Dzięki sędziom „jąderkowcom” biegły Jąderko zarabia ok. 200 000 zł rocznie na ludzkiej krzywdzie!


Ten wpis został opublikowany w kategorii Biegli sądowi. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

8 odpowiedzi na Dzięki sędziom „jąderkowcom” biegły Jąderko zarabia ok. 200 000 zł rocznie na ludzkiej krzywdzie!

  1. losot pisze:

    he, he, przecież można powołać biegłego ad hoc, przynajmniej tak mnie uczono

    • skazany pisze:

      Niby prawda, wszelako z jednym „ale”.
      Nie „można powołać”, ale „sąd może powołać”.
      Widzisz różnicę?

      Sąd nie potrzebuje powoływać biegłych spoza listy w sprawach banalnych i rutynowych.
      Wnioski obrony? a niech składa wnioski, przecież nikt tego nie bierze na poważnie.
      Opinie które nie zostały zlecone przez sąd biegłym z listy (opinie prywatne) nie są dowodem w postępowaniu, sąd nie musi nawet czytać tych papierów. W wydaniu właściwego wyroku nie przeszkodzi żadna „obca” opinia/ekspertyza, przecież zawsze można stwierdzić że była nie na temat albo nic nie wnosiła do sprawy.

    • Krzysiek pisze:

      Gdyby poprzednia opinia nie odpowiadała potrzebom to oczywiście powołałaby „ad hoc” nie tylko jednego biegłego, ale nawet dwóch czy kilku. Takie sytuacje zdarzają się rzadko, ale się zdarzają, kiedy pierwszy biegły „nie wstrzelił” się w oczekiwania sądu.

  2. Krzysiek pisze:

    Jąderko jest tylko małym pionkiem w tej machinie nadzwyczajnej kasty.
    Malutkim pionkiem, ale bardzo przydatnym.
    I za to bierze kasę. Ale ta kasa gardłem mu wyjdzie … i rzycią.
    A nadzwyczajna kasta też stanie przed Sądem, ale tym razem sprawiedliwym.
    Amen.

    • skazany pisze:

      „ta kasa gardłem mu wyjdzie … i rzycią.”

      Możliwe, ale skrajnie mało prawdopodobne. Od 1947-8 roku nic takiego się nie zdarzyło.

      Chyba że o czymś nie wiem?

      No bo jakby wypowiedzieć wojnę USA i od razu się poddać, to jest szansa że w ramach okupacji narzucą „swoją” wersję prawa. Nie dużo lepszą od sowieckiej (czyli aktualnie obowiązującej, w wersji przepisanej i zmutowanej), ale zawsze inną.
      ROTFL

      • Krzysiek pisze:

        Proszę się nie kreować na „wszystkowiedzącego”, bo już takich jest wystarczająco wielu 🙁
        Wojny USA żaden z naszych „mężyków stanu” nawet nie pomyśli wypowiedzieć, bo już na samą myśl zrobi mu się ciepło w majtach. Takie to one „mężyki stanu”, że hohoho , a nawet więcej.
        Widać to po kolejnych strategicznych odwrotach nazywanych „sukcesami”. Zresztą każda poprzednia władza miała dokładnie takie same „sukcesy”, a teraz się licytują między sobą, która miała te „największe”.
        ROTFL – faktycznie można się kurzu nałykać i ze śmiechu zejść z tego łez padołu ….

        • skazany pisze:

          Krzysiek pisze:
          „Proszę się nie kreować na „wszystkowiedzącego”, bo już takich jest wystarczająco wielu”

          Zejdź ze mnie.
          Na poważnie nie słyszałem o żadnych negatywnych konsekwencjach. Poza paroma którzy zapili się na śmierć albo zabili w wypadkach. No i były jeszcze ofiary zbrodni rodzinnych, ale to już kompletnie nie ma związku.
          Nie twierdzę że „wiem wszystko” (aż tak nie ocipiałem), ale jakąś tam wiedzę na temat funkcjonowania tych układów i układzików na przestrzeni ostatnich parudziesięciu lat posiadam. Wiedzę niewątpliwie ograniczoną (nie byłem „wszędzie”), ale za to z pierwszej albo drugiej ręki.

          O naszych tzw „politykach” nie rozmawiam. Bo nie ma o czym (o kim?). Oni nie potrafią być nawet mężami własnych żon, a co dopiero „stanu” (chyba że mówimy o stanie upojenia? bynajmniej nie sukcesami?). Są jak dzieci – tylko im wóda i dziwki w głowie. Przepraszam, ci „elegantsi” mówią na to „asystentki” i „drinki”… какая разница?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *