Artur Mezglewski
Rzecznik Praw Obywatelskich stanowczo zareagował na bezprawną odmowę Prezesa Sądu Okręgowego w Lublinie rozpatrzenia oraz opublikowania petycji złożonej przez Stowarzyszenie Prawo na Drodze. Rzecznik stwierdził dosadnie, że tego rodzaju praktykę „należy wykluczyć w demokratycznym państwie prawa”!
Stowarzyszenie Prawo na Drodze złożyło w 2022 roku do Prezesa Sądu Okręgowego w Lublinie petycję, w której zwróciło się o dokonanie przez niego odpowiednich zmian prawnych oraz organizacyjnych, które skutecznie ukróciłyby wybryki, polegające na uniemożliwianiu dziennikarzom rejestracji rozpraw sądowych. Taki wybryk miał miejsce w dniu 30 sierpnia 2022 r., kiedy to sędzia Magdalena Kurczewska-Śmiech uniemożliwiła dziennikarzowi rejestrację zapisu video przebiegu rozprawy, nie podając przy tym żadnego uzasadnienia. Nie, bo nie.
O sprawie tej pisaliśmy pod poniższym linkiem:
Sąd Okręgowy w Lublinie bezprawnie ogranicza jawność oraz unicestwia ustawę o petycjach
Sprawą nierozpatrzonej petycji zajął się Rzecznik Praw Obywatelskich, który pismem z dnia 26 kwietnia 2024 r. (VII.604.38.2023.MP) wezwał Prezesa Sądu Okręgowego w Lublinie do przedstawienia wyjaśnień. W powyższym piśmie Rzecznik zauważył, że:
„(…) jakkolwiek Prezes Sądu Okręgowego zawiadomił osobę wnoszącą w imieniu Stowarzyszenia petycję o jej zakwalifikowaniu jako skargi, to w swoim piśmie nie wyartykułował jednak w sposób wyraźny, dlaczego doszło do takiego potraktowania petycji, tzn. uznania jej za skargę. Tymczasem, o ile wydaje się nie budzić wątpliwości uznanie za skargę pierwszej części petycji, nawiązującej do rozstrzygnięcia wydanego w postępowaniu sądowym przez wskazaną tam sędzię Sądu Okręgowego w Lublinie (które to rozstrzygnięcie Prezes Zarządu ww. Stowarzyszenia ocenił krytycznie), o tyle już druga część pisma – zatytułowanego „Petycja” – spełnia definicję petycji. Wyraża ona bowiem postulat dokonania określonych zmian prawnych i organizacyjnych w regulaminach Sądu Okręgowego w Lublinie i podległych sądów”.
W końcowej części pisma Rzecznik stwierdził ponadto, że:
„(…) Należy wykluczyć w demokratycznym państwie prawa dowolność w kwalifikowaniu tego rodzaju pism jako bądź petycji, bądź skargi, bądź to wniosku. Należy oczekiwać od organu władzy publicznej, do którego pismo zostało skierowane, precyzyjnego wyjaśnienia, dlaczego dokonał określonej kwalifikacji pisma.„
Oczekujemy zatem na wyjaśnienia Prezesa Sądu Okręgowego w Lublinie w przedmiotowej sprawie.
Zacząłem oglądać sobie kanał „Audyt Obywatelski”, który też często informuje o „wybrykach” sędziów i policjantów.
Przed chwilą oglądałem filmik odnośnie nielegalnego zatrzymania obywatela w USA
https://www.youtube.com/watch?v=q_8yp9uwlCg
I rozwaliła Mnie po prostu dyskusja jaką odbywał sędzia z policjantem (od 11:30). Rozwaliło Mnie oczywiście to, że sędzia, „uwaga uwaga”, dąży do znalezienia prawdy. A na dodatek, nie jest „przyjacielem” policjanta (jak to w Polskich sądach, które uznają cokolwiek powie PAN policjant za spójne, logiczne i w ogóle nie do podważenia)
Ja rozumiem, że to inna kultura, że to inny system sądowniczy (no i prawny) Rozumiem, że to nie jest jakiś mocny argument, bo co najwyżej anegdotyczny. Rozumiem, żę w teorii to być może jest najlepszy sędzia w USA, a to co mam okazje oglądać/czytać na stronach takich jak ta, być może pokazuje tylko tych najgorszych.
Ale mimo wszystko, nie rozumiem …. czemu u nas tak nie można?
Źli są ludzie?
Zły jest system?
Co doprowadza do tego, że jest jak jest?
Ja p….