Artur Mezglewski
(Artykuł opublikowany drukiem w „Przeglądzie Policyjnym” 2007, nr 1)
Przedmiotem niniejszego artykułu jest przybliżenie tematyki dotyczącej praw i obowiązków osoby, wobec której toczą się, lub toczyły się określone czynności postępowania przygotowawczego w sprawie o wykroczenie. Osobę tę nazwaliśmy świadomie „osobą podejrzewaną”. Chodzić nam bowiem będzie o:
– status osoby podejrzanej o popełnienie wykroczenia w rozumieniu art. 54 § 5 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia, czyli o osoby wobec której toczą się czynności wyjaśniające w trybie art. 54 § 1 KPW, zmierzające ku sporządzeniu i skierowaniu przeciwko niej wniosku o ukaranie,
– jak też o prawa i obowiązki osoby, wobec której podejmowane są czynności wyjaśniające, o których mowa w art. 55 § 1 KPW,
– a także status osoby, wobec której czynności wyjaśniające prowadzone w trybie art. 54 § 1 zostały umorzone.
Wspólnym mianownikiem dla wszystkich trzech w/w kategorii osób jest element podejrzewania ich przez organ uprawniony do prowadzenia czynności wyjaśniających, a podejrzewanie to znalazło wyraz w dokonywanych działaniach operacyjno-dochodzeniowych skierowanych przeciwko tej osobie.
I. Prawa i obowiązki osoby, wobec które prowadzone są czynności wyjaśniające w trybie art. 54 § 1 KPW
1.1. Obowiązki podejrzanego
W stosunku do osoby podejrzanej o popełnienie wykroczenia stosuje się odpowiednio przepisy art. 74 § 3 i art. 308 § 1 Kodeksu postępowania karnego w związku z art. 54 § 5 KPW oraz przepisy rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 23 lutego 2005 r. w sprawie poddawania badaniom lub wykonywana czynności z udziałem oskarżonego oraz osoby podejrzanej (Dz. U. nr 33, poz. 299). Osoba ta zobowiązana jest m. in. do poddania się oględzinom zewnętrznym ciała oraz innym badaniom nie połączonym z naruszeniem integralności ciała, a w szczególności: wolno od niej pobrać odciski, fotografować ją oraz okazać ją w celach rozpoznawczych innym osobom, a za jej zgodą można pobrać krew lub wydzieliny organizmu. Zgodnie z artykułem 308 KPK – w granicach koniecznych dla zabezpieczenia przed utratą śladów i dowodów popełnionego wykroczenia – można pobrać od niej krew i wydzieliny organizmu bez jej zgody.
Osoba podejrzana o popełnienie wykroczenia ma obowiązek wskazać adres do doręczeń w kraju. W razie nie podania takiego adresu, za skuteczne będą uważane doręczenie na ostatnio znany adres jego pobytu w kraju. W razie braku takiego adres – pisma procesowe załączone do akt sprawy, uważa się za doręczone. Obowiązek taki pojawia się jednak dopiero wówczas, gdy zostanie o nim pouczona. Pouczenie takie może nastąpić w trakcie przesłuchania, o którym mowa w art. 54 § 6 KPW, bądź też poza nim. Byłoby wskazane, aby pouczenie to zostało udokumentowane podpisem podejrzanego. W zakres obowiązku wskazania adresu do doręczeń nie wchodzi obowiązek zameldowania się pod tym adresem, co niestety bywa przedmiotem nieporozumień ze strony organów sądowych.
1.2. Prawa podejrzanego
Wśród praw przysługujących podejrzanemu można wyróżnić: prawo do poznania zarzutów, prawo do składania (odmowy składania) wyjaśnień oraz prawo do inicjatywy dowodowej.
Podejrzany ma prawo do poznania treści zarzutów. O zarzutach tych informowany jest w trakcie przesłuchania, o którym mowa w art. 54 ust. 6 KPW. Zgodnie z w/w przepisem przesłuchanie podejrzanego zaczyna się od powiadomienia go o treści zarzutu wpisanego do protokołu przesłuchania. Realizacja tego prawa będzie utrudniona w przypadku odstąpienia od przesłuchania. Sytuację taką dopuszcza przepis art. 54 § 7 KPW, który stanowi, że od przesłuchania osoby, o której mowa w § 6, można odstąpić jeżeli byłoby to połączone ze znacznymi trudnościami. Samo odstąpienie od przesłuchania nie zwalnia jednak organu prowadzącego czynności wyjaśniające od obowiązku przedstawienia zarzutu. Zdaniem J. Lewińskiego w takiej sytuacji treść zarzutu winna być wpisana do notatki urzędowej. Wydaje się jednak, iż sam obowiązek wpisania treści zarzutu do notatki urzędowej nie będzie stanowił gwarancji realizacji obowiązku pouczenia o treści zarzutu. W praktyce bowiem notatki urzędowe sporządzane są nie w bezpośrednim związku czasowym z domniemanym wykroczeniem i nie relacjonują najczęściej – z różnych powodów – rzeczywistego stanu faktycznego. W kilkunastu badanych przypadkach, autor niniejszego opracowania nie stwierdził ani jednego przypadku wiernego oddania stanu faktycznego w notatce służbowej. Przede wszystkim należy pamiętać, że funkcjonariusz Policji, który nie dopełnił określonego obowiązku (np. nie poinformował podejrzanego o treści zarzutu) prawdopodbnie nie przyzna się do tego w notatce służbowej. Wszak autor niniejszego opracowania jeszcze o takim przypadku nie słyszał. Postuluje się zatem, aby w przypadku odstąpienia od przesłuchania osoby podejrzanej o popełnienie wykroczenia poinformować ją pisemnie o treści zarzutu. Pismo zawierające treść zarzutu można wręczyć podejrzanemu bezpośrednio w miejscu zdarzenia odbierając od niego potwierdzoną kopię.
Uniemożliwianie podejrzanemu znajomości zarzutu, które tak często ma miejsce w postępowaniu przygotowawczym w sprawach o wykroczenia stanowi jaskrawy przejaw naruszania prawa do obrony. Wszakże argumentuje się, że przecież realizacja prawa do obrony nastąpi podczas procedowania przed sądem. Nie należy jednak zapominać, że realizacja prawa do obrony służyć ma nie tylko niedopuszczeniu do skazania, ale także niedopuszczeniu do oskarżenia (Por. Wiliński). I w tym właśnie zakresie bywa ono nagminnie naruszane.
Osoba podejrzana o popełnienie wykroczenia ma prawo do składania wyjaśnień, jak też prawo do odmowy ich składania. Jest to elementarne prawo osoby podejrzanej o popełnienie wykroczenia. Prawo to – według jej uznania – może być realizowane w sposób całościowy lub parcjalny, tzn. podejrzany może złożyć pełne wyjaśnienia, odpowiadając na wszystkie zadane mu w czasie przesłuchania pytania, może odmówić składania wyjaśnień już po złożeniu wyjaśnień częściowych, może też odmówić odpowiedzi na określone pytania, nie rezygnując in genere ze składania wyjaśnień.
W zakresie składania wyjaśnień przez osobę podejrzaną o popełnienie wykroczenia Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia – w stosunku do Kodeksu postępowania karnego – rozszerza możliwości podejrzanego, dopuszczając złożenia wyjaśnień na piśmie. Gwarantują to zarówno przepisy ogólne KPW (art. 40 § 2 KPW), jak też przepisy regulujące postępowanie w ramach czynności wyjaśniających (art. 54 § 7 KPW). W przypadku określonym w art. 54 § 7, a więc w przypadku odstąpienia organu mandatowego od przesłuchania osoby podejrzanej, wyjaśnienia te mogą być złożone praktycznie jedynie w formie pisemnej. Warto w tym miejscu podkreślić to, co zauważa J. Lewiński, że „jeżeli osoba, wobec której odstąpiono od przesłuchania, nie będzie znała treści zarzutu, to trudno oczekiwać, że nadeśle wyjaśnienia albo że nadesłane wyjaśnienia będą wyjaśnieniami na temat” (Lewiński).
Zgodnie z art. 54 § 6 KPW osoba, co do której istnieje uzasadniona podstawa do sporządzenia przeciwko niej wniosku o ukaranie ma prawo zgłosić wnioski dowodowe. O ewentualnym dopuszczeniu dowodu – zgodnie z art. 39 § 3 KPW – decyduje organ prowadzący czynności wyjaśniające. Prowadzący czynności wyjaśniające de facto przeprowadza zatem wnioskowany dowód z urzędu (Lewiński).
1.3. Uprawnienia, których podejrzanemu odmawia się
W trakcie prowadzenia czynności wyjaśniających podejrzanemu odmawia się m. in. prawa do udziału w czynnościach dowodowych, prawa do korzystania z pomocy obrońcy, prawa do przeglądania akt.
Podejrzanemu w sprawach o wykroczenia odmawia się prawa do udziału w czynnościach dowodowych, o których przeprowadzeniu nie jest on nawet zawiadamiany. W literaturze podnosi się, iż gdyby chodziło o czynność, której przeprowadzenie podejrzany sam wnioskował – należałoby mu umożliwić w niej udział. Nie podlega też dyskusji, iż gdyby chodziło o czynność, której nie będzie można przeprowadzić na rozprawie – udział w niej podejrzanego jest konieczny. Podejrzany winien być zatem przynajmniej zawiadomiony o terminie i miejscu jej przeprowadzenia.
Postawić należy pytanie o sens przeprowadzania w ramach czynności wyjaśniających czynności dowodowych powtarzalnych. Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia – gdy okoliczności czynu nie budzą wątpliwości – zezwala na ograniczenie się do sporządzenia notatki urzędowej, zawierającej ustalenia niezbędne do sporządzenia wniosku o ukaranie (art. 54 § 3 KPW). W przypadku jednak, gdy okoliczności czynu budzą wątpliwości – zgodnie z art. 54 § 4 – w celu ustalenia czy istnieją podstawy do wniesienia wniosku o ukaranie, można przeprowadzić dowód, zaś utrwalenie tej czynności dokonuje się w formie protokołu ograniczonego do zapisu najbardziej istotnych oświadczeń osób biorących udział w czynności.
Przeprowadzenie takiego dowodu może mieć miejsce bez udziału podejrzanego. Jeżeli jednak podejrzany żąda, aby umożliwiono mu udział w czynnościach dowodowych, zasadniczo nie powinno mu się tego prawa odmawiać. Może to być ogólne żądanie o informowaniu go o podejmowanych czynnościach i uczestnictwie w nich, bądź żądanie zindywidualizowane w stosunku do określonej czynności. Istnieją wszakże poważne racje, aby umożliwiać podejrzanemu udział we wszystkich czynnościach dowodowych postępowania przygotowawczego. Jedną z nich jest chociażby ta, iż dowód, który wydaje się powtarzalny i możliwy do przeprowadzenia na rozprawie – faktycznie okaże się niemożliwy do przeprowadzenia. Walor takiego dowodu może okazać się nieprzydatny, w sytuacji, gdy obwiniony zakwestionuje jego ustalenia na rozprawie.
Podejrzanemu odmawia się prawa do korzystania z pomocy obrońcy. Przyjęcie takiego rozwiązania prowadzi niewątpliwie do wypaczenia wielu postępowań. Opierając się na własnym doświadczeniu życiowym mogę z całym przekonaniem stwierdzić, iż bardzo rzadko zdarza się, aby funkcjonariusz Policji pouczył podejrzanego o wszystkich jego uprawnieniach oraz aby udzielił mu innych informacji, które mogą mieć znaczenie dla prawidłowego przebiegu sprawy. Do powyższych zaniedbań funkcjonariusze z zasady nie przyznają się.
W postępowaniu przedsądowym z natury rzeczy nie jest realizowana zasada jawności zewnętrznej. W praktyce nie jest też realizowana zasada jawności wewnętrznej – podejrzany nie ma możliwości wglądu do akt postępowania. Z materiałami wytworzonymi w trakcie czynności podejrzany będzie mógł się zapoznać dopiero po wszczęciu postępowania sądowego oraz wyznaczeniu rozprawy.
Brak możliwości zapoznania się z aktami postępowania (czynności wyjaśniających) aż do momentu wszczęcia postępowania przed sądem grodzkim uzasadnia się:
a) postanowieniami art. 67 § 2 KPW,
b) KPW nie recypował art. 156 § 5 KPK, w związku z czym prawo do przejrzenia akt sprawy przysługuje podejrzanemu jedynie na etapie postępowania przed sądem,
c) przepisy art. 156 § 1-4 KPK (recypowane przez KPW) ograniczają możliwość przejrzenia akt tylko do fazy postępowania przed sądem, po wszczęci postępowania i tylko stronom postępowania,
d) brakiem posiadania przez podejrzanego uprawnień strony.
Odnosząc się do powyższych argumentów zauważyć należy:
Ad. a) Zastrzeżenia budzi stosowana przez organa Policji interpretacja przepisu art. 67 § 2 KPW, na który powołują się organa Policji uzasadniając odmowę udostępnienia akt sprawy osobie przeciwko której toczą się czynności wyjaśniające. W przepisie tym bowiem mowa jest jedynie o tym, iż w zawiadomieniu kierowanym przez sąd do obwinionego o terminie pierwszej rozprawy należy m. in. pouczyć go o prawie do przeglądania akt sprawy. Ani z brzmienia, ani z kontekstu powyższego przepisu nie wynika natomiast zakaz korzystania z prawa do przeglądania akt sprawy przez podejrzanego, który nie uzyskał jeszcze statusu obwinionego.
Ad. b) Z tego tylko powodu, że KPW nie recypował art. 156 § 5 KPK, nie można wysnuć kategorycznego wniosku, że udostępnienie podejrzanemu akt na etapie czynności wyjaśniających jest niedopuszczalne. Co najwyżej z takiego stanu rzeczy można wydedukować wniosek, że podejrzany nie ma w w/w ustawach zagwarantowanego takiego prawa. Za zgodą organu prowadzącego czynności wyjaśniające podejrzany może jednak przeglądać akta sprawy – żaden przepis jakiejkolwiek ustawy takiej praktyki bowiem nie zabrania.
Ad. c) Komenda Lubelska dokonała – jak się wydaje – zbyt daleko idącej wykładni przepisów KPW oraz KPK. Przede wszystkim z przepisów art. 156 § 1-4 KPK, które recypowane zostały przez art. 38 § 1 KPW, nie wynika wprost „możliwość przejrzenia akt tylko do fazy postępowania przed sądem, po wszczęciu postępowania i tylko stronom postępowania”. Powoływane przez Komendę Miejską przepisy KPK nie mają na celu wyłączenie kogokolwiek z zakresu prawa do udostępniania akt sprawy. Zawierają one jedynie gwarancje prawne dla realizowanie tego prawa przez określone podmioty (strony, obrońców, pełnomocników). Przepisy te dopuszczają ponadto – za zgodą prezesa sądu – wydawanie kserokopii dokumentów „innym stronom”, podmiotowi określonemu w art. 416 KPK, pełnomocnikom i przedstawicielom ustawowym. Z przepisów tych nie wynika natomiast wprost, że do przeglądania akt nie można dopuścić inne podmioty. Wszakże art. 156 § 1 KPK stanowi m in., że „za zgodą prezesa sądu akta te mogą być udostępniane również innym osobom”.
To, że przepisy art. 156 § 1-4 nie miały na celu uregulowanie kwestii dotyczącej możliwości udostępnienia akt podmiotom innym, niż te, które określone zostały w art. 156 § 1-2 KPK oraz, że nie miały również na celu uniemożliwienie udostępniania tychże akt komukolwiek na etapie postępowania przygotowawczego, wynika chociażby z faktu, że kwestie te podlegały uregulowaniu w odrębnym (nie recypowanym przez KPW) przepisie art. 156 § 5 KPK.
Ad. d) Powszechne odmawianie podejrzanemu praw do przeglądania akt sprawy wynika zatem jedynie z faktu, iż nie korzysta on z praw przysługujących stronie postępowania. W kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia rzeczywiście brak jest przepisów uznających formalnie osobę podejrzaną o popełnienie wykroczenia za stronę postępowania. Dość powszechne jest stanowisko, że osoba podejrzana nie jest stroną postępowania o wykroczenie, gdyż „takiego postępowania jeszcze nie ma” (Grzegorczyk).
Już na tym etapie dywagacji – biorąc przede wszystkim pod uwagę dobro prowadzonego „dochodzenia” – postuluje się umożliwianie obwinionemu w pewnych sytuacjach zapoznanie się z materiałami czynności wyjaśniających. Wyobrazić można sobie cały szereg sytuacji, gdy decyzja taka będzie ze wszech miar pożądana, np. gdy podejrzany domaga się udostępnienia mu protokołu przesłuchania, o którym mowa w art. 54 § 6 KPW, w celu np. sprawdzenia zawartych w nim informacji, zwłaszcza w sytuacji, gdy nie umożliwiono mu tego bezpośrednio po dokonaniu przesłuchania. W praktyce spotka się on z odmową udostępnienia protokołu.
Taka sytuacja miała m. in. miejsce w Janowie Lubelskim, w związku z czynnościami wyjaśniającymi, prowadzonymi przez tamtejszą KP Policji w sprawie RSOW 169/46/05. Podejrzany zwrócił się o udostępnienie akt postępowania, gdyż po przesłuchaniu go nie udostępniono mu protokołu przesłuchania, a ponadto – w związku z faktem iż w dniu zdarzenia podpisał aż dwa protokoły – chciał wiedzieć, który z nich znajduje się w aktach sprawy. Funkcjonariusz prowadzący czynności wyjaśniające odmówił mu udostępnia akt. Później – już w trakcie postępowania przed sądem – okazało się, że protokół przesłuchania został sfałszowany przez jednego z funkcjonariuszy. Nieudostępnienie podejrzanemu akt na etapie czynności wyjaśniających spowodowało znaczne przedłużenie procesu sądowego w sprawie o wykroczenie, a także znacznie opóźniło podjęcie właściwej reakcji organów ścigania na popełnione przestępstwo przez funkcjonariusza publicznego.
Aby jednak w pełni zobrazować analizowany problem, należy najpierw zapytać o istotę czynności wyjaśniających. Zdaniem T. Grzegorczyka „czynności wyjaśniające to zorganizowane i obecnie – po 1 lipca 2003 r. – obowiązkowe działania organów ścigania wykroczeń, podejmowane przed wszczęciem postępowania, sprowadzające się do czynności wykrywczych (operacyjnych) i dowodowych”. Czynności te określane są też „surogatem dochodzenia” (Stefański) i zaliczane są do „czynności przedprocesowych” nie stanowiących stadium postępowania (Skwarczyński). Natomiast A. Skowron określa je jako „nieformalny etap postępowania” (Skowron).
Wydaje się jednak, iż wbrew powyższym opiniom czynności te stanowią stadium postępowania, jako swoiste stadium przygotowawcze. Przemawia za tym cały szereg argumentów, a przede wszystkim:
– już na etapie czynności wyjaśniających uwzględnia się z urzędu okoliczności wyłączających orzekanie na podstawie art. 62 § 1 KPW,
– w trakcie w/w czynności przeprowadza się dowody, które są ujawniane na rozprawie (Zachuta),
– czynności te mają charakter obowiązkowy i z reguły poprzedzający postępowanie sądowe.
Brak kontradyktoryjności, a co za tym idzie fakt nieposiadania przez podejrzanego uprawnień strony nie wynika zatem z samego charakteru czynności wyjaśniających, lecz – co najwyżej – z braku istnienia formalnych podstaw prawnych. Jawi się jednak pytanie, czy tego rodzaju rozwiązanie zgodne jest ze współczesnymi standardami, jakie zakreśla chociażby obowiązująca Konstytucja?
Podsumowując tę część rozważań na temat praw i obowiązków osoby podejrzewanej o popełnienie wykroczenia, stwierdzić należy, iż ze względu na zakres tychże praw, postępowanie w sprawach o wykroczenia w stadium przygotowawczym przybiera najczęściej charakter ściśle inkwizycyjny, czy też karno-administracyjny. Podejrzanemu odmawia się najbardziej podstawowych praw, wchodzących w zakres prawa do obrony. Najwięcej kontrowersji wzbudza praktyczny brak możliwości przeglądania przez podejrzanego akt postępowania przygotowawczego. Jest rzeczą oczywistą, że w określonych sytuacjach odmowa zapoznania się z dokumentami uzyskanymi w ramach czynności wyjaśniających bywa uzasadniona. Nie do przyjęcia jest jednak taka interpretacja obowiązujących przepisów, z której wynikałoby, że udostępnienie akt podejrzanemu jest w każdej sytuacji niemożliwe. W przepisach KPW brak jest wyraźnie sformułowanego przepisu uznającego podejrzanego za stronę postępowania. Nie oznacza to jednak, że w każdym wypadku należy mu odmawiać realizacji konstytucyjnego prawa do obrony. Istnieje cały szereg sytuacji, w których udostępnienie tychże akt będzie korzystnie wpływać na prawidłowy bieg postępowania.
Teoretycznie osobie podejrzanej o popełnienie wykroczenia przysługuje określony pakiet spraw, jednakże nie posiada ona żadnych gwarancji ich faktycznej realizacji. Teoretycznie posiada ona m. in. prawo do poznania zarzutów. W praktyce jednak zarzuty te pozna jedynie wówczas, gdy zostanie przesłuchana w trybie art. 54 § 6 KPW. Praktyka przesłuchiwania osoby podejrzanej niezwłocznie bezpośrednio po ujawnieniu wykroczenia nie jest jednak praktyką powszechną. Nie stosuje jej np. KM Policji w Kraśniku. W określonej sytuacji – znanej skądinąd autorowi niniejszego opracowania – przesłuchania nie dokonano pomimo nalegań osoby podejrzanej i bez podania jakiegokolwiek usprawiedliwienia. Sytuacja miała miejsce w dniu 4 grudnia 2006 r. Obowiązek wpisania do notatki służbowej informacji o poinformowaniu podejrzanego o treści zarzutów nie stanowi żadnych gwarancji, że podejrzanego rzeczywiście o zarzutach poinformowano.
W praktyce zupełnie iluzorycznym jest uprawnienie podejrzanego do podejmowania inicjatywy dowodowej. Uprawnienie to lepiej byłoby określać „prawem do wyrażania sugestii” w zakresie przeprowadzenia określonych dowodów, skoro wszelkie dowody mogą być na tym etapie przeprowadzane jedynie z urzędu.
Jedynym prawem, które faktycznie i w sposób swobodny jest przez podejrzanego realizowane, to prawo do składania, bądź odmowy składania wyjaśnień. Prawo to na gruncie KPW zostało nawet rozszerzone do możliwości składania tychże wyjaśnień w formie pisemnej.
Takie ukształtowanie przepisów odnoszących się postępowania przygotowawczego w sprawach o wkroczenia miało zapewne na celu odformalizowanie czynności wyjaśniających, a w konsekwencji przyspieszenie toczących się postępowań. Skoro jednak czynności te stały się obowiązkowe, a w ich ramach przeprowadza się postępowanie dowodowe bez czynnego udziału podejrzanego, odmawiając mu uprawnień strony postępowania, to całe to postępowanie staje się zupełnie zbyteczne i niepotrzebne, skoro w postępowaniu sądowym wszystkie te dowody mogą zostać przez obwinionego zakwestionowane…
II. Prawa i obowiązki osoby, wobec które prowadzone są czynności wyjaśniające w trybie art. 55 § 1 KPW
Czynności wyjaśniające, o których mowa w art. 55 § 1 KPW przeprowadza się w sytuacji, gdy prezes sądu już po wszczęciu postępowania – działając na podstawie art. 60. § 1 p. 6 – postanowił polecić Policji lub innemu organowi dokonanie określonych czynności dowodowych. Czynności te dokonywane są w terminie i zakresie określonym przez sąd.
W literaturze przedmiotu zasadniczo nie podejmuje się kwestii uprawnień podejrzanego w ramach czynności wyjaśniających dokonywanych w analizowanym trybie. Poszczególni autorzy ograniczają się zasadniczo jedynie do problematyki zakresu owych czynności oraz sposobu ich dokumentowania. Analizy te mają wszakże jakiś związek z uprawnieniami osoby podejrzanej. Skoro bowiem czynności, o których mowa w art. 55 § 1 toczą się w zakresie ustalonym przez sąd, to uprawnienia tej osoby w zakresie inicjatywy dowodowej z natury rzeczy muszą być ograniczone. Jak się wydaje jednak ograniczenia te nie powinny dotyczyć innych uprawnień wchodzących w zakres prawa do obrony, takich jak: prawa do przeglądania akt sprawy, prawa do uczestniczenia w czynnościach dowodowych, prawa do posiadania obrońcy. Nie ulega wszakże wątpliwości, iż w ramach czynności wyjaśniających prowadzonych w trybie art. 55 § 1 osoba podejrzana o popełnienie wykroczenia ma uprawnienia strony i „przysługuje” mu miano obwinionego. Wniosek taki wypływa z faktu, że postępowanie przed sądem zostało już wszczęte. Wynika to z kategorycznego stwierdzenia zawartego w art. 60 § 1 zd. 1.
W kontekście powołanych wyżej przepisów zdziwienie musi budzić stwierdzenie, że osoba, wobec które toczą się czynności wyjaśniające w trybie art. 55 § 1 KPW „w istocie jest to wciąż jednak osoba, o której mowa w art. 54 § 6” (Skowron). Sytuacja procesowa tej osoby uległa wszakże istotnemu przeobrażeniu.
W praktyce jednak realizacja przez obwinionego praw wynikających ze statusu strony postępowania może być uniemożliwiona w związku z faktem braku stosownego pouczenia, a także niejednokrotnie braku wiedzy o dokujących się czynnościach.
III. Prawa osoby, w stosunku do której nie skierowano wniosku o ukaranie
Czynności wyjaśniające prowadzone w trybie art. 54 § 1 nie muszą zostać zakończone skierowaniem wniosku o ukaranie. Możliwe jest ich umorzenie np. z powodu braku danych dostatecznie umożliwiających wystąpienie z takim wnioskiem. Także w przypadku ustalenia, że wykroczenia miało miejsce organ prowadzący czynności może uznać wystąpienie z w/w za niecelowe. W takiej sytuacji – skoro po stronie oskarżyciela publicznego ustaje funkcja oskarżania (obwiniania) – po stronie osoby podejrzanej ustaje także potrzeba realizacji prawa do obrony. Należy jednak rozważyć, czy osobie, która była podejrzewana o popełnienie wykroczenia przysługuje prawo do przeglądania akt sprawy na podstawie przepisów ustawy z 28 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (tekst jedn.: Dz. U. z r. 2002, nr 101, poz. 926).
Istnieć może wszakże szereg powodów motywujących tę osobę do zapoznania się z materiałami czynności wyjaśniających. Osoba ta np. może mieć uzasadnione obawy, że doszło do naruszenia jej dóbr osobistych.
Osobie, wobec której prowadzone były czynności wyjaśniające prawa do zapoznania się z aktami sprawy odmawia praktyka. Praktyka taka ma m. in. miejsce w Lublinie. Znajduje ona także potwierdzenie w ekspertyzie wywołanej w ramach działalności Biura Prawnego Komendy Głównej Policji.
Komenda Miejska Policji w Lublinie odmawiając umożliwienia zapoznania się aktami wywołanymi w związku z prowadzonymi czynnościami wyjaśniającymi osobie, przeciwko której te czynności były prowadzone posługuje się nieuprawnioną fikcję, polegającą na stosowaniu przepisów procesowych zawartych w KPW w odniesieniu do sytuacji, gdy żadne postępowanie nie jest już prowadzone (zob. Pismo Komendanta Miejskiego Policji w Lublinie z 24 kwietnia 2006 r. w sprawie M1879/06). Ściślej mówiąc rzecz wygląda następująco. Na wniosek osoby, wobec które były prowadzone czynności wyjaśniające, o umożliwienie zapoznania się z aktami tych czynności, Komenda Miejska – pomimo wcześniejszego umorzenia postępowania – odmawia byłemu podejrzanemu dostępu do akt, tłumacząc, że przeglądanie akt nie jest możliwe w obowiązującym prawie na etapie czynności wyjaśniających…
Natomiast w opinii Biura Ekspertyz Komendy Głównej Policji „funkcjonariusze Policji nie mają obowiązku – na podstawie przepisów ustawy z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych – udostępniania danych, które uzyskali w trakcie czynności operacyjno-rozpoznawczych oraz dla potrzeb postępowania karnego”, z wyjątkiem, gdy o dostęp do akt wnosi osoba będąca strona postępowania karnego lub postępowania w sprawach o wykroczenia (Świątkiewicz). Za przyjęciem takiego stanowiska w w/w opinii wskazano następujące argumenty:
a) zgodnie z art. 43 ODO w/w dane nie podlegają obowiązkowi rejestracji,
b) nie stosuje się do nich przepisów dotyczących ochrony, np. zgody osoby na przetwarzanie jej danych osobowych,
c) dane uzyskane przez funkcjonariusza Policji podczas wykonywania czynności służbowych mają charakter tajemnicy służbowej (Świątkiewicz).
Komenda Główna Policji w opinii opublikowanej w swoim Biuletynie Prawnym koncentruje się na problemie stosowania przepisów ODO w odniesieniu do akt umorzonego postępowania przygotowawczego. W powołanej opinii Biura Prawnego KG wskazane zostały argumenty, mające świadczyć, iż przepisy ODO nie mają w takim przypadku zastosowania. Wskazana w recenzowanej opinii argumenty nie przekonują jednak do przyjęcia postulowanego stanowiska. I tak:
Ad. a) Dane zgromadzone w ramach czynności wyjaśniających rzeczywiście nie podlegają obowiązkowi rejestracji, a to na podstawie art. 43 ust. 1 p. 2, gdyż gromadzone są dla potrzeb postępowania sądowego. Uchylenie obowiązku rejestracji nie wyłącza stosowania pozostałych przepisów ODO, a przede wszystkim uprawnień w zakresie kontroli przetwarzania danych (Drozd). Nie wyłącza też uprawnień nadzorczych GIODO w zakresie przetwarzania danych.
Ad. b) Do administrowania danymi osobowymi dotyczącymi osoby, wobec której prowadzone było postępowanie przygotowawcze w sprawach o wykroczenia nie wymaga się zgody właściciela tychże danych. Pamiętać jednak należy, iż przesłanki legalnego administrowania danymi zostały określone w art. 21 ust 1 ODO w sposób enumaratywny i nie muszą one weryfikować się kumulatywnie. Warunkiem legalnego przetwarzania danych jest weryfikowanie się przynajmniej jednej z wymienionych w ustawie przesłanek (Drozd). Organy uprawnione do prowadzenia czynności wyjaśniających – w tym także Policja – administrują danymi osobowymi na podstawie art. 23 ust. 1 p. 2, tj. w celu realizowania uprawnienia wynikającego z przepisu prawa – czynią to zatem bez konieczności uzyskiwania zgody właścicieli danych. Nie oznacza to jednak tym samym, że do danych tych nie stosuje się przepisów dotyczących ochrony danych osobowych.
Ad. c) Twierdzenie, jakoby dane gromadzone w ramach czynności wyjaśniających miały charakter tajemnicy służbowej i podlegają rygorom ustawy z 22 stycznia 1999 r. o ochronie informacji niejawnych (Dz. U. nr 11, poz. 95 ze zm.) jest zdumiewające. W związku z powyższym twierdzeniem należało by zadać pytanie: jakie przesłanki decydować miałyby o zaliczeniu tychże informacji do danych podlegających ochronie na mocy przepisów w/w ustawy i czy są to przesłanki o charakterze podmiotowym, czy przedmiotowym? Czy dane te są tajne dlatego, że prowadzi je Policja, czy dlatego, że taki jest ich charakter? Gdyby w grę miały wchodzić przesłanki o charakterze podmiotowym mielibyśmy do czynienia z niedopuszczalnym zróżnicowaniem sytuacji prawnej w przypadkach, gdy czynności wyjaśniające byłby prowadzone przez Policję lub przez inny uprawniony organ. Jeśli zaś o tajnym charakterze tychże akt decydować miałby ich charakter, to przecież nie mogłyby być one wykorzystywane na rozprawie, która przecież z zasady jest jawna, jak też jawne są co do zasady postępowania w sprawach o wykroczenia.
Reasumując. Odmawianie osobie, której postępowanie dotyczyło, chociażby nie uzyskała ona w przepisach proceduralnych uprawnień strony, prawa do dostępu do własnych danych osobowych, jest nie do przyjęcia i nie do pogodzenia z materialnymi przepisami obowiązującej Konstytucji oraz ustawy o ochronie danych osobowych. Praktyka taka jest niezgodna z punktem 41 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej (95/46/WE) z dnia 24 października 1995 r. Przepis ten brzmi: „Każda osoba musi mieć możliwość skorzystania z prawa dostępu do dotyczących jej danych, które poddane są przetworzeniu (…)”.
Akta postępowania przygotowawczego w sprawach o wykroczenia (akta czynności wyjaśniających) stanowią w świetle ODS zbiór danych osobowych, które administrowane są przez organa policyjne. Administratorzy tych danych nie mogą odmawiać dostępu do tych danych ich właścicielom. Tym bardziej, gdy dane te zawierają materiały postępowania dowodowego.
Twierdzenie, iż dane uzyskane w ramach toczącego się postępowania w sprawach o wykroczenia mają charakter tajny, nie znajduje uzasadnienia w obowiązującym stanie prawnym. Danych tych nie dotyczą przepisy ustawy o ochronie informacji niejawnych, obejmują natomiast przepisy ustawy o ochronie danych osobowych.
Zgodnie z art. 32 ust. 1 ODO każdej osobie przysługuje prawo do kontroli przetwarzanych danych, które jej dotyczą. Zgodnie z art. 30 w zw. z art. 34 ODS odmowa udostępnienia danych nastąpić może jedynie z przyczyn taksatywnie określonych w powołanym przepisie. W przypadku odmowy wyrażenia zgody na udostępnienie tychże akt osobie, której postępowanie dotyczyło przysługuje prawo do wniesienia wniosku do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (dalej: GIODO) o ponowne rozpatrzenie sprawy. W przypadku stwierdzenia naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych GIODO nakazuje przywrócenie stanu zgodnego z prawem, a w szczególności udostępnienie danych osobowych. Po wyczerpaniu środków instancyjnych przysługuje ponadto prawo do wniesienia skargi do sądu administracyjnego.
Wnioski:
1) Nie można akceptować dłużej takiej sytuacji, gdy wobec osoby podejrzanej o popełnienie wykroczenia toczy się regularne postępowanie, polegające na: stawianiu zarzutów, stosowaniu środków przymusu, przeprowadzaniu dowodów itp., a której to akcji procesowej podejrzany w żaden sposób przeciwstawić się nie może, gdyż odmawia mu się najbardziej podstawowych praw, w tym prawa do rzeczywistej obrony.
2) Sytuacja taka jest skutkiem inkwizycyjnych rozwiązań, jakie przyjęte zostały w obowiązującym KPW. Nie wszystkie jednak ograniczenia, których doznaje podejrzany wynikają wprost i bezpośrednio z KPW. Wynikają one także z określonej interpretacji obowiązujących przepisów przez organy prowadzące czynności wyjaśniające. Interpretacja ta dokonywana jest – gdzie tylko to możliwe – pro domo sua.
3) Nie ulega wątpliwości, iż właśnie pro domo sua interpretuje się te przepisy, które odnoszą się do możliwości przeglądania akt wywołanych w trakcie czynności wyjaśniających. Brak sformułowanego wyraźnego w przepisach KPW prawa do przeglądania akt sprawy interpretuje się w ten sposób, jakoby w przepisach tych zawarty został kategoryczny zakaz udostępniania tychże akt, albo jakoby do akt tych odnosiły się przepisy ustawy z 22 stycznia 1999 r. o ochronie informacji niejawnych.
4) Kategorycznie należy przeciwstawić się poglądowi odmawiającemu właścicielom danych osobowych realizację ich uprawnień w stosunku do danych zawartych materiałach postępowania przygotowawczego w sprawach o wykroczenia. A jeśli przepisy ustawowe nie są w tej kwestii zbyt czytelne, należy je dostosować do standardów ustalonych w obowiązującej Konstytucji.
Literatura:
Drozd A., Ustawa o ochronie danych osobowych. Komentarz. Wzory pism i przepisy, Warszawa 2006.
Grzegorczyk T., Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia. Komentarz, Warszawa 2005;
.Lewiński J., Komentarz do Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia, Warszawa 2005;
Skowron A., Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia. Komentarz, Gdańsk 2006;
Światkiewicz B., Możliwość udostępniania danych personalnych osoby, które zostały ustalone w trakcie działań funkcjonariuszy Policji, Biuletyn Prawny Komendy Głównej Policji2006, nr 1;
Wiliński P., Zasada prawa do obrony w polskim procesie karnym, Kraków 2006;
Zachuta A., Postępowanie w sprawach o wykroczenia (czynności wyjaśniające), „Monitor Prawniczy” 2002, nr 5.
Po odmowie przyjęcia mandatu (kolizja drogowa) dostałem wezwanie do osobistego stawiennictwa się w komendzie X w charakterze osoby co do której istnieje uzasadniona podstawa do sporządzeniu przeciwko niej wniosku o ukaranie. Ze względu na znaczną odległość od miejsca zamieszkania czy muszę się stawiać na takie wezwanie?
Osoba obwiniana nie musi się stawiać, jak ktoś jest nadgorliwy, to ewentualnie może przesłać wyjaśnienia na piśmie. Częstą praktyką jest, że komenda prowadząca postepowanie, jeśli jest położona w znacznej odległości od zamieszkiwania osoby wzywanej, to zwraca się do jednostki najbliższej miejscu zamieszkania wzywanego o pomoc w jego przesłuchaniu.
To przesłuchanie nie przyniesie Panu niczego dobrego. Odradzam stawiennictwo. Wypowie się Pan w sądzie.
witam, proszę o pomoc córka miała kolizję 11.04.2017r. policja przyjechała na miejsce i nałożyła mandat na drugiego kierowcy, który cofał autobusem i uderzył w nadkole prawe w samochodzie mojej córki. W grudniu doszło do sądu, który uniewinnił sprawce . I teraz jest najciekawsze 3tyg.przed upływem roku od zdarzenia zaczęła wydzwaniać do mojej córki policjantka na siłę chciała aby moja córka zgłosiła się na przesłuchanie nic jej nie interesowało. Bez przesłuchania mojej córki, bez postawienia zarzutu i nie była uznana sprawcą zdarzenia drogowego skierowała wniosek do sądu o ukaranie. Czy może tak postępować? Ponadto wniosek o ukaranie wpłyną do sądu 11.04.2018. pozdrawiam
Proszę pójść do sądu i poprosić o akta sprawy (może to zrobić córka). I proszę zrobić skan zarządzenia o wszczęciu postępowania.
Witam serdecznie nie przyjąłem mandatu i wniosek został skierowany do sądu. W związku z tym że sąd znajduje się w Gdańsku a ja mieszkam w łodzi. Co się stanie gdy nie stawie się na wyjasnieniach. Proszę o szybka odpowiedź
„Co się stanie gdy nie stawie się na wyjasnieniach”.
Jakich „wyjasnieniach”? Jeśli „wniosek” rzeczywiście już „został skierowany do sądu”, to do tegoż wniosku są dołączone Pańskie „wyjasnienia”, które Pan złożył na posterunku milicji w miejscu zamieszkania – chyba, że na posterunku milicji odmówił Pan składania „wyjasnień” (i posterunkowy zaznaczył to w protokole dołączonym do „wniosku”, który „został skierowany do sądu”). Nikt w tym całym „sądzie” nie oczekuje od Pana żadnych „wyjasnień” – „sąd” przyśle Panu pocztą tak zwany wyrok nakazowy. Od dnia, w którym Pan potwierdzi odbiór tegoż wyroku ma Pan 7 dni na wniesienie sprzeciwu. Sprzeciw może Pan wysłać pocztą (listem poleconym, najpóźniej w siódmym dniu po odebraniu wyroku nakazowego). W razie wniesienia sprzeciwu wyrok nakazowy traci moc, a sprawa podlega rozpoznaniu na zasadach ogólnych (listonosz przyniesie Panu zawiadomienie o terminie rozprawy).
Na jakich wyjaśnieniach? Na rozprawie w sądzie? To to na 100% wyrok skazujący.
Panie Mariuszu dostałem wezwanie na komendę w sprawie art.66§1 jakie mam prawa i czy sprawie z kodeksu wykroczeń mam prawo do mediatora????
Drodzy CzytelnicyZachęcam Was do komentowania tego artkyułu oraz zadawania pytań, jakie Wam się nasuną po jego przeczytaniu.Na wszystkie pytania postaram się odpowiedzieć.Jednocześnie zapewniam, że szanuję Wasza prywatność. Adres e-mail z jakiego wyślecie pytanie lub komentarz do artkyułu nie zostanie wyświetlony.PozdrawiamAdwokat Mariusz Stelmaszczyk
Panie Mariuszu,
jak prawo do odmowy składania wyjaśnień w trakcie postępowania wyjaśniającego w sprawie o wykroczenie ma się do obowiązku wynikającego z 96 par. 3 kodeksu wykroczeń mówiącego, iż właściciel ma obowiązek wskazania osoby której powierzył pojazd?
Właściciel – ma obowiązek wskazać komu powierzył auto.
Świadek – ma prawo odmówić składnia zeznań jesli obciążały by jego, lub jego bliskich. Podobnie podejrzany nie musi dostarczać dowodów swojej winy.
Właściciel nie zawsze jest podejrzanym lub świadkiem muszącym wskazać siebie lub bliskich.
Mnie zastanawia inna rzecz. Na jakiej podstawie sądy skazują rzekomych kierujących czy też właścicieli, jesli jedynym dowodem jest list. Przecież jest przepis Art. 174 KPK mówiący, iż nie mozna zastępować wyjaśnień (zeznań) treścią pism. ->
http://www.informacjaprawnicza.pl/Article,5386,22/
Jest jeszcze trzecia kategoria – współwłaściciel. Nie ma prawa odmówić zeznań, ale nie ma obowiązku wiedzieć, kto prowadził auto w momencie popełnienia wykroczenia, a co za tym idzie, nie może zostać ukarany za niewiedzę.
To nie jest trzecia kategoria. Współwłaściciel może złożyć oświadczenie w określonym czasie nie dysponował pojazdem. Nie będzie za to ukarany. Ukarzą drugiego… :))
Pod postem redakcji nie ma możliwości odpowiedzi, więc piszę pod swoim postem.
Przerabiałem taką sytuację i było trochę inaczej, niż redakcja napisała. Wezwanie dostałem ja, jako jedyny. Odpowiedziałem, że jako współwłaściciel nie wiem. W odpowiedzi na to Straż Miejska skierowała sprawę do sądu za wykroczenie z art. 96 par. 3 kw. Sąd po rozpoznaniu sprawy na rozprawie mnie uniewinnił uznając, że współwłaściciel może nie wiedzieć i nie ma podstaw do ukarania mnie. Na tym sprawa się skończyła, wyrok się uprawomocnił, a pozostałych współwłaścicieli nikt nie ścigał.
Pozostałych wspólwłaścieli nikt nie ścigał, bo SM nie sporządziła przeciwko nim wniosku. A potem pewnie sprawa się przedawniła.
Ale pozostali współwłaściciele też chyba mogą powiedzieć, że nie wiedzą? Jak nie ma żadnego dowodu,to jak sąd rozstrzygnie, kto kłamie, a kto mówi prawdę? A sprawa się nie przedawniła, tylko SM utraciła prawa oskarżyciela publicznego.
Tu macie jasny i klarowny wyrok.
I z tego co wiem, nie jest jedyny.
http://orzeczenia.jelenia-gora.so.gov.pl/content/$N/155005000003006_VI_Ka_000096_2013_Uz_2013-03-26_001
Oczywiście, że nie jest jedyny. Podlinkowałem wyrok wraz z uzasadnieniem w tym temacie pod artykułem „Legalne oraz nielegalne sposoby uniknięcia odpowiedzialności za niewskazanie sprawcy wykroczenia (art. 96 § 3 k.w.)”.
Zobacz wpis Leszek mówi:
1 Styczeń 2014 o 17:50 |
Na:
http://washko.wordpress.com/2007/02/09/uprawnienia-strazy-miejskiej-mandaty/
Ok fajny artykuł ale zobacz z którego to roku i z którego roku są komentarze do niego. 🙂
Zobacz datę tego artykułu
Pingback: Batalia o jawność procedur publicznych w ruchu drogowym | Kamery samochodowe, DVR - filmy, testy, opisy, nowości.
Bardzo ładnie i zgrabnie opisana sytuacja. Takiego konkretu poszukiwałem. Dzięki autorowi.
Thanks for another informative blog. Where else could I get that type of information written in such an ideal way? I have a project that I’m just now working on, and I’ve been on the look out for such info.