślenia wymaga jeszcze jeden, niezwykle istotny dla całego „zagadnienia” fakt – używanie przez Straż Gminną (Miejską) każdego stacjonarnego urządzenia rejestrującego wymaga uprzedniego uzyskania decyzji Głównego Inspektora Transportu Drogowego, wydanej na podstawie opinii właściwego miejscowo Komendanta Wojewódzkiego Policji. Czyżby więc te dwa organy także ewidentnie łamały przepisy obowiązującego prawa wydając pozytywną opinię i decyzję lokalizacyjną?

    W świetle powyższych faktów wniosek zaprezentowany przez Prokuraturę Generalną jest dla nas niezrozumiały i pozostający w oczywistej sprzeczności z aktualnym stanem prawnym.

    Pragniemy także zwrócić uwagę, że przedstawianie w mediach takich, ewidentnie nieprawdziwych informacji na temat działań i uprawnień strażników gminnych (miejskich), może doprowadzić do sytuacji w których osoba, bazując na nich, może zostać narażona na szereg nieprzewidzianych i niekorzystnych z jej punktu widzenia konsekwencji, które możliwe byłyby do uniknięcia, gdyby nie została wprowadzona w błąd, co do treści obowiązującego prawa. Straże Gminne (Miejskie), podobnie jak inne organy ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego w Polsce, obowiązane są do karania osób nie przestrzegających obowiązującego porządku prawnego, jednakże dalekie są od rozbudowywania systemu represji, szczególnie jeżeli są one w danej sytuacji nieuzasadnione lub można ich uniknąć. Z przykrością stwierdzamy, że wyartykułowana w przedmiotowej kwestii wypowiedź, zmierza w dokładnie odwrotnym kierunku.

    Straże Gminne (Miejskie) pełnią istotną rolę w systemie ochrony porządku publicznego w naszym kraju. Oczekujemy wsparcia ze strony organów Państwa a nie działań podważających sens naszego działania.

    Jesteśmy głęboko zasmuceni faktem, że tak istotny dla funkcjonowania Państwa, a także jego obywateli organ, jakim jest Prokuratura Generalna, rozpowszechnia informacje, które nie mają nic wspólnego z faktycznym stanem prawnym.

    Żywimy nadzieję, że jest to nieporozumienie, które można określić mianem przypadkowej wpadki, a nie stała tendencja.

    Piotr Ichniowski

    rzecznik prasowy

    KRKSMiG RP

    • deV pisze:

      (…) Art.129 b ust. 2 pkt 1 litera b ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. prawo o ruchu drogowym (tekst jednolity Dz. U. z 2012 r. poz.1137) stanowi, iż strażnicy gminni (miejscy), cyt.: „są uprawnieni do wykonywania kontroli ruchu drogowego wobec kierującego pojazdem, naruszającego przepisy ruchu drogowego, w przypadku ujawnienia i zarejestrowania czynu przy użyciu urządzenia rejestrującego”. (…)

      Kontrola ruchu drogowego to nie to samo co robienie fotografii i nakładanie mandatów za przekroczenie jedynie słusznej prędkości panie rzeczniku.

      Kompetencje organu państwa – tym bardziej w zakresie represyjnym muszą być wyraźnie nadane ustawą, nie mogą być dedukowane mgliście z kilku przepisów. Obywatele muszą bronić swoich swobód – inaczej może dojść do sytuacji gdy policja będzie zabijać ludzi, bo potencjalnie mogliby kiedyś popełnić przestępstwo, albo chociaż do tego co działo się w ZSRR i Polsce za Stalina. Nikt po prostu w porę procederu zawłaszczania wolności nie zatrzymał.
      Nam już i tak państwo okrutnie na głowę weszło.

      drugi cytat:
      (…) Straże Gminne (Miejskie), podobnie jak inne organy ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego w Polsce, obowiązane są do karania osób nie przestrzegających obowiązującego porządku prawnego, jednakże dalekie są od rozbudowywania systemu represji, szczególnie jeżeli są one w danej sytuacji nieuzasadnione lub można ich uniknąć. (…)

      Jak w świetle tego wyglądają przecieki z odpraw policji, gdzie funkcjonariuszom wyznacza się w niewybrednych słowach normy nakładania mandatów do wykonania tudzież nakaz szczegółowego tłumaczenia się z każdego pouczenia? Hmmm?

    • marek pisze:

      Straż Gminna to pomyłka systemowa… Wymyślona i stworzona przez poprzedni system sprawowania władzy na potrzeby represjonowania obywateli nie sprawdziła się i wszędzie tam gdzie na wniosek obywateli została zlikwidowana nie zmieniło się nic w zakresie bezpieczeństwa publicznego!!! Wszyscy doskonale wiemy jak trudno spotkać straż gminną po zmroku jak mocno się angażuje w poprawę poczucia bezpieczeństwa obywateli szczególnie tam gdzie jest naprawdę niebezpiecznie… najlepiej założyć blokadę na koło albo wypisać mandat za złe parkowanie no i jeszcze mandat z radaru no czyli złupić kierowców taaaak.
      TAK STRAŻ GMINNA DBA O NASZE BEZPIECZEŃSTWO BRAWO! JAKŻE JESTEŚMY WAM WDZIĘCZNI ZA NARAŻANIE SIĘ NA WSZYSTKIE NIEBEZPIECZEŃSTWA CZYHAJĄCE NA SŁUŻBIE ZA WASZĄ OFIARNOŚĆ I POŚWIĘCENIE ! BRAWO!BRAWO!BRAWO!

      • 31węzłowy Burke pisze:

        Szanowny Marku ! Parcie na statystykę doprowadziło te różne Waffen-SM, Waffen -SG, Waffen-Polizei, Waffen- ITD do szaleństwa : jak napisano w „Fakt ” z dnia 25.08.2010 „Wlepili mandat nieboszczykowi” . A uczynił to niejaki komendant Krzysztof Bulwan herbu Gnojowica z SG Człuchowo, symbol szaleństwa radarowego, poprzednio chłopiec placowy do nalewania paliwa na stacji benzynowej ….Jestem przekonany że to szaleństwo wchodzi na coraz wyższy poziom. Tłumaczenie się tych złoczyńców poleceniami czy wręcz rozkazami nie ma sensu ; ten problem rozstrzygnięto w Norymberdze prawie 70 lat temu…Pozdrawiam.31

  25. komendant SM pisze:

    ze strony krksmg : Oświadczenie

    W imieniu Krajowej Rady Komendantów Straży Miejskich i Gminnych Rzeczypospolitej Polskiej stanowczo protestuję przeciwko rozpowszechnianiu przez media fałszywych informacji na temat uprawnień straży gminnych (miejskich).

    30 lipca portale internetowe RMF, Interia podały za Prokuraturą Generalną jakoby Straże Gminne (Miejskie) nie posiadają uprawnień do prowadzenia postępowań w sprawach o wykroczenia na podstawie nagrań zarejestrowanych przez kamery systemów monitoringu wizyjnego..

    Informacja ta pozostaje, co najmniej w sporej części, w absolutnej sprzeczności z obwiązującym w Polsce prawem i jesteśmy głęboko zasmuceni faktem iż rozpowszechnia ją urzędnik Prokuratury Generalnej.

    Obowiązująca ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 roku jasno określa zadania i uprawnienia straży gminnych
    i miejskich :

    Art. 11. 1. Do zadań straży należy w szczególności:

    1) ochrona spokoju i porządku w miejscach publicznych,

    2) czuwanie nad porządkiem i kontrola ruchu drogowego — w zakresie określonym w przepisach o ruchu drogowym,

    5) ochrona obiektów komunalnych i urządzeń użyteczności publicznej,

    2. W związku z realizowanymi zadaniami określonymi w ust. 1 i art. 10, straży przysługuje prawo do obserwowania i rejestrowania przy użyciu środków technicznych obrazu zdarzeń w miejscach publicznych w przypadku, gdy czynności te są niezbędne do wykonywania zadań oraz w celu:

    1) utrwalania dowodów popełnienia przestępstwa lub wykroczenia,

    2) przeciwdziałania przypadkom naruszania spokoju i porządku w miejscach publicznych,

    3) ochrony obiektów komunalnych i urządzeń użyteczności publicznej.

    Z treści cytowanego przepisu wynika jasno, że strażnicy mają prawo wykorzystywać nagrania
    z monitoringu do realizacji zadań ustawowych. Natomiast, z art. 12 ust.1 pkt 5 cyt.:

    Art. 12. 1. Strażnik wykonując zadania, o których mowa w art. 10 i 11, ma prawo do

    4) nakładania grzywien w postępowaniu mandatowym za wykroczenia określone w trybie przewidzianym przepisami o postępowaniu w sprawach o wykroczenia,

    5) dokonywania czynności wyjaśniających, kierowania wniosków o ukaranie do sądu, oskarżania przed sądem i wnoszenia środków odwoławczych – w trybie i zakresie określonych w Kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia,

    Z treści cytowanych przepisów wynika w sposób nie budzący wątpliwości, że w przypadku zarejestrowania wykroczenia polegającego na naruszeniu szeroko rozumianego spokoju i porządku
    w miejscach publicznych, wykroczeń związanych z ochroną mienia komunalnego i urządzeń użyteczności publicznej strażnicy mają prawo do prowadzenia czynności wyjaśniających w pełnym zakresie. Mają też prawo do kierowania wniosków o ukaranie i oskarżania przed Sądem.

    Dodatkowo, obawy o jakość komentarzy urzędnika Prokuratury Generalnej budzi wypowiedź w której stwierdza on, że strażnicy nie mają prawa do prowadzenia postępowań sprawdzających. To prawda. Warto jednak zauważyć, że strażnicy w postępowaniu w sprawach o wykroczenia prowadzą czynności wyjaśniające a nie postępowania sprawdzające. To wiedza dostępna każdemu kto na poziomie elementarnym zna kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia.

    Podkreślenia może też wymagać fakt, iż możliwe jest wykorzystywanie nagrań wykroczeń drogowych do prowadzenia postępowań w sprawach o wykroczenia. Wymaga to spełniania, dwóch warunków, po pierwsze – takiego ustawienia systemu by rejestrował zdarzenia w konkretnym miejscu bez udziału operatora (co najmniej dwa rodzaje oprogramowania systemów monitoringu cctv umożliwiają takie działania) oraz uzyskania tzw. decyzji lokalizacyjnej Głównego Inspektora Transportu Drogowego.

    W świetle powyższych faktów wniosek zaprezentowany przez Prokuraturę Generalną jest dla nas niezrozumiały i pozostający w oczywistej sprzeczności z aktualnym stanem prawnym.

    Pragnę także zwrócić uwagę, że przedstawianie w mediach takich, ewidentnie nieprawdziwych informacji na temat działań i uprawnień strażników gminnych (miejskich), może doprowadzić do sytuacji w których osoba, bazując na nich, może zostać narażona na szereg nieprzewidzianych i niekorzystnych z jej punktu widzenia konsekwencji, które możliwe byłyby do uniknięcia, gdyby nie została wprowadzona w błąd, co do treści obowiązującego prawa.

    Z przykrością stwierdzamy, że przedstawiona w przedmiotowej kwestii wypowiedź, zmierza w dokładnie odwrotnym kierunku.

    Straże Gminne (Miejskie) pełnią istotną rolę w systemie ochrony porządku publicznego w naszym kraju. Oczekujemy wsparcia ze strony organów Państwa a nie działań podważających sens naszego działania.

    Jesteśmy głęboko zasmuceni faktem, że tak istotny dla funkcjonowania Państwa, a także jego obywateli organ, jakim jest Prokuratura Generalna, rozpowszechnia informacje, które wprowadzają w błąd co do faktycznego stanu prawnym.

    Żywimy nadzieję, że jest to nieporozumienie, które można określić mianem przypadkowej wpadki, a nie stała tendencja.

    Piotr Ichniowski

    rzecznik prasowy

    Stowarzyszenia

    Krajowa Rada Komendantów Straży Miejskich i Gminnych RP

  26. komendant SM pisze:

    za krksmg: http://www.krksmg.pl/ktos-nie-doczytal-ii,835,art.html
    Oświadczenie

    W imieniu Krajowej Rady Komendantów Straży Miejskich i Gminnych Rzeczypospolitej Polskiej stanowczo protestuję przeciwko rozpowszechnianiu przez media fałszywych informacji na temat uprawnień straży gminnych (miejskich).

    30 lipca portale internetowe RMF, Interia podały za Prokuraturą Generalną jakoby Straże Gminne (Miejskie) nie posiadają uprawnień do prowadzenia postępowań w sprawach o wykroczenia na podstawie nagrań zarejestrowanych przez kamery systemów monitoringu wizyjnego..

    Informacja ta pozostaje, co najmniej w sporej części, w absolutnej sprzeczności z obwiązującym w Polsce prawem i jesteśmy głęboko zasmuceni faktem iż rozpowszechnia ją urzędnik Prokuratury Generalnej.

    Obowiązująca ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 roku jasno określa zadania i uprawnienia straży gminnych
    i miejskich :

    Art. 11. 1. Do zadań straży należy w szczególności:

    1) ochrona spokoju i porządku w miejscach publicznych,

    2) czuwanie nad porządkiem i kontrola ruchu drogowego — w zakresie określonym w przepisach o ruchu drogowym,

    5) ochrona obiektów komunalnych i urządzeń użyteczności publicznej,

    2. W związku z realizowanymi zadaniami określonymi w ust. 1 i art. 10, straży przysługuje prawo do obserwowania i rejestrowania przy użyciu środków technicznych obrazu zdarzeń w miejscach publicznych w przypadku, gdy czynności te są niezbędne do wykonywania zadań oraz w celu:

    1) utrwalania dowodów popełnienia przestępstwa lub wykroczenia,

    2) przeciwdziałania przypadkom naruszania spokoju i porządku w miejscach publicznych,

    3) ochrony obiektów komunalnych i urządzeń użyteczności publicznej.

    Z treści cytowanego przepisu wynika jasno, że strażnicy mają prawo wykorzystywać nagrania
    z monitoringu do realizacji zadań ustawowych. Natomiast, z art. 12 ust.1 pkt 5 cyt.:

    Art. 12. 1. Strażnik wykonując zadania, o których mowa w art. 10 i 11, ma prawo do

    4) nakładania grzywien w postępowaniu mandatowym za wykroczenia określone w trybie przewidzianym przepisami o postępowaniu w sprawach o wykroczenia,

    5) dokonywania czynności wyjaśniających, kierowania wniosków o ukaranie do sądu, oskarżania przed sądem i wnoszenia środków odwoławczych – w trybie i zakresie określonych w Kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia,

    Z treści cytowanych przepisów wynika w sposób nie budzący wątpliwości, że w przypadku zarejestrowania wykroczenia polegającego na naruszeniu szeroko rozumianego spokoju i porządku
    w miejscach publicznych, wykroczeń związanych z ochroną mienia komunalnego i urządzeń użyteczności publicznej strażnicy mają prawo do prowadzenia czynności wyjaśniających w pełnym zakresie. Mają też prawo do kierowania wniosków o ukaranie i oskarżania przed Sądem.

    Dodatkowo, obawy o jakość komentarzy urzędnika Prokuratury Generalnej budzi wypowiedź w której stwierdza on, że strażnicy nie mają prawa do prowadzenia postępowań sprawdzających. To prawda. Warto jednak zauważyć, że strażnicy w postępowaniu w sprawach o wykroczenia prowadzą czynności wyjaśniające a nie postępowania sprawdzające. To wiedza dostępna każdemu kto na poziomie elementarnym zna kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia.

    Podkreślenia może też wymagać fakt, iż możliwe jest wykorzystywanie nagrań wykroczeń drogowych do prowadzenia postępowań w sprawach o wykroczenia. Wymaga to spełniania, dwóch warunków, po pierwsze – takiego ustawienia systemu by rejestrował zdarzenia w konkretnym miejscu bez udziału operatora (co najmniej dwa rodzaje oprogramowania systemów monitoringu cctv umożliwiają takie działania) oraz uzyskania tzw. decyzji lokalizacyjnej Głównego Inspektora Transportu Drogowego.

    W świetle powyższych faktów wniosek zaprezentowany przez Prokuraturę Generalną jest dla nas niezrozumiały i pozostający w oczywistej sprzeczności z aktualnym stanem prawnym.

    Pragnę także zwrócić uwagę, że przedstawianie w mediach takich, ewidentnie nieprawdziwych informacji na temat działań i uprawnień strażników gminnych (miejskich), może doprowadzić do sytuacji w których osoba, bazując na nich, może zostać narażona na szereg nieprzewidzianych i niekorzystnych z jej punktu widzenia konsekwencji, które możliwe byłyby do uniknięcia, gdyby nie została wprowadzona w błąd, co do treści obowiązującego prawa.

    Z przykrością stwierdzamy, że przedstawiona w przedmiotowej kwestii wypowiedź, zmierza w dokładnie odwrotnym kierunku.

    Straże Gminne (Miejskie) pełnią istotną rolę w systemie ochrony porządku publicznego w naszym kraju. Oczekujemy wsparcia ze strony organów Państwa a nie działań podważających sens naszego działania.

    Jesteśmy głęboko zasmuceni faktem, że tak istotny dla funkcjonowania Państwa, a także jego obywateli organ, jakim jest Prokuratura Generalna, rozpowszechnia informacje, które wprowadzają w błąd co do faktycznego stanu prawnym.

    Żywimy nadzieję, że jest to nieporozumienie, które można określić mianem przypadkowej wpadki, a nie stała tendencja.

    Piotr Ichniowski

    rzecznik prasowy

    Stowarzyszenia

    Krajowa Rada Komendantów Straży Miejskich i Gminnych RP

  27. komendant SM pisze:

    http://www.krksmg.pl/ktos-nie-doczytal,829,art.html

    ktoś nie doczytał – oświadczenie

  28. komendant SM pisze:

    Punktem wyjścia dla rozważań powinna być treść art. 11 ust. 1 pkt 2 ustawy z 29.08.1997r. o strażach gminnych, z którego wynika, że do zadań straży należy w szczególności czuwanie nad porządkiem i kontrola ruchu drogowego – lecz jedynie w zakresie określonym w przepisach o ruchu drogowym. Zakres ten wskazany jest w art. 129b ustawy z 20.06.1997r. Prawo o ruchu drogowym. Jak wynika zaś z art. 129b ust. 2 pkt 1 lit. b tej ustawy- strażnicy gminni (miejscy) są uprawnieni do wykonywania kontroli ruchu drogowego wobec kierującego pojazdem naruszającego przepisy ruchu drogowego, w przypadku ujawnienia i zarejestrowania czynu przy użyciu urządzenia rejestrującego.

    Analiza uregulowań dotyczących problematyki kontroli ruchu drogowego przez straż miejską wskazuje, że ustawodawca przyznał straży miejskiej jedynie ograniczone kompetencje. Oznacza to, że przepisy regulujące zakres tych uprawnień powinny być interpretowane w sposób ścisły, nie ma tu miejsca na wykładnię rozszerzającą.
    Jak wynika z art. 129b ust. 3 pkt 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym – w ramach wykonywania kontroli ruchu drogowego w zakresie, o którym mowa w art. 129b ust. 2, strażnicy miejscy są upoważnieni do używania urządzeń rejestrujących (…). Ustawa Prawo o ruchu drogowym od dnia 31.12.2010r. zawiera legalną definicję pojęcia „urządzenie rejestrujące”. Jak wynika z art. 2 pkt 59 tej ustawy – jest to stacjonarne, przenośne albo zainstalowane w pojeździe albo na statku powietrznym urządzenie ujawniające i zapisujące za pomocą technik utrwalania obrazów naruszenia przepisów ruchu drogowego przez kierujących pojazdami. Analiza tej definicji wskazuje, że urządzeniem rejestrującym jest takie urządzenie, które po pierwsze „ujawnia” naruszenie przepisu ruchu drogowego. Działanie urządzenia rejestrującego musi być nakierowane na osiągnięcie tego celu w postaci ujawnienia faktu naruszenia przepisu ruchu drogowego. W praktyce oznacza to sytuację, gdy takie urządzenie samoczynnie wykrywa określone parametry ruchu pojazdu, którym dana osoba kieruje, np. przekroczenie prędkości i wówczas, tj. po ujawnieniu takiego momentu, zapisuje je utrwalając obraz. W taki właśnie sposób działa niewątpliwie urządzenie nazywane potocznie fotoradarem (np. Multaradar C). Jeżeli pojazd porusza się z prędkością przekraczającą dopuszczalną, to urządzenie ujawni taki fakt i zapisze obraz przedstawiający pojazd w danym miejscu na jezdni. Jeżeli natomiast dany pojazd porusza się z prędkością dozwoloną, to urządzenie niczego nie ujawni, nawet faktu przejazdu przez pojazd w danym miejscu. W taki sam sposób działa system do wykrywania pojazdów, których kierujący nie stosują się do sygnalizacji świetlnej. W przypadku przejazdu pomimo wyświetlania sygnału czerwonego, zostanie nagrany kilkusekundowy film, w ramach którego widoczny jest określony pojazd w momencie, gdy przejeżdża wbrew sygnałowi czerwonemu. Ujawniając fakt naruszenia przepisów ruchu drogowego urządzenie rejestrujące następnie zapisuje stosowny obraz, a więc poruszający się w danym momencie pojazd w danym miejscu. Urządzenie takie zapisuje zatem jedynie to, co ujawnia, a ujawnia naruszenia przepisów ruchu drogowego przez kierujących pojazdami – stosownie do definicji zawartej w art. 2 pkt 59 ustawy Prawo o ruchu drogowym.

    Zwrócić ponadto należy uwagę na fakt, iż do dnia 31.12.2010r. art. 129b ust. 2 pkt 1 lit. b/ stanowił o „urządzeniu działającym samoczynnie”. Zmiana w tym zakresie o zastąpienie tego zwrotu sformułowaniem „urządzenie rejestrujące” nie wynika bynajmniej ze zmiany woli ustawodawcy, aby poszerzyć zakres kontroli ruchu drogowego, do której uprawnieni byliby strażnicy miejscy. Wynika to po prostu z faktu, że tą samą ustawą wprowadzono definicję „urządzenia rejestrującego” do ustawy Prawo o ruchu drogowym i w tym zakresie wprowadzono to jednolite pojęcie do pozostałych przepisów tej ustawy. Chodzi tu o ustawę z dnia 29.10.2010r.o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2010r., Nr 225, poz. 1466). Gdyby tego nie uczyniono, to w istocie nie byłoby definicji „urządzenia działającego samoczynnie” w rozumieniu art. 129b.

    Taka jest właśnie ogólna idea i wola ustawodawcy wynikająca z analizy art. 11 ustawy o strażach gminnych i art. 129b ustawy Prawo o ruchu drogowym. Z woli ustawodawcy straż miejska jest uprawniona do kontroli ruchu drogowego w zakresie enumeratywnie wymienionych wykroczeń (art. 129b ust. 2 pkt 1 lit. a oraz art.129b ust.2 pkt 2 lit. a i c) lub w zakresie enumeratywnie wymienionych kategorii uczestników ruchu drogowego (art. 129b ust. 2 pkt 2 lit.b). Straż miejska nie jest natomiast co do zasady uprawniona do kontroli osób, które kierując pojazdami dopuszczają się naruszenia innych przepisów ruchu drogowego (np. przekroczenie prędkości, nie zastosowanie się do sygnału świetlnego), chyba że fakt takiego naruszenia zostanie ujawniony i zapisany przez urządzenie rejestrujące.

    • PT pisze:

      Panie Komendancie,

      Punktem wyjścia powinno być poparcie społeczne dla tego typu procederu wśród użytkowników dróg, tj. kierowców. Z tego co widzę poparcie społeczne tej grupy jest zerowe, za której to grupy pieniądze są te drogie utrzymywane i budowane (a przynajmniej tak powinno być, sądząc po tym, że nasze samochody jeżdżą na podatki, czyli większościowy składnik paliwa) – należy więc zlikwidować fotoradary i poszukać lepszych metod dbania o bezpieczeństwo na drogach – najlepiej takich, które nie mają drugiego dna.

      Skoro wiecie Panowie, że dane miejsce jest niebezpieczne i dlatego stoi tam puszka na datki, to czemu nie doprowadzicie tego miejsca do stanu bezpiecznego?

      Przestrzegam przed udzieleniem odpowiedzi „bo to nie nasze kompetencje”. Nie Waszymi kompetencjami jest również stawianie fotoradarów, więc ustaliliśmy już, że kompetencje lub ich brak nie mają dla Was znaczenia.

  29. Artur J. pisze:

    Pan Dzięcioł to zaufany człowiek o nieskalanej opinii i poparciu społecznym. Był przecież zwycięzcą Big Brother’a. Nie dziwne, że chce ten reality show wprowadzić w życie kierowców. PS Gulczas, a jak myślisz, może jeszcze nadać uprawnienia SG do odcinkowego pomiaru prędkości?

  30. wirecki pisze:

    Wygląda na to, że już prawie trzy lata trwa bezprawie straży miejskich/gminnych w używaniu stacjonarnych fotoradarów. Wspomniany w publikacji poseł Dzięcioł, były strażnik miejski zresztą, zdążył wystąpić z wieloma poprawkami do Ustawy o strażach, m.in. o prawie zatrzymywania kierowców do kontroli trzeźwości i innych, o czym w „Głupocie na wysokich obrotach” i innych publikacjach pisał już http://www.autosalonpomorski.pl w działach „Drogi trwogi” i „Moto dziwactwa”. Ciekawe jakie będą konsekwencje tego bezprawia, toż to dziesiątki jeśli nie setki tysięcy bezpodstawnie ukaranych kierowców. W normalnym państwie prawa powinna ruszyć lawina pozwów sądowych o zwrot niesłusznie zainkasowanych grzywien.

  31. lub czasopisma - Marek Browiński pisze:

    …nieskromnie przypomnę, że już 21 listopada 2011 roku na w moim blogu poddałem pod wątpliwość legalność używanie przez SM stacjonarnych fotoradarów 🙂 …

    http://www.ino-online.pl/blogi.php?e=1&w=7389&us=185

    • redakcja pisze:

      W listopadzie 2011 to myśmy dopiero zakładali SPnD… 🙁

      • 31 węzłowy Burke pisze:

        Panie Profesorze ! Przebiłem się przez mój księgozbiór z samozaparciem niezwykłym jak na tę aurę i :” Słownik poprawnej polszczyzny „. Red. Nacz. Witold Doroszewski. PWN 1982. I tam na stronie 466 : „oraz ” spójnik łączący równorzędne części zdania. A także „i”. W języku potocznym lepiej „i”. Tak więc , tak jak przypuszczaliśmy, rozwiewa to wszelakie wątpliwości odnośnie uprawnień SM (G) do używania fotoradarów. Ale czy te trolle to pojmą ? Pozdrawiam.31

        • mo do pisze:

          Ja również sprawdziłem znaczenie w słowniku 🙂
          Kolejny raz SM(SG) czyta to co jest dla niej wygodne.

          Zobaczymy co z „kasą” za te manadaty. Powołując się na zasady prawa zwykły Obywatel został oszukany!

  32. leję na SM pisze:

    „Temu dzięciołu” sufit chyba się spadł na łeb. Jak to dobrze, że nawet w Sejmie dostrzegają bezsens straży gminnych.

    • PETER pisze:

      To nie o to chodzi, że w sejmie widzą bezsens. W sejmie widzą konkurencję.. Przypominam, że kasa z fotoradarów gminnych i miejskich służb wpływają do kasy miasta i gminy. Tym samym uszczuplają dochody budżetu państwa. No przecież po coś dali uprawnienia dla GITD i po coś zakupili 30 nieoznakowanych aut z AD9T

Skomentuj lub czasopisma - Marek Browiński Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *