Pierwsze zdjęcia z eksperymentu

Pierwsze zdjęcia z eksperymentu będziecie Państwo mogli obejrzeć jutro (24.06.2015 r.) w programie „Pytanie na śniadanie”  – 2 TVP (godz. 8.30).

Ten wpis został opublikowany w kategorii Iskra-1, Stowarzyszenie Prawo na Drodze. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

15 odpowiedzi na Pierwsze zdjęcia z eksperymentu

  1. Krzysiek pisze:

    @Piti
    Pitolisz Waść i dobrze o tym wiesz, więc po co te teksty ?!
    Co do producentów aut to akurat zgoda 🙂

  2. 31węzłowy Burke pisze:

    Twarda walka będzie z milicyjnymi bandytami bo oni kasy raz ukradzionej nie oddadzą. A za nimi kolejni bandyci z GUM a za nimi ci co to coś zakupili. Będzie ta banda złoczyńców się broniła do upadłego bo inaczej zgniją w lochu . Czego im zresztą serdecznie życzę. 31

  3. Michal.moto pisze:

    Raczej jutro jest 24.06.2015 r. a nie 24.04.2015 r. ;p

  4. Ha, tam się medialnie zaczęło. 26 kwietnia 2013 roku byłem gościem wraz Tomaszem Jeleńskim w tym programie w temacie Iskry właśnie 🙂

    Gdyby ktoś był zainteresowany:
    https://www.youtube.com/watch?v=N_Ye_fRgBqc

    • Lubuszanin pisze:

      A co się dzieje ze sledztwem ws. GUM? Przecież to jest clou tego bagna.
      Nie ma i nie może być żadnej pewności który pojazd został namierzony przez urzadzenie. To wynika z konstrukcji tychże urządzeń. Automatyka wyłapuje najszybszy obiekt, ale który jest najszybszy tego policjant nie wie no chyba że jest to jedyny obiekt na drodze.
      Problem można rozwiązać o ile samochód będzie wyposazony w transponder emitujący sygnał identyfikujacy pojazd (np wraz wynikiem pomiaru predkości na mierniku wyświetlony zostanie nr rejestracyjny samochodu).

      • Generalnie bawią się przedawnienie. Prokuratura robi wszystko co może, aby nie ukarać nikogo z GUM, ale w tam co nie jest żadną tajemnicą na stołkach siedzą namaszczeni przez PSL Resztę możecie sobie dopowiedzieć sami.

        • Lubuszanin pisze:

          Tu też potrzebny Stonoga czy jak?

          • 31węzłowy Burke pisze:

            Wystarczy porucznik Jack Bushyhead. Gdyby tak powstał choć na kilka dni…31

        • Lubuszanin pisze:

          Nie wiem na czym bedzie polegać zmiana prawa o ktorym wspomniano w programie ale prawo powinno dać możliwość stosowania black box-ów jako formy obrony kierowcy. Np. na miejscu zdarzenia weryfikacja dokonanego pomiaru przez policjanta polegałaby na odczytaniu historii prędkości pojazdu z ostatniego kilometra przed zatrzymaniem.
          W USA zdaje się juz wszystkie nowe produkowane pojazdy muszą być wyposażone w black box.

          • Piti pisze:

            No nie wiem czy przeciętny polski kierowca by na to poszedł… Co w przypadku gdyby notorycznie przekraczał prędkość? Pewnie narzekałby że „black box” zawyża albo źle mierzy prędkość (pole elektromagnetyczne, komórki, szmery bajery). Aczkowiek tego typu rozwiazanie powinno być obowiązkowe, a dane przekazywane w określonych interwałach czasowych odpowiednim służbom. Zbiorczy mandat by porzychodził pod koniec każdego miesiąca. Wynik? Albo pusto na drogach po paru miesiącach albo zwiększona sprzedaż zagłuszczy lub obejść „black boxów”…

          • Lubuszanin pisze:

            Sprawa jest prosta. Jesli black box byłby niesprawny to kierowca nie mógłby wykorzystać go w ramach swojego prawa do obrony.
            Black box potrafi przechwycić i zarejestrować sygnał pochodzacy z radaru i nanieść go na oś czasu i przebytej drogi .
            Legalizacja black boxa – na stacji diagnostycznej.
            Majstrowanie przy black boxie powinno być utrudnione (technicznie da się to zabezpieczyć przed majstrowaniem).

            Generalnie black box tą funkcją potwierdzałby czy pomiar predkości dotyczył samochodu Kowalskiego.

            Co prawda nie trudno sobie wyobrazić sytuację na drodze kiedy policjanci zatrzymują do kontroli cztery pojazdu jednocześnie i weryfikują w każdym z nich black boxa 🙂

            Idealnych rozwiazań nie ma, ale kierowca powinien miec również techniczne (zalegalizowane) środki obrony przeciwko słowu/widzimisie policjanta.

        • Krzysiek pisze:

          A mnie zaciekawiła sprawa ceny Iskry-1 jaką zapłaciła polska policja. W jednym z wywiadów (film na You Tube) powiedział Pan, że kupił ten szmelc za 400 PLN czyli 100 EUR natomiast policja ponoć zapłaciła po …. 9 000 PLN/sztuka czyli jakieś 2 250 EUR – około 5,5 raza więcej !
          Faktem jest, że Pan kupił sprzęt używany, natomiast nasi „kowboje” tzw. „nówki”, ale i tak widać, że wałek na tym zakupie był spory.
          Co do działań prokuratury – robi to, do czego została powołana. Tych co ma oskarżać, to oskarża. Tych co ma chronić – chroni. Nic mniej, nic więcej ….

          • mo do pisze:

            Takie „przebicia” są zawsze. Podatnik zapłaci. Problem polega na tym, że Obywatelowi, należy powiedzieć, wytłumaczyć, że to On powinien wymagać od Państwa poszanowania prawa. Natomiar 95% polskiego społeczeństwa nie wie co się dzieje w Państwie „prawa”.

          • Piti pisze:

            Interes życia.

            Ja tak ciagle mam… Ostatnio udało mi się kupić używane auto w bardzo dobrym stanie za 1/20 tego co producent chciał za nowe. Zawsze mówiłem że producenci samochodów to banda oszustów i złodziei w powinno się ich oskarżyć o zmowę cenową 🙂

            Tak że argument z d…

Skomentuj 31węzłowy Burke Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *