Sędzia z obwinionym naradzała się nad wyrokiem? Jest zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa

Artur Mezglewski

Kierowca noszący nazwisko byłego Prezesa Sądu Apelacyjnego w Krakowie staranował sprzęt multimedialny wart kilkaset tysięcy złotych. Z rozbrajającą szczerością przyznał, że „nie zauważył ekranu”. Czy został skazany? Otóż nie. Kierowca ów – po zakończeniu rozprawy (a przed ogłoszeniem wyroku)  – pozostał na sali rozpraw z Panią Sędzią i nachylony nad stołem prezydialnym miło z Nią gaworzył. Owa Sędzia to Prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Sędziów Themis oraz była Prezes Sądu Okręgowego w Krakowie. No po prostu sama elita walcząca o wartości konstytucyjne… Ale to nie wszystko. Na korytarzu sądowym – przed rozprawą – policjantka będąca na służbie, instruowała kierowcę. Następnie Sędzia Morawiec dopuściła tę policjantkę do udziału w sprawie w charakterze oskarżyciela publicznego, chociaż policja w ustawowym terminie nie przystąpiła do sprawy – a zatem nie mogła uczestniczy w procesie, który toczył się z oskarżenia subsydiarnego i na ryzyko tego oskarżyciela. Nie mniej grube rzeczy działy się także w I instancji, ale o tym poniżej.

Pełnomocnik oskarżyciela subsydiarnego złożył wniosek o wyłączenie SSO Beaty Morawiec z orzekania w sprawie oraz zawiadomił o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

wniosek o wylaczenie sedziego (2)

zawiadomienie o podejrzeniupopelnienia przestepstwa i deliktu dyscyplinarnego

  1. Zdarzenie będące przedmiotem postępowania

Zdarzenie stanowiące przedmiot postępowania w sprawie SO Kraków IV 1Ka 83/19 (SR Kraków-Krowodrza II W 2363/17/K) można opisać jednym zdaniem: kierowca samochodu ciężarowego – poruszając się po drodze wyłączonej z ruchu, w związku z odbywającą  się imprezą sportową – nie zauważył umocowanego na pojeździe stojącym przed metą wyścigu ogromnego ekranu i w niego uderzył – niszcząc kosztowny sprzęt. Wyrządzona przez niego szkoda może sięgać nawet pół miliona złotych – jeśli uwzględnimy koszt usługi, której właściciel zniszczonego sprzętu nie wykonał.

Ponieważ w procesie pojawił się wątek widoczności owego ekranu, publikuję poniżej fotografie wykonane kilka godzin po zdarzeniu. Natomiast w aktach sprawy zalega nagranie z monitoringu z zarejestrowanym zdarzeniem. Osobiście oglądem projekcję tego nagrania na sali sądowej i stwierdzam z całą stanowczością: ekran był widoczny z obu stron. Z przodu świecił ostrym jaskrawym światłem, zaś z tyłu wyraźnie widoczna była poświata. Nie można było go nie zauważyć. Można było natomiast się zagapić…

Samo zdarzenie oraz czynności wyjaśniające podejmowane przez krakowską policję zostały opisane w podlinkowanym materiale:

Królik z kapelusza

Ocenę prawną tego zdarzenia prezentuję w poniżej zamieszczonej opinii (w aktach sprawy):

Opinia prawna z dnia 9 sierpnia 2018 r.

  1. Proces w I instancji

W I instancji sprawa znalazła się w referacie sędziego Tomasza Kobisa.  Sędzia Kobus prowadził ją ostentacyjnie stronniczo. Wniosków oskarżycie subsydiarnego oraz jego pełnomocnika po prostu nie notował. Notował natomiast szczegółowo to, co mówił obwiniony o charakterystycznym nazwisku. Adwokat złożył wniosek o nagrywanie rozprawy, ale sędzie go nie chciał zanotować – a tym samym rozpatrzeć. Gdy adwokat nie ustępował – sędzia Kobis postanowił go wyrzucić z sali (rzecz absolutnie bez precedensu).

Adwokat złożył wniosek o sprostowanie protokołu, ale wniosek ten nie został uwzględniony. Wniosek ten oddaje in exstenso przebieg całej rozprawy, gdyż został przygotowany na podstawie nagrania…

sprostowanie protokolu z dnia 23 lipca 2018 r

W takiej sytuacji adwokat złożył wniosek o wyłączenie sędziego Kobusa. Sędzia Kobus odmówił jednak protokołowania wniosku. Wyszedł z sali…

Wniosek o wyłączenie Sędziego Kobisa został rozpatrzony negatywnie. Postanowienie w przedmiocie wyłączenia publikujemy:

postanowienie o niewylaczeniu SR przed sprostowaniem protokolu

Jednym z ciekawszych rzeczy, które podnosił w procesie kierowca zniszczonego sprzętu multimedialnego jest fakt, iż małżeństwo Państwa Sędziostwa Kobisów otrzymało pożyczkę w wysokości 200 000 zł, którą przyznał im Prezes Sądu Apelacyjnego noszący identyczne nazwisko jak obwiniony… Kwestia wdzięczności?…

Oświadczenie majątkowe

Ostatecznie Sędzia Tomasz Kobis wydał wyrok uniewinniający kierowcę, który staranował sprzęt multimedialny. Oto jego zanimizowana treść:

Wyrok Sądu Rejonowego

Uzasadnienie  wyroku

II. Apelacja

Adwokat złożył apelację od wyroku Sądu I instancji. Poniżej zamieszczamy jej treść. Do rozpatrzenia apelacji została wyznaczona Sędzia Beata Morawiec…

apelacja strona OSTATECZNA(1)

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bezstronność sądu, Jawność postępowania, Kolizja drogowa, Policja. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

7 odpowiedzi na Sędzia z obwinionym naradzała się nad wyrokiem? Jest zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa

  1. pieszy pisze:

    Nie podoba mi się mieszanie polityki do prawa. Widzę że redakcja chce za wszelką cenę „dowalić” sędziom którzy są przeciwnikami pana Ziobry. Po co wskazywać na nazwisko obwinionego? Albo że jest takie samo jak kogoś innego? Proszę wprost napisać że to krewni, bo może to być przypadkowa zbieżność nazwisk.
    Przecież tu jest ewidentna wina tego kto powiesił reklamowy telebim w skrajni drogi bez żadnego znaku ostrzeżenia. Nie wiem po co te dyskusje o kolorach, myszce komputerowej itd. Skoro 4 metrowy pojazd zawadził to znaczy że ekran wisiał poniżej skrajni niezależnie od tego jaki kolor na nim się wyświetlał. Typowe pieniactwo.

    • pioter pisze:

      Wszystkim się nie podoba mieszanie polityki do prawa, ale tak jest, i to SPnD wskazuje i piętnuje – niezależnie od barw politycznych tych, którzy to robią.
      A w opisywanym przypadku nie ma ewidentnej winy tego, co powiesił telebim, bo został ona zamocowany tam, gdzie wskazał organizator imprezy, teren był obszarem zamkniętym pod zorganizowaną imprezę sportową, a nie normalnie użytkowaną droga publiczną. Jak więc wina właściciela sprzętu?
      Teoretycznie nawet przyjmując argument powieszenia „za nisko” to czy upoważniałoby to kogokolwiek do wjeżdżania w przeszkodę? Panie pieszy, gdyby szedł pan chodnikiem i widział zwisający nad chodnikiem „za nisko” telebim, to ominąłby go pan czy waliłby centralnie barana?

      • Krzysiek pisze:

        Znam takiego co nogą od krzesła , na którym siedział przygniótł sobie swoją własną ręke, więc ludzie są naprawdę „zdolni do wszystkiego” …..

  2. pioter pisze:

    Uuuuuuu, niepowetowana strata dla bez(wy)miaru (nie)sprawiedliwości ….

  3. redakcja pisze:

    Piebiaka zwolnili…

  4. strazniktexasu pisze:

    A ja z innej beczki.
    Zgodnie z art. 11 ust. 3 Prawa o stowarzyszeniach „. Stowarzyszenie jest obowiązane posiadać zarząd i organ kontroli wewnętrznej”.
    Tymczasem wchodzę na stronę Stowarzyszenia Sędziów Themis, i co widzę:
    Przewodniczącą Ogólnopolskiego Zarządu jest Sędzia Beata Morawiec, zaś członkiem 3-osobowego organu kontroli (Komisji Rewizyjnej) jest również Sędzia Beata Morawiec… Kontroluje sama siebie ta zacna Kobieta?… Sędziowskie standardy bezstronności…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *