Eksperyment procesowy z miernikiem Ultralyte 20-20 w warunkach użytkowania. Wszystkie pomiary błędne…

Artur Mezglewski

Importer miernika laserowego UltraLyte 20-20 zamieścił w instrukcji obsługi informację, że urządzenie to wykonuje pomiary prędkości do 1200 m. Jest to – oczywiście – chwyt marketingowy. Główny Urząd Miar nie przeprowadził bowiem żadnych badań, które by ten fakt potwierdziły. Ten nieodpowiedzialny zapis z instrukcji jest powoływany w setkach wyroków skazujących, a wielu „wybitnych biegłych sądowych” opiera na mim swoje  domniemania winy.

Jako pierwsi w kraju publikujemy materiały z eksperymentu procesowego, który przeprowadzony został przez Sąd Rejonowy w Lesku na drodze wojewódzkiej nr 890 w miejscowości Krościenko k/ Ustrzyk Dolnych. Sąd chciał udowodnić obwinionemu, że pomiar wykonany z odległości 587,7 m był prawidłowy. Wykonano 20 pomiarów prędkości z tej odległości. Wszystkie były nieprawidłowe…

  1. Cel eksperymentu

W zamyśle Sądu, celem eksperymentu było dokładne odtworzenie spornego pomiaru prędkości:

  • to samo miejsce;
  • ten sam policjant;
  • to samo urządzenie;
  • ten sam kierujący.

Na miejscu eksperymentu obwiniony kierowca oświadczył jednak, że on nie będzie w terenie zabudowanym jeździł z prędkością ponad 100 km/h. W tej sytuacji Sąd zarządził, aby kierowcą pojazdu, którego prędkość ma być mierzona w czasie eksperymentu, był kierowca sądowy.

2. Analiza poklatkowa nagrania z eksperymentu

Poniżej publikujemy analizę poklatkową eksperymentu, dokonaną – na zlecenie Sądu Rejonowego w Lesku – przez biegłego Wojciecha Leśniaka.  Nie będziemy komentować tej analizy. Wnioski pozostawiamy Czytelnikom.  A jest to materiał niezwykle ciekawy.

 

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Administracyjne zatrzymanie prawa jazdy, Biegli sądowi, Domniemanie winy, Eksperyment procesowy, Główny Urząd Miar, Kontrola drogowa, Laserowe mierniki prędkości, Opinie biegłych, Policja, Ręczne mierniki prędkości, Ultralyte 20-20 100 LR. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

4 odpowiedzi na Eksperyment procesowy z miernikiem Ultralyte 20-20 w warunkach użytkowania. Wszystkie pomiary błędne…

  1. Piotr pisze:

    To bez sensu. Po co kupować urządzenia za miliony złotych, które dadzą to samo co Pan policjant patrzacy przez lornętkę i mówiący „na oko”: „oooo wydaje mi się, że tu jedzie ze 120km/h” Pewność takiego pomiaru jest taka sama jak obserwacja policjanta. A zaoszczędzimy społeczeństwu milionów na urządzenia, które dają iluzję legalności.

    Równie dobrze moglibyśmy rzucać kostką dwunastościenną i wynik mnożyć razy 10 i uznać wynik za prędkość samochodu. Prawidłowość takiego pomiaru była by zapewne tak samo wiążąca jak pomiary tymi urządzeniami a zabawa byłą by przednia! 🙂

  2. Mirek pisze:

    Jak to skomentować ???? Instytucje państwowe są powołane do oszustw kłamstw matactw w celu utrzymania prawdy rządzących ??? Tosz to istny horror !

  3. leon pisze:

    hmmm… punkt drugi podsumowania jest pusty.

    A teraz będzie ciekawie, czy sąd przyczepi się do kształtu pojazdu i że mógł być wystarczający

  4. Jack Bushyhead pisze:

    Czyli policjant oszust.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *