Blamaż Sądu Państwowego (bo tak się sąd powinien określać)

W sprawie wideorejestratora PolCam dzisiaj wyrok nie zapadł. Roprawa została odroczona do 5 kwietnia 2018 r. godz. 9.00, sala III (budynek Sądu Rejonowego Lublin-Zachód przy Krakowskim Przedmieściu).

Jestem bardzo zmęczony, ale postaram się dziś wieczorem napisać kilka słów na temat dzisiejszej rozprawy w Sądzie Okręgowym w Lublinie oraz o państwowych funkcjonariuszach  sądownictwa (mylnie nazywanych sędziami) – do których od dziś zaliczam SSO Annę Samulak. Slogan o bezstronności sądu jest „kitem”, który wciska się prostemu ludowi, a niezawisłość sędziowska – jak mawiał Jan Paweł II – jest zadaniem, a nie stanem obiektywnym. Wyroki w Rzeczypospolitej (zazwyczaj) zapadają poza salą sądową i „poza głową sędziego”, który je ogłasza. Wszystko wskazuje na to, że tak będzie i w tym przypadku…

                                                                                                                                     Artur Mezglewski

Ten wpis został opublikowany w kategorii PolCam, Sąd, Wideorejestratory. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

6 odpowiedzi na Blamaż Sądu Państwowego (bo tak się sąd powinien określać)

  1. kwiatul pisze:

    Ach, już niejedna jak but głupiutka, Wystrychnęła mędrca na dudka.
    Jan Sztaudynger

  2. xxx pisze:

    Sąd Apelacyjny w Lublinie to farsa. Zawsze podtrzymują wyroki skazujące, a jeśli jakimś cudem sąd pierwszej instancji kogoś uniewinni to zawsze uchylają wyrok uniewinniający. Przekonałem się na własnej skórze. Sąd Apelacyjny w Lublinie i Sąd Rejonowy w Chełmie to typowy przykład wymiaru niesprawiedliwości. Jeżeli idziemy do któregoś z tych sądów na rozprawę w charakterze oskarżonego, możemy mieć pewność, że idziemy po wyrok a rozprawa to tylko formalność.

  3. wavi pisze:

    Witam.
    A czegoż szanowny Panie Arturze , Pan się spodziewał ???
    Że sąd potwierdzi , fakt że radiowóz z PolCamem to bubel ?
    I w ten sposób stworzy precedens .
    Gdzie jego skutkiem będzie lawinowa odmowa kierowców podważających wiarygodność pomiaru .
    A kasa z budżetu będzie znikać na potęgę ?

    Takie cuda to tylko w Erze 🙂

    Pozdrawiam.
    Bartosz-wavi

    • skazany pisze:

      Żaden „wideorejestrator” nie posiadający sprzężonego z nim urządzenia do pomiaru odległości nie jest urządzeniem pomiarowym – w sensie: „służącym do pomiaru prędkości pojazdów innych niż ten w którym urządzenie jest zamontowane”.
      Można na podstawie nagrania określić (wyliczyć) prędkość innego pojazdu, aczkolwiek nie zawsze oraz z dużym marginesem błędu -> ze względu m.in na żałosne parametry rejestratora i/lub błędy osób obsługujących urządzenie (celowe lub niecelowe).

  4. 31wB pisze:

    PS. Za to żałosna była strażniczka miejska która „nie zgadzam się na publikację mojego wizerunku”. Wstyd bo nie zna prawa. Ale na innych donosi tyle że też bez znajomości prawa. 31

  5. 31wB pisze:

    Dziś w SR Grunwald i Jeżyce w Poznaniu sędzia Katarzyna Stolarek prowadziła sprawę elegancko, z wielką kulturą. I bezstronnie. A chodzi o drobne ew. wykroczenie. Z czego wniosek że w Poznaniu drgnęło a w Lublinie nadal beton. 31

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *